BMW Sport

u mnie czujnik położenia wału reagował na temperature jak było zimno to było w miare a jak ciepło to przerywał i strzelał w kolektor ssący a później zaczoł gasnąć tylko u mnie to było w M50

ja miałem ostatnio podobny problem. a zaczęło się od tego że raz jak go odpaliłem był słaby a za drugim odpaleniem mocniejszy. Potem nie odpalał co jakiś czas aż w końcu wcale nie odpalił i pojechał na lince do mechanika. Pierwsze co stwierdził na "oko" to czujnik położenia wałka rozrządu. I miał racje, chociaż na kompie go nie pokazało, a wynik końcowy to wilgotna wtyczka a czujnik ok

widzę że nie tylko ja mam z tym problem tak samo raz auto jedzie jak szalone a raz muli tak ze golf III mnie wyprzedza !! a wiec tak czujniki turbiny i erg wyczysczone , zawór erg tak samo. Filtr odmy jutro wymieniam. Zastanawiam sie nad przepływką ale przecierz komp by to pokazał ? ( Jak znajdziecie Panowie złoty środek to proszę pisać bo mi juz sie pomysły konczą

to ja sie podepne pod stary temat:>


od 1000 do 3000 obrotow auto ciagnie jak by mialo 100 koni

od 3000 do 4200 slysze ze w koncu turbo zaczyna ladowac

problemow nie bylo poki nie zregenerowalem turbiny.... po zalozeniu zregenerowanej Niunia po prostu miedzy 1000-3000 jedzie jak slimak...

wczesniej ciagnela jak rakieta...pojecia nie mam co zrobic:(

mam podobne problemy z moim bmw na zimno idzie w miare dobrze ale jak silnik sie rozgrzeje to raz idzie a raz nie jest widoczny spadek mocy . Wtamtym roku wymieniłem przepływomierz powietrza a teraz pompe dałem do regeneracji ale dalej nie chodzi jak powinna. i niewiem gdzie szukać problemu .

panowie, jak wasze auto niechce ciągnąć tak jak powinno, to równie dobrze może przyczyną być skrzynia biegów- o ile macie automata...

przedewszystkim za moc odpowiada przepłwka i egr. do tego czujniki ciśnienia doładowania i elektrozaworki nie problem jest to wyczyścić bo w M57 większośc rzeczy jest na wierzchu.

mam reczną skrzynie biegów

Zapchany katalizator... Przebieg pewnie grubo powyżej 200zł
Przepływka była adaptowana na kompie? Czy Plug&Play?
Wężyki od podciśnienia wymieniałeś? U mnie były sparciałe że sypały się w dłoniach
Zobacz czy dolot do turbo szczelny od IC (taka rura aluminiowa).

jeżeli wymieniasz na przepłwomierz o tych samych numerach to nic nie trzeba adaptować !!

Zależy jeszcze z którego roku autko

Tu jest bardzo dokładnie opisane o co chodzi z adaptacją i kiedy powinno się taką operację czynić:
viewtopic.php?t=61186

beciak, zakładając że poprzedni właściciel zrobił adaptacje bo jeżeli kupił auto już z wymienioną przepływką (czyli końcówka numeru 468) i kupuje znowu o takich samych parametrach to nic nietrzeba adaptowac

Masz 1000% racji.
Gdzieś czytałem że również aktualizacja softu czasem pomaga w odzyskaniu mocy... Nie wiem na ile, ale ponoć dawało to pozytywne skutki.

Mamy tu problem z mocą, a w zasadzie jej brakiem, więc trzeba w końcu ogarnąć ten temat.
Niech autor pisze co robi i jakie to skutki niesie

Witajcie, mam bardzo podobny problem w moim 530d E39. Ciągnie jak smok, żeby po chwili stracić całą moc. Jest to szczególnie odczuwalne na 4 i 5 biegu. Na niższych biegach jest słabszy, ale rozkręca się do 4500 obr. Jak występuje ten objaw, wskaźnik chwilowego zużycia paliwa zatrzymuje się na 10l i nic dalej, obroty max 3200. Wygląda jakby zatrzymał ssanie. Mój mechanik (oceniany na forum jako bardzo dobry), na razie nie będę podawał nazwisk, wykonał już:
wymiana pompy podprogowej, wymiana regulatora podciśnienia turbiny, sprawdzenie EGR wraz z zaworem i czujnikiem podciśnienia w kanale dolotowym, czyszczenie filtra cząstek stałych i katalizatora, wymiana regulatora ciśnienia pompy wtryskowej.
Komputer nie wykazuje żadnych usterek. Nie wymieniał przepływki, bo stwierdził, że przy odłączonej powinien chodzić normalnie w całym zakresie obrotów, tylko jest trochę słabszy.
Poradźcie co jeszcze, nic mi już nie przychodzi do głowy. Wszystkie posty z tego tematu już przeczytałem ....

Miałem identyczny problem auto ciągło od 3000 tys obrotów wymieniłem chyba wszystko i nie jednego mechanika odwiedziłem i bez poprawy.W końcu znajomy polecił mi swojego mechanika auto wstawiłem rana na drugi dzień auto jak nowo narodzone zbiera się od samego początku aż chce sie jezdzić.koszt 200zł ale nie chciał powiedzieć co było.fakt koleś naprawia tylko bmw

Witam

Mam podobny problem w swojej e39 525d 2001 r.

Auto jakis czas temu czasem tracilo moc,tzn slabo przyspieszalo,niezaleznie czy zimne czy cieple, czy od 0 km/h czy przy 130 km/h.

Od kilku dni praktycznie ciagle brak mocy.

Nie dymi,nie przerywa, nie buja na postoju. Strata mocy przy jezdzie ze stala predkoscia niezauwazalna do momentu checi wyprzedzenia czegokolwiek. Rozpedza sie,ale jakby miala 90 KM,a nie pod 200.

Po prostu nie jedzie.

Ale co ciekawe,np. dzis pare razy zalapala "moc",po odpaleniu przez pareset metrow jechala normalnie-dojazd do swiatel i znowu mul. Po chwili znowu ok,a przy malym korku od nowa zero ciagu.

Gdy nie jedzie troche glosniej chodzi,ale za to nie slysze turbawki, ktora jesli auto ma moc slychac podczas mocniejszego wciskania.

Auto jest po programie na ok 200 ps, manual.

Na kompie pokazalo tylko przeplywke (ale wtedy akurat auto jechalo jak trzeba)-wymieniona na ori Bosch i dalej to samo.

Zawor podcisnienia turbo wymieniony na ori Pierburgh.
Egr przeczyszczony.

Jutro zajrze jeszcze do czujnika doladowania za kolektorem i podlacze znowu pod kompa.

Jakies sugestie??

Problem solved-czujnik doladowania z tylu kolektora,poki co pomoglo przeczyszczenie benzynka ekstrakcyjna.