BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 5 maja 2025, 08:40

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Świeżaki za kierownicą
PostNapisane: 24 grudnia 2011, 16:15 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Ja [cenzura], nie pisz tym słowotokiem. Używaj kropek, przecinków, zdań. A nie jeden ciąg wyrazów.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Świeżaki za kierownicą
PostNapisane: 24 grudnia 2011, 16:55 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 2969
Lokalizacja: Warszawa/RAJ
Moje BMW: e34
Kod silnika: M50B25
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f ... &start=320
Nie lubie dużych prędkości. Jakoś mnie to nie jara. Wolę szybkie starty 1-2-3 i koniec :P

_________________
Jadę nisko o progi trę miską !!
https://www.facebook.com/JadeNiskoOProgiTreMiska


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Świeżaki za kierownicą
PostNapisane: 24 grudnia 2011, 17:13 
Offline
Uzależniony od forum :)

Posty: 3826
Nikt tutaj z nikogo nie robi pirata, raczej staramy się Ciebie przestrzec. W sumie olać to, że Ty umrzesz. Wyobraź sobie minę i zachowanie swoich rodziców, gdy przyjadą na miejsce wypadku, w którym zginąłeś.
Nigdy nie jest mi szkoda kretynów, którzy giną w wypadkach, czy robią z siebie warzywo z powodu własnej głupoty. Najgorszy jest widok nie trupa, a rodziny rozpaczającej nad zwłokami dziecka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Świeżaki za kierownicą
PostNapisane: 24 grudnia 2011, 20:01 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 1420
Lokalizacja: Nowy Sącz
Moje BMW: E46 Karawan
Garaż: Nie ma....
valdorane napisał(a):
Nigdy nie jest mi szkoda kretynów, którzy giną w wypadkach, czy robią z siebie warzywo z powodu własnej głupoty



X2



valdorane napisał(a):
Najgorszy jest widok nie trupa, a rodziny rozpaczającej nad zwłokami dziecka.



które zginęło przez głupotę innego idioty, który to idiota dostaje śmieszny wyrok w zawiasach.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Świeżaki za kierownicą
PostNapisane: 24 grudnia 2011, 21:42 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 2371
Lokalizacja: Skierniewice
Moje BMW: e32
Kod silnika: m60b40
czym dłużej się jezdzi i więcej doświadczeń zdobywa , człowiek uczy się pokory , bo dobry kierowca to taki z którym ludzie nie boją się jezdzić, wiec każdy kto uważa sie za dobrego kierowce niech sam przed samym sobą odpowi sobie czy jest dobrym kierowcą, bo tak samo niebezpieczni potrafia być ci co jada wolno jak i ci co [cenzura]... byłem jakioś czas instruktorem i to co zaobserwowałem to 50 procentom osób które przychodziły nie dał bym nigdy prawa jazdy

_________________
Obrazek

Bo najważniejsza jest Pasja


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Świeżaki za kierownicą
PostNapisane: 24 grudnia 2011, 21:47 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 414
Lokalizacja: Świecie
Moje BMW: E36 316
Kod silnika: M43B16
Jak wiele osób pisało, trzeba mieć taki moment który zmieni podejście do jazdy. Bo człowiek uczy się na błędach, jeden przeżyje drugi nie, tak niestety jest i raczej się tego nie zmieni.

Sam miałem taką okazję, wszedłem w zakręt poślizgiem i leciałem bokiem, przerzuciło mnie na drugi bok i jadać bokiem kierowałem się już na słup betonowy(taki jak litera A, eletryczny), co by było gdybym zaczął hamować to nie wiem.
Cały czas trzymałem kontrę i gaz w podłodze i w ostatniej chwili, jakieś 0,5m przed słupem odbił na drugi bok i przejechałem po polu. Prędkość to może miałem 50km/h dokładnie nie wiem ale szkody by były, a tak wyszło tylko tyle że kanał powietrza od chłodzenia hamulców odpadł i tylko tyle.

To już było 2 lata temu a pamiętam jak by to było dziś. Takiego farta nie miałem nigdy i dostałem wtedy szansę aby zacząć myśleć.
Przed tym momentem jeździłem drogami i potarfiłem tam jechać 160 - 180, a teraz 120 to byłby maks, bo tak telepie autem że się jechać nie da i nie wiem jak mogłem tak wtedy jeździć.

Jak ktoś wspominał co do wyszalenia się autami typu maluch itp, też miałem okazję skakać czy dachować takim autem, ale nie każdy ma okazję się wyszaleć na jakimś polu z dala od ludzi, a dobrze by było.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Świeżaki za kierownicą
PostNapisane: 25 grudnia 2011, 01:09 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 1805
Lokalizacja: Wawa
Moje BMW: M3 e46
Kod silnika: S54
Mi się wydaje że kolega m1ichal1 został po prostu źle zrozumiany. Co innego jeździć szybciej niż przepisy pozwalają a co innego jeździć naprawdę szybko. Koledze chyba chodziło o to pierwsze, a że właściwie wszyscy tak jeździmy to niemalże każdy kto krytykuje kogoś za łamanie przepisów jest po prostu hipokrytą.

killer23 napisał(a):
dobry kierowca to taki z którym ludzie nie boją się jezdzić

Zgadzam się ale zauważyłem pewną ciekawą tendencję iż ci dobrzy kierowcy z reguły jeżdżą dosyć szybko :) Po prostu jadąc wolno się nudzą, patrzą mniej na drogę i w efekcie jest bardziej niebezpiecznie. Na szczęście ci kiepscy jeżdżą wolno (głównie dlatego że dla nich to i tak szybko :) ). Najgorsi są ludzie którzy nie mają wyobraźni i tylko myślą że jeżdżą dobrze. I albo się zabiją albo nauczą pokory, a jak się już nauczą pokory to albo się nauczą jeździć i będą jeździć szybko (chociaż i tak wolniej niż wcześniej :) ) albo po prostu będą jeździć spokojnie. Niestety tej fazy nauki pokory nie pominiemy. Każdy musiał przez to przejść. Lepiej by tylko było gdybyśmy uczyli się pokory na torze a nie na drodze.

Ideału nigdy nie osiągniemy gdyż ludzie nigdy idealni nie będą i zawsze dobrzy będą jeździć za szybko, kiepscy będę robić jakieś dziwne manewry, a nowicjusze będę najgorsi ;)

Jak już mówimy o sobie. Ze mną ludzie nie boją się jeździć. Często są w szoku po spojrzeniu na licznik gdyż mimo dużych prędkości jeżdżę płynnie i nie stwarzam niebezpiecznych sytuacji. Nie mniej jednak jak sobie przypomnę jak jeździłem kiedyś to sam się zastanawiam jak ja jeszcze żyję :)

Po dłuższym zastanowieniu dochodzę do wniosku że jednak miałem trochę zdrowego rozsądku i trochę respektu przed prędkością. Duże prędkości tylko na prostej, ładnej drodze w dobrą pogodę, a wszystkie wygłupy na szczęście jednak przy nie astronomicznych prędkościach.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Świeżaki za kierownicą
PostNapisane: 25 grudnia 2011, 01:12 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
kostek_ja napisał(a):
Po prostu jadąc wolno się nudzą, patrzą mniej na drogę i w efekcie jest bardziej niebezpiecznie.


Kostek, po wnioskach które wyciągnąłeś z tej dyskusji tak mnie skręciło że idę postawić świątecznego klocka, bo nie wytrzymam tego dłużej a temat zamykam :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL