BMW Sport

Dokładnie. Im więcej będzie posiadał, tym więcej będzie miał problemów z tym związanych - choćby np wizyty u mechanika

A tak na poważnie.
Jest garstka ludzi, którzy żyją na niższym poziomie i nie mają nic, ale mocno się starają, jest garstka ludzi, którzy już coś osiągneli i na tym poprzestają, gdyż więcej do szczęścia im nie potrzeba, jest garstka ludzi, którzy się dorobili i wciąż im mało.

Pytanie teraz, którzy ludzie z tych środowisk posiadają marzenia dążąc do ich realizacji nawet gdyby było to niemożliwe, a którzy nie posiadają marzeń, gdyż w wyniku łatwej realizacji nawet nie wiedzą, co to jest marzenie o czymś.
Nie sztuką jest bogatemu człowiekowi zdobyć to, o czym inni marzą, ale sztuką jest dążyć do zrealizowania swoich marzeń i to zasługuje na szacunek.
I nie ma tu znaczenia, czy dorobił się na polityce, czy na innym stanowisku, ale miał powód, czyli marzenie i wykorzystując cokolwiek: wdzięk, wiedzę, pracowitość, ambicję lub i nawet "głupkowaty styl bycia" itp. potrafił to wykorzystać do realizacji własnych marzeń.

Zgadza się.
Widzieliście celne tablice tego Ferrari? Fajne sobie załatwił...
W tvn wczoraj świetna była odpowiedz dlaczego Maybach i Hummi nie mają tablic z przodu

Misztal podobno nie dorobił sie w całkiem legalny sposób
Tylko jest za "gruby" teraz żeby mu cos zrobic

Nie wiedziałem że tylu zazdrośników na tym forum jest... Co wam ludzie do czyjejś kasy ? Natyrał się chłopak to się teraz wozi a czym gdzie za ile to już jego broszka...

Ale takim podejsciem akceptujemy nieprawne zarabianie kasy

A skad wiesz,ze ta kasa jest nieprawnie zarobiona????Przeciez nie ma jakichs zarzutów wobec niego o ile sobie przypominam.Wiec nikt niczego tutaj nie popiera.Lubi sie lansowac i ok,jego sprawa.

chocby stad? Eee ja nie mam nic przeciwko,sama tez lubie sie lansowac-no kurcze ktos musi!

No właśnie ktoś musi.

Gdybym ja kupił ferrari - nie ważne za jakie pieniądze, to przecież nie będę go tylko trzymał w garażu z powodu "bo co ludzie powiedzą".
Kupiłem i chcę tą furką pojeździć na drogach, a nie za kierownicą stojąc w garażu

sąsiad bodzia też ma takie, tylko czarne.... fajniejsze hehehe

A mój wujek z Ameryki ma Veyrona...

i nie kupił kochanemu siostrzeńcowi/bratankowi np. E60 ? ;p

aaa tam wujek z ameryki... ja liczę że kolega ojca nie wyjedzie teraz mi przed nosem z monaco,bo liczę na przejażdżkę jego veyronem ktorego foty juz dawałem. to by było przezycie

Nie podejrzewałbym wujka a taki nie takt... E60 ? Kamerdyner wujka takim jeździ... mówi że mu olej bierze.

ok ,nie mam nic przeciwko - ktos ciężko pracował , dorobił sie i ma-ale nie tacy ludzie .
Pomyślcie że on prawdopodobnie mnie i WAS okradał - sąd go nie skazał więc pisze prawdopodobnie .
Gruba ryba jest -- albo coś z ośmiornicą

A kto Nas nie okradł?
Okradali, okradają i będą okradać, bo polityka to nie polityka, lecz biznes.

Gdybym otrzymał jakieś stanowisko w budżetówce, to trzymał bym się niego rękoma i nogami...... zębami też.

Załóżmy zarobek 1200zł
Od tej kwoty odprowadzasz podatek i coś tam zostaje. Cokolwiek byś nie kupił - płacisz podatek. Ile tak naprawdę z tej skromnej pensji jest naprawdę zarobkiem.
Co niektórzy dorabiają na lewo i nie odprowadzają od zarobku podatku - można więc tu powiedzieć, że też oszukujemy państwo, które coraz więcej od Nas wymaga.
Kółko się zamyka a Ci najbardziejw potrzebie nie potrafią się w nie wkręcić - mało tego sami obrywają jeszcze bardziej.

I jak rozwiązać ten paradox?

Vanos i dlaczego tak oczerniasz tego człowieka ? Ukradł ci coś ? Samochód porysował ? Dziewczynę odbił ? Wiesz na czym głównie się dorobił Misztal na CEMENCIE... Nakradł się jak ZŁY ! Od każdego z nas w nocy podbierał piasku z ogródka do swojej fabryki w której pracują dzieci za 2 zł godzina... Nie płacił podatków no to co jego wina ? Jest sposób żeby nie płacić to się nie płaci, winę za to ponoszą debile którzy rzadzą tym krajem a nie ludzie którzy się na tym dorobili są cfaniakami i spryciarzami ale halo TAKIE MAMY PRAWO.

Pan niezrzeszony już poseł zaczynał od produkcji i sprzedaży skórzanych krawatów (wiek około 20 lat) , potem miał firme sprzątającą w US & A, następnie wrócił do Polski i miał wypożyczalnie luksusowych aut (głównie MB, które często gineły), w międzyczasie bywał w stanach. Jak już wrócił na dobre to jego dobry kolega z czasów podstaówki wciągnął go do cementowego interesu (który defacto jest i był bardzo dochodowy). to cała tajemnica sukcesu pana M. niby ciężko robił, ale dorobił się dopiero przez kolegę.

To ja poproszę o jakiś kontakt do tego kolegi
Oczywiście najpierw się zaprzyjaźnię - niefartem byłoby tak odrazu, z grubej rury
Ale po dłuższej znajomości, poproszę go o jakiś dorobek dla mnie

A co tam.
"Raz kozie śmierć" - jak to się mówi.....ptyy.. pisze.

To stary przekręt jest... Wierzcie lub nie słyszałem i sam się przekonałem jak kantuje... przed postawieniem chałupy dogadał się z rolnikiem żeby mu za 4 stówki przeorał działke z brzuzek tan mu zrobił i dostał 2 stówki pyta czemu a ten jak wystawisz fakturę to dostaniesz 400 A ja miałem nieprzyjemność stawiać u niego ogrodzenie... I też mnie przekręcił na 2 tyś. I co mu zrobię? A czasem jak przyjeżdzał na budowę to piwska walały się w Beemce i tak jeździł nadzgany... Niech se jeździ czym chce mam na bierząco jego furki bo czasem mi przed domem przejeżdza (tym ferrari na pewno nie przejedzie ) ale niech będzie uczciwy.... A taki na pewno nie jest więc wątpię żeby się uczciwie dorobił...

Po to się do rządu pchał żeby mieć spokój i plecy w razie co...

Lepper gadał żeby sprawdzić jego dochody i Misztala jakoś na gadaniu się skończyło pewnie misztal posmarował to ucichło... Echhh takie życie

bogatemu wszystko wolno ^^
+1 za ferrari ^^