BMW Sport

Tak, wiem o jakie chodzi - w poprzednim mieszkaniu spadła, bo źle "spece" to zamontowali.

Ja już nie będę kombinował, skoro tak jest dobrze i nie spadnie - wiadomo, każda dodatkowa dziura w płytce to stres, bo różnie może być. Myślę tylko jeszcze nad jednym - w marketach budowalnych są takie kątowniki do powiedzenia np. półek. Myślę czy nie dokupić takich dwóch i nie zamontować od spodu szafki - może nie tyle wzmocnienie, co ją ustabilizuje że np. podczas czyszczenia albo uderzenia w nią przypadkiem nie będzie się ruszać i pracować. Co myślicie ?

jak najbardziej, tylko kup z maskownicami żeby ładnie wyglądało i będzie

jak dla mnie to zbędne wiesz szyny mają tą przewage że można dać 3 lub 4 góra,dół i 2 po środku wtedy możesz skakać po szafce i nie spadnie no ale by to dobrze siedziało szafka musi mieć boki głębsze od pleców szafki by przypadkowo nie zsuneła się z szyn dociągasz na max szafkę do ściany(na tej zawieszce) i nie ma szpary między szafką a ścianą no i to jest najlepsze rozwiązanie które widziałem i montowałem

Nightfox, ale plecy i boki mam na równi, więc też nie przejdzie w taki sposób.

KubaCK, moża było by kombinowac ze zaślepkami by nie było widać szyn ale po co jak jest dobrze .?:P widze ża dalej nie jesteś pewny że nie spadnie

Nightfox, a wiem że to głupie, ale widzisz - jak się ma w czymś małe doświadczenie to o wszystko się człowiek boi. Sporo mnie uspokoiliście, za co dziękuje - nie jestem już co 20 minut w łazience. Teraz już wiem, że sama z siebie nie spadnie. Tak to wygląda obecnie:



Uploaded with ImageShack.us

Łazienka jest mała, szafka jest blisko wanny i umywalki. Można ją szturchać łokciami i w ogóle - niby trzeba użyć dużej siły od dołu, aby ją poruszyć, ale mimo wszystko - dobrze by było ją ustabilizować od spodu (tak mi się wydaje).

ja dodam od siebie ,że po wykonaniu odwiertu dobrze jest wyssać pył odkurzaczem z otworu [dość znacząco zwiększa się "odporność"kołka na wyciąganie z dziury]

edzia330ci, w maxie to nic Ci nie da są i kleje do dodatkowego zabezpieczenia kołka KubaCK, jeśli nie czujesz się dalej pewnie to daj spornik od dołu szafki np cos takiego http://www.baldai.pl/product.php?id_product=381 odciąży troszkę górne mocowanie ale i oszpeci całość

Mówie Wam panowie...

Wiercimy dziure, wbijamy tam kleju dwuskładnikowego, w to wbijamy pręta gwintowanego m16 klej zastyga, wieszamy szafke przykręcamy nakrętką. Teraz pręta można jakimś kołkiem zastąpić, i będzie sie trzymało wiecznie. Widziałem jak na markizie 6 m długiej, 4 m rozpiętej zrobił sie basen i rzucał tym wiatr, to aluminiowe ramiona markizy sie gieły, a kołki trzymały i nawet sie nie obruszały. Tuba 60zł tego kleju.

Do takich manewrow lepiej sprawdza sie cement montazowy, wiaze w jakies 5 min, a przewaga jest taka, ze nie jest elastyczny.

kołki Fischera mają to do siebie, że bez rozwiercenia ich się nie wyciągnie po wkręceniu śruby prędzej wyrwie płytkę - więc teraz to już za późno na taką operację. Szafka przetrwała weekend W przyszły wrzucę wsporniki od spodu - okleje je najwyżej okleiną koloru szafki i powinno być dobrze

Dzięki wszystkim za pomoc

Jeżeli wierciłeś płynnie - nie było uskoków, to podłoże jest pełne nie dziurawe. Czerwone - cegła, szare beton, białawe - trafiłeś w spoinę ale szło by jak w masło. - innych materiałów nie znam ale ja mam doświadczenie remontowe 9letnie ale tylko w swoim domu

Ja bym kupił haki z kołkiem 10mm, ale długości bym dał minimum 8cm a lepiej 10cm. Na pewno na kołki fi6 bym tego nie montował. Czy kołek się wkręcał lekko czy musiałeś kombinerkami sobie pod koniec pomagać? Jak lekko, to zdejmnij szafkę i kup coś lepszego.

Wynalazki z klejami itp pozostaw do montażu sejfu w ścianie lub 50kilogramowego żyrandola montowanego na jedne hak do sufitu

P.S. Mój tata jak montował hak w suficie zawsze sprawdzał wytrzymałość uwieszając się na nim, z moją wagą mało haków ma szanse

KotSylwester, jedna strona wierciłem płynnie, druga z uskokami. Kołki są fi 10 mm, ale długość 6 cm. Hak od samego początku szedł ciężko, więc założyłem na niego klucz i tak dokręcałem.

P.S. waże 100 kg, ale brakło mi odwagi powiesić się pełnym ciężarem Jednak położyłem na szafkę klej 30 kg i dosyć mocno ją ciągnąłem w dół i nic się nie zmieniło, więc mam nadzieję, że jest OK.

KubaCK, jak kołki 10 i szło ciężko to nie ma sie co obawiać. Bo jakby ten uskokowo idący szedł lekko, tzn. że trzeba zastosować kołek do dziurawki...

KotSylwester, nie wiem czy to takie nie są. Podobne kupowałem do kuchni, do powieszenia okapu - sprzedawca mówił, że jak wkręce hak to one się tak rozprężają że nie sposób je wyjąć, chyba że rozwiercić. Fischera są bardzo drogie jak na haki, ale podobno można im ufać dlatego jak cokolwiek wieszam to od razu nie szukam innych tylko kupuje te.

Swoją drogą niezły temat na 3 strony się zrobił

Witam wszystkich.

Znalazłem tu informacje o tych kołkach Fischera z hakiem kątowym, więc postanowiłem napisać o moim przykrym doświadczeniu. Otóż wczoraj jeden taki hak pękł podczas wkręcania w umieszczony w otworze kołek. Strach pomyśleć, co by było, gdyby pękł po zamontowaniu dwupoziomowej półki (waga netto 25kg) z płytami kompaktowymi. Pomijam fakt, że musiałem wywiercić nowe otwory przesunięte o 2cm, co delikatnie zaburzyło mój plan powieszenia półki.

No i uszkodzony hak z kołkiem tkwi w ścianie - wątpię, żeby udało mi się go wyciągnąć. Muszę o nim pamiętać na przyszłość, żeby nie zalepić dziury i potem przez przypadek się w niego nie wwiercić.

Te kołki kupiłem w markecie budowlanym na C. Sprzedawca powiedział, że jestem pierwszym klientem, który reklamuje ten towar. Dodam, że nie pierwszy raz montuję haki w ścianie, więc błędu nie popełniłem. Zwrócono mi pieniądze, kupiłem tym razem podobne kołki firmy na C (trochę tańsze) i trzymają dobrze.

Nie piszę tego, aby oczernić producenta, ale jako przestrogę, że nawet produkty wysokiej jakości potrafią nawalić. A tu akurat problem nie był lekkiej wagi, bo półka wisi nad sprzętem grającym za moimi plecami, gdy siedzę przy komputerze.

Pozdrawiam.

I serio chciało Ci się rejestrować żeby napisać ten wywód??

Pewnie za mała dziura i za duża dźwignia przy wkręcaniu Musiałby być tytanowy żeby nie pękł.

moja półka póki co się trzyma na fischerach

Wniosek jest chyba jeden.... pora przerzucic sie na MP3