BMW Sport

Pomijając rdze w Vito
Plusy i minusy obu modeli. Jakie najlepiej silniki wybierać.
Doświadczenia eksploatacji. Roczniki po 2000roku.
Co kupić?? :O

T4 tez rdzewieje, chyba zawsze sa to nadkola i dach, slupki obok szyby przedniej.



W jakim celu szukasz tych samochodow? Jako dostawczaka?



Moge polecic Ci 2.5 TDI R5, to naprawde niezawodny silnik, jezdzilem 102 KM i 151 KM, pierwsza wersja jest ok, bez szalenstw, toczy sie, druga, szczegolnie z chipem zapewnia naprawde fajna dynamike.

Ma być to auto do wożenia osób dziennie 40km. Codzienieee i najlepiej jak by mi nie stawał w drodze z jakiejś głupiej awarii Dodatkowo na wczasy wyjazd takim sprzetem super sprawa. Oczywiście vito w pierwszej budzie i tak jak najmłodsze roczniki , rownież T4. Liczy się też wygoda i komfort jazdy.

W t4?? Ponoć głupio rozwiązany tam rozrząd jest i sporo kosztuje. Jak z trwałością takich silników? W Vito który najlepiej silnik brac. Nie musza to być zapindalaki, aby były pewne i trwałe.

Z Vito mialem kontakt tylko z 212 CDI i tez ciezko bylo narzekac na dynamike. Jezeli ma sluzyc do przewozu osob, to raczej kierowalbym sie stanem egzemplarza, ktory znajdziesz, Vito bazuje konstrukcyjnie na T4, wiec ciezko jednoznacznie napisac tutaj co jest lepsze. Glupie awarie w obu przypadkach beda raczej wynikiem zaniedban, a nie wad konstrukcyjnych danego modelu.



Tak w T4, z rozrzadem sa problemy, ale w 2.5 TDI V6 montowanym w Passatach, A4 czy A6 - to zupelnie inny silnik niz 2.5 TDI R5.

Ja polecam t4 2.4D. Nie do zajechania

mi chodzi o ten 2,5TDi z T4 który po obu stronach ma pasek rozrządu i wymiana tego ustroistwa szarpie po portfelu.

Wiem, ale cięzko znalec młody rocznik, a raczej nie ma. po za tym dosyć rzadko w osobówce jest.

Upewnij sie nadal czy nie chodzi o koszt wymiany w V6, bo tam do wymiany rozrzadu rozbiera sie caly przod i sam pasek ma kilometry dlugosci. R5 rzeczywiscie ma dwa paski, ale wymiana nie wydaje sie jakos mocno klopotliwa, kompletny rozrzad masz na allegro pomiedzy 400, a 500 zl. Podzwon po warsztatach w swojej okolicy, zapytaj jaki jest koszt wymiany, bedziesz wiedzial wszystko, nie wierze, ze nie ma w Polsce mechanika, ktory by jeszcze nie wymienial rozrzadu w tej wersji silnikowej.



2.4D jest za slaby, wiem jak jezdzi 2.5 TDI 102 KM i nie jest to szczyt marzen, a 25 KM mniej i bedziesz toczyl sie na wakacje cala wiecznosc.

Nie nie na pewno chodzi o koszt wymiany paska, pompy, czy co tam jeszcze jest. Ponoć około 2000zł. Na pewno podpytam jeszcze.
A zawieszeniowo te auta jak wypadaja? jakie mają zawieszenia? Vito na tył, to pewnie więcej tulej dochodzi, a przód normalny Mc pherson i jeden wachacz?

Popytaj, bo moim zdaniem podales cene wymiany rozrzadu w V6.



Tak samo, jezeli porownujesz T4 i W638, to sa to blizniacze konstrukcje, obie z przednim napedem (chyba, ze wybierzesz T4 Syncro), obie na pojedynczych wahaczach (przod i tyl).

Mercedes ma napęd na przednią oś?? Myślałem, ze na tył

W639 ma na tyl.

polecam vito..siostra w firmie budowlanej ma codziennie robi 170km z ludźmi..juz od 5 lat..
troche przyrdzewiał i przebieg coś ponad 600000 sam sie dziwie jak to smiga ze niema z tym problemów

Ja polecam beż żadnego wahania T4 2.5 TDI 102 konie. Wół roboczy. Bardziej dynamiczny i mocniejszy od T5 1.9 TDI 105 koni. Mam okazje obydwoma jeździć dosyć często ciągnę przyczepkę z minikoparką i T4 lepiej się spisuje do tego. T4 nie ma dużo przejechane dokładnie 203tys. Ale auto nigdy nie zawiodło tylko lać i jechać a palił z rana nawet w największe mrozy od strzała. Zresztą T4 wydaje mi się że mniej gniją jak Mercedes. Ja polecam T4.

obok vito stoi też t4 wersja z paką..i musze ci powiedzieć ze bardziej podobnych aut jeżeli chodzi o wytrzymałość nie mogłeś wybrać..dla mnie idą łeb w łeb..fakt vito ma cholerny romans z rudą.
ale t4 też daje rade..wogóle..te auta mega dużo wytrzymują.

Więc najlepiej będzie jak będziesz szukał i tego i tego, a kupisz po prostu tego co jest w lepszym stanie.

Oba auta są solidnymi konstrukcjami.

Jeśli chodzi o komfort to zdecydowanie Mercedes. Vito wraz z silnikiem 2.2cdi 102ps jest autem nie do zajechania, chodzi naprawdę bardzo dobrze.

Vag-owskie 2.5tdi tez to solidna jednostka jednak rozrząd jest kosztowny.





To chyba najlepsze rozwiązanie.

Ja z czystym sumieniem mogę polecić Vito, auto które potrafi dużo znieść. Nie wiem ile w tym prawdy, ale ponoć lepiej wybrać starsze silniki niż CDI. Babcia w piekarni posiadała wersję 110d i służyła naprawdę dzielnie, z tym, że była naprawdę zadbana, zero oznak rdzy, niestety uległa wypadkowi i tak skończyła się jego historia, dosyć długo bo ponad 10-cio letnia

Dokładnie. na codzień mamy taki u siebie w firmie jako pojazd techniczny i jest oszczędny oraz wytrzymały. Jedynie uważaj na półosie bo często przepuszczają i ucieka olej ze skrzyni.

U nas w firmie w T4 2.4D (został już sprzedany) to półosie wyjechały ze skrzyni i auto zostało na krzyżówce

T4 momentami u nas w firmie potrafiła wozić około 1.5 tony złomu na pace A 2.5 TDI z minikorką (łącznie z przyczepką waga wynosi ponad 2 tony) Radzi sobie bardzo dzielnie

Potwierdzam że tyle to spokojnie da radę.