BMW Sport

W sobotę 19 listopada pijany kierowca potrącił mojego kolegę i jego koleżankę. Do zdarzenia doszło o 18.00. 300m od miejsca mojego zamieszkania. Znowu się okazuje, że ludzie nic sobie nie robią z ostrzeżeń. Słyszałem o pijanych kierowcach, ale nigdy nie było sytuacji, by w moim mieście to się zdarzyło z takim skutkiem. Wrzucam link do tematu:
http://swidnica24.pl/wydarzenia/swidnica/pijany-wjechal-w-nastolatkow/
O ile co słyszałem mój kolega wyjdzie z tego, z problemem z lewą nogą, a jego koleżanka jest w cięższym stanie. Wczoraj jego wychowawczyni była u niego, a kilka chwil później zapomniał, że u niego była (wstrząśnienie mózgu). Jak zbił głową szybę to się nie dziwie.

Niech dojadą gościa ma maksa. Idiotów nie brakuje. W zeszłą sobotę koło mojej dziewczyny pijany koleś rozwalił 4 samochody, bo wypadł na łuku. Często o tej godzinie o której to się stało w tym miejscu jej tata spaceruje z psem . Dobrze, że akurat wtedy wyszedł wcześniej.

Przepraszam czy może być ogólny temat: wypadki z BMW itp.

każdemu pijanemu kierowcy zabrał bym samochód i sprzedał i nie ważne kto jest właścicielem ak by zabolało a potem w necie dać fotkę twarzy oraz dane imię i nazwisko i niech potem widzi jak każdy go wytyka palcami ze pijany jechał...

Wolałbym, aby ten temat skupiał się na tej jednej sytuacji, a co do twojego tematu możesz zrobić nowy i wkleić tu link.

A co grozi temu akurat pijanemu kierowcy, czytałem nawet, że do 12 lat więzienia za to konkretne potrącenie.

Znalazłem stronę z większą ilością zdjęć:
http://www.wiadomosci.swidnickie.pl/wia ... atkow-foto

W lokalnej gazecie ktora ukazuje sie w moim powiecie,co tydzien jest kilkanascie informacji o tym ilu pijanych kierowcow zatrzymala policja.Kilkanascie co tydzien zlapanych,a ilu sie udalo nie wpasc? Najgorsze jest to ze mimo straszenia i zaostrzenia kar,ludzie nic sobie z tego nie robia

podejrzewam, zw wiekszosc z tych "pijanych" to ludzie na lekkim kacu, napewno tez miales, jak i kazdy, ze rano wydaje sie byc wszystko ok, a masz 0.21+

nie zawsze http://www.tygodniksiedlecki.com/t14869 ... gazach.htm

Nie na lekkim wcale,99% mialo ponad promil.

Dla mnie nie ma na to wytlumaczenia...piles...odparuj, dopiero jedz...mimo, ze sie czlowiek dobrze czuje to powinien wiedziec ile dzien wczesniej wypil i ile od tego minelo...a jak ktos nie umie tego stwierdzic to zawsze mozna pojsc sie przebadac albo zainwestowac stowke w alkomat...

Swiadomosc ludzi tez jest nieciekawa. Jak ktos ma przyzwyczajenia z lat 80tych, to ciezko mu wytlumaczyc dlaczego jazda na bani jest niebezpieczna. Ostatnio slyszalem dobra historie: Mezczyzna prowadzi na bani, wydmuchal promil. Obok zona z prawkiem, na pytanie dlaczego nie dal jej prowadzic twierdzi ze "nie ma do niej zaufania ze kierownica" Zaostrzanie kar nic nie da. Wykrywalnosc tez jest znikoma, jedynie trzeba zadbac aby ludzie mieli swiadomosc konsekwencji i tego ze po prostu sie nie jezdzi na bani. W przypadku wypadku z ciezkimi obrazeniami albo smiertelnego po prostu idzie sie do wiezenia, jesli kierowca przy takim zdarzeniu bylby trzezwy zwykle kara jest w zawieszeniu i zatrzymaja prawko.

Są nowe informacje: stan mojego kolegi się poprawia kilka szwów na twarzy, wstrząśnienie mózgu i stłuczenie kolana, leży na oddziale chirurgii. Natomiast z jego koleżanka nie jest najlepiej:

Mam nadzieje, że z tego wyjdzie. Natomiast nasz sprawca usłyszał zarzuty: