BMW Sport

testy w 45sek bezblednie
jazda za 4

Robilem prawko za malolata jak mialem 17lat i o dziwo za pierwszym razem

mialem pierwszy egzamin dzien po urodzinach 17 i tak pod gore szli chu** **bane

B za pierwszym

B za drugim, jak to mówią, za pierwszym zdają farciarze a za drugim kierowcy
a co do fartów za 1 razem - miałem okazję jechać z koleżanką mojej dziewczyny, zdała oczywiście za 1 razem Dacia logan, lekki łuk, 5 osób na pokładzie, niecałe 40km/h na liczniku i 5 bieg jak jej powiedziałem żeby zredukowała bo dacia ledwo zipi to chyba nie zrozumiała co znaczy "redukować" bo wystraszona była jakbym co najmniej do niej mierzył z pistoletu
a co do mojego 1 egzaminu to oblałem w mocno dyskusyjny sposób ale nie miałem zamiaru kłócić się z egzaminatorem. a oblałem m.in. przez jakiegoś w gniewnym e30 który prze***ł koło mnie z 100km/h na ogr do 50 ochoczo trąbiąc przy tym.

zauwaszylem, mam kilku znajomych, nawet w rodzinie takich co na boisku zawracaja na 18 razy, kuzynka przez pierwszy rok czwartego biegu nie wlaczyla... i oni zdali za 1- szym

B-6
C-1

b za 1 razem. WORD w którym zdaja ludzie z Wyszkowa jest w Ostrołęce ja jednak jako jedyny zdawałem w Warszawie na Odlewniczej.

B - za pierwszym razem
C - zacząłem 4 lata temu i do dziś nie zapisałem się na egzamin

ja ze zdawaniem miałem przygodę nietypową. Z moim nauczycielem zostawiliśmy sobie ost 2h w dzień egzaminu dla powtórki (jak każdy) i pech chciał że 15-20 min przed egzaminem miałem stłuczkę (gościu w dupsko mi wjechał) wtedy papiery w łapę i dzida do WORDU z 2 km, wleciałem cały mokry na egzamin (upalne lato było) ale zdałem B zdałem w 2007 (bodajże) za pierwszym razem,

Bo ta cała instytucja zwana "prawojazdy" to tylko kolejna forma podatku i dofinansowania "działaczy" oraz lobby instruktorskiego. W zupełności wystarczyłby test + krótka jazda po mieście własnym samochodem.

Tomek, właśnie o to chodzi, kiedyś nie było praw jazdy i było dobrze

za 1szym może fartem może nie, egzaminator sie spieszył wiec do ronda pojechałem i spowrotem do WORDu i to połowe drogi jadąc 40km/h za ciężarówką. co zajeło niecałe 10 min.
a fakt faktem że uczymy sie jeździć dopiero jak odbierzemy prawko.
wiec w pełni zgadzam sie z wypowiedzią Tomka

coś w tym jest

"B" w 2001 za drugim razem, testy za pierwszym. Dwa razy jeździłem z tym samym egzaminatorem. Uwalił mnie na tym że wjechałem na rondo, na którym był już samochód (nie hamował, ale wedle przepisów powinienem go przepuścić). Zdawałem Punto II
"A" zdałem za pierwszym w 2009r. Jeździłem rometem K125 Masakra, zwłaszcza że od 3 miesięcy w domu stał Bandit

A - 1
B - 1

jazdy testy w jeden dzień

a kopertę robiliście?

Za pierwszym i chyba dlatego przez pierwszych kilka lat bałem się wrzucić 4 bieg w poprzednich 5 samochodach... Dopiero automat w Omedze i 7ce troszkę mnie ośmielił

B za drugim razem.
C - 3 razy oblałem, raz zaspałem na egzamin. Niedłogo kolejna próba

o takim czyms jak filmik ktory wrzucil Hubson jest artykul ktory wrzucilem na pierwszej stronce na start, ale widze ze malo kto to czytal

Dokładnie tak.
Ty chyba sobie jaja z robisz.

Wracając do tematu, to B: testy za pierwszym, jazda za drugim.
Na przyszły rok, planuje zrobić na C, ale jak wyjdzie zobaczymy.