Witam panowie. Mam taki problem, kiedy przychodzą mrozy rzędu -6 to moja bmka odpala na 2s i gaśnie i muszę tak 3 razy odpalić i za 3 razem już chodzi normalnie, im większy mróz tym więcej razy muszę ją odpalić żeby załapała, jak było -14 w tamtym roku to gasła mi chyba z 10 razy tak jak by coś odcinało dopływ paliwa, problem występuje tylko jak auto stoi dzień albo dwa na mrozie, bo jak np pojadę gdzieś zostawię go na 6 godzin wracam pach i chodzi bez problemu, paliwo lałem z różnych stacji nie pomogło. tankowałem pod korek też nic nie dało, wymieniłem filtr paliwa też nic nie pomogło, świece żarowe nówki, może to wina tej pompy w zbiorniczku ?? Ropa wraz ze wzrostem temperatury robi się bardziej gęsta i może ta pompka już nie wyrabia co o tym myślicie ?? Co może być przyczyną ??
_________________ Zapraszam do mojego sklepu ---->> http://www.carbonhouse.pl oraz na FB - https://www.facebook.com/CarbonHousePL
|