BMW Sport

1er sprzedana.
na wiosne chce przywalić z grubej rury ale potrzebuje cos teraz kupić do latania. nie wiem co...
najlepiej żebym nie stracił i później szybko sprzedał.
musi być diesel - nie pytać dlaczego.
najlepiej do 7000 bo chyba w tym przedziale najszybciej później odsprzedać auto...

całe szczęście, że w końcu pozbyłeś się tego pedalskiego wozidła.
Szukaj Mondeo w Dieslu do 7k masz do wyboru i koloru.
KaroleK ma nawet ciekawą sztukę do sprzedania.
Jak nie Ford to Może coś z VAG'a? VW Gulff ew audi a3 z silnikiem AGR (90,110KM)

a3 w dieslu nie znajdzie tak samo jak golfa 4.kumpel niedawno sprzedal a4 1.9 tdi z 95roku za 7500zl-z tym ze to stare autka juz sa niestety.W dieslu moze jakas ibize bys tanio kupil jak ci nie przeszkadza ciasnota.Z czegos wiekszego to moze toyote carine E po lifcie-auto nie do zdarcia i bardzo przestronne.

Więc nie kupuj Forda

Kup starego poczciwego Golfa III z TDI - a i ze sprzedażą łatwiej niż Mondeo...

http://otomoto.pl/volkswagen-golf-iii-1 ... 02758.html

Co racja to racja, VAG'A będzie łatwiej odsprzedać i mniejsze prawdopodobieństwo, że będzie gnił

Do tego duży dostęp do tanich części zamiennych

jakich części? jaka ciasnota? auto ma przejezdzić 3-4 miesiące...
Dżordż, jeśli miałbym teraz pieniądze to kupiłbym 130i bez njamniejszego zastanowienia. Seria jeden jest super

http://moto.allegro.pl/fiat-132-steyr-r ... 57232.html

Za 7k, w metaliku, tył napęd. Niestety benzyna.

I tu pojawia się problem



Nie ma co kupować jakiegoś mało spotykanego auta. Tylko wozidełko i tyle.

Dokładnie... kup lagunę albo zdrowe mondeo z końca produkcji i masz przyjemny i cywilizowany dupowóz który powinien sprzedać się potem na pniu. Ja mam podobną sytuację tylko zamierzam kupić do 5000zł. Szukałem E36 ale od wczoraj oglądam też mundki, laguny i vectry.

lenin66, nie bij to auto przejściowe dla żony i do tego na zimę. Wiosną znów wrócę do jedynej słusznej marki

tak spytam moze moje kombi cie interesuje z cena sie dogadamy szybko sprzedarz bo full-mpakiet jest i bajer pilnie bo brakuje mi do auta w zyciu bym za taka kwote nie sprzedal normalnie

daniello, jedynym powodem rezygnacji z E36 jest tylko i wyłącznie tył napęd. Moja żona jeździła z tylnym napędem w zimie ale miała do dyspozycji systemy wspomagające. A E36 raczej mieć tego nie będzie. Dodam też że jak bym kupował auto dla siebie to dziś oglądałem fajne E36 i prawie nim wróciłem do domu. Ale jak na jeździe testowej walnąłem na śliskiej nawierzchni kilka boków (mimo że to 1.6) to stwierdziłem że moja żona jednak musi mieć jakieś FWD. To ona w 95% będzie użytkować ten samochód. Serce kazało brać, rozum kazał wrócić do domu

Ja mogę polecić Ibizę SDi , chociaż licz się z tym że każdego diesla którego kupisz teraz , w przyszłym roku albo będziesz miał ciężej sprzedać , albo sprzedasz z jakąś stratą , wszystko spowodowane będzie podniesieniem akcyzy na ropę ... i ludzie będą nie chętnie chcieli kupować diesle . Jednak poleciłbym Ci Seata Ibize z silnikiem SDi ...

http://otomoto.pl/seat-ibiza-seat-ibiza ... 62755.html

ja bym celował w merca w 124 2.5D

Fabia SDI/TDI

Gumiś, a chodliwe to jest? mam fabie w domu ale nie wiem jak to chodzi na giełdzie

I tak i nie
Duży popyt na to jest i dużo nie stracisz... ale też cholernie dużo tego na rynku i sprzedaż może trochę potrwać

E36 coupe.

Ew. fiat bravo, astra



To powód by kupić E36 a nie z niego rezygnować. Moja żona 3 lata jeździ E36 316i compact.
E36 to nie polonez czy duży fiat, gdzie tylny napęd był problemem.


Po czymś takim rozważyłbym poważnie czy powinienem jeździć, w ogóle. Albo totalny brak elementarnej techniki jazdy albo jechałeś jak małpa co sie do banana dorwie, to wtedy ci nic nie pomoże ani asc, ani fwd ani kontrola trakcji. Przed głupotą nic nie ochroni.