BMW Sport

Siemka, co prawda idę jutro do znajomego do servisu ale może ktoś mi coś podpowie co mi umkneło i zaoszczędzę ten czas (który i tak już straciłem) ale po kolei:
Instalując xp i jestem już na etapie gdzie po restarcie kompa ładuje się już windows i finalizuje instalację. Zaraz po "załadowania" się xp wyskakuje mi błąd o braku pliku I386. Szukając na necie o tym problemie są dwie przyczyny (wg microsoftu) złe ustawienia biosu lub uszkodzona pamięć. BIOS odpada bo po zoptymalizowaniu ustawień nic się nie dzieje. Faktem jest że jedną kość miałem uszkodzoną (bo system na samej tej kości piszczał). Sądziłem że po problemie i zacząłem wszystko robić od nowa by zastąpić ewentualne błędy z poprzednich instalacji systemu. Niestety problem jest ten sam.
Próbowałem instalować na NTFS i FAT, również bezskutecznie,
Próbowałem też instalować z dwóch niezależnych płyt. Jedna ver. PL mniej legalna, a druga ori ang ver USA - w obu ten sam problem.

Czy coś poza podmianą kości (tej niby sprawnej) przychodzi wam coś do głowy ??

Spróbuj przywrócić ustawienia domyśle w biosie.
I jeszcze raz spróbować zainstalować z ntfs

próbowałem kilkukrotnie, skutkowało to tym że ustawiał kolejność w konfiguracji (dyskietka, hdd, cd-cor) dyskietek nie mam, takze wyskakuje blad, i musze przestawic na cd-rom hdd


aha zapomniałem, płyta mniej legalna jest z sp2, natomiast ori płyta jest z sp3

Może będzie potrzebny "Clear CMOS" tylko pamiętaj o wyłączeniu zasilacza z gniazdka.

A nie porysowane są płytki bardzo?
Masz dobry markowy napęd? Jak masz drugi to spróbuj zamienić...

A na ilu kościach masz w tym momencie pamięć RAM?
Jak na 2 lub więcej to wywal jakaś, może któraś się gryzie z druga...
EDIT
Dysk sprawny? Bez bad-sektorów? (na wszelki wypadek ustaw w biosie pomijanie uszkodzonych klastrów)
Możesz jeszcze spróbować podzielić dysk inne partycje, i zainstalować go na tym dalszym nic C...

napęd LG ale spróbuje zmienić bo trochę leżał nieużywany (choć wątpie)

miałem 2 x 512 MB

na jednej piszczało więc zostałem na sprawniejszej

np.
1. otwórz kompa i pozmieniaj kable od dysku (zasilanie i dane). np wez kable od cd-romu podepnij do dysku.
2. jak nie masz waznych danych na dysku to wywal wszystkie partycje i zrób nowe (poformatuj do NTFS).
NTFS z zasady pomija uszkodzone sektory więc system powinien jakos smigac (lepiej lub gorzej).
3. Przydało by sie przeskoanować dysk i sprawdzić czy masz BAD SECTORY!? i jak są to ile ich jest.
bo jak dużo to nie ma się co dziwić ze system sie uwala.;]

Przeleć tę sprawną memtestem+, a dysk jakimś scanerem w poszukiwaniu badsektorów. Ewentualnie ponów próbę instalacji, ale na innej partycji niż dotychczas. Miałem taki przypadek i właśnie był problem z dyskiem. Instalacja na D:/ poszła OK.
kszyhu, ech, szybszy byłeś...

w sumie nie wpadłem na to żeby zrobić na D: /

Partycje robione były od zera, cały dysk od ostatniego użytkowania był sprawny a było to 2-3 m-ce temu.

Mem test jak się go uruchamiało ? bo nie pamiętam

memtest+ - zbootuj z jakiejkolwiek płytki z linuxem, będzie w menu głównym, ale ja stawiam na dysk wpierw.

pech niesamowity bo płytke z linuxem mam u kumpla a nie mam żadnej czystej

zobacze najpierw jak na tym D

po instalacji na D: / to samo

CD-ROM'a nie podmienie bo tamten jest na ATA a ja mam na SATA ale wcześniej był sprawny tylko siedział w obecnej skrzynce w której mało jest syfu.

nie wiem jaki duży masz dysk (może troche potrwać) ale tak jak pisałem przeskanuj go na obecnosc bad sektorow.
bo tak jak piszę - jezeli jest ich sporo to nie ma siły żeby dysk sprawnie działał.

raczej odpada, a przynajmnie nie jest to główny powód. Nie trafiłbyś badsektorem w ten sam plik na 2 różnych partycjach. Nie wiem co to może być. Jak memtest+ nic nie pokaże, to do archiwum X.

no wszystko jest mozliwe ale wiesz.... jak już pisałem- jak jest dużo spsutych sektorów to na kazdej partycji sie system sypie. A ze jest to ten sam plik akurat to juz widzimisie systemu. Tak mi się wydaje. Po prostu moze jakas cięzsza operacja sie odbywa na tym pliku akurat i na tym pada system. aaaa tak wogóle to--- zapodaj inny dysk (kolegi np.)
i sprawa sie rozwiąze - jesli system ruszy to wina dysku;]

no i problem rozwiązany, wszystko jest sprawne tak jak przypuszczałem ale (niewiedzący do wczoraj) podpiąłem CD na czarnej wtyczce a to niby jest przeznaczone dla master, a siwe do HDD a to niby jest do slave. Teoretycznie nie powinno to zakłócić pracy a jednak.

Drugą rzeczą w jakiej był problem to to że po zainstalowaniu "podstawy" po przejœciu do instalacji składników musiałem przestawić BIOS;ie HDD na pierwszej pozycji odczytu a CD-ROM wyłączyć, masakra z tym, mam pierwszy taki dziwny przypadek ale działa, dzieki wszystkim za pomoc !