BMW Sport

zresetuj czasem BC i przejedź kawałek na 1 albo 2 biegu...

Poczytaj cały temat a nie ostatni post to będziesz wiedział dlaczego tak pisze

spalanie jest prawidłowe - wywaliłem trochę pieniędzy na profesjonalną diagnostykę i wszystko zostało potwierdzone - dla porównania, 323Ci w E46 paliło mi 18 litrów we wrocku, 325i w E36 pali mojemu bratu też około 18 litrów, dla porównania w trasie mój pali około 10,5 litra na 100km przy normalnej jeździe, a około 11,5 na autostradzie przy 160 km/h cały czas... kumpel ma 330Ci, jeździ tylko w lecie i to wieczorami i spalanie wychodzi mu około 18 litrów również

zabójcze są korki, krótkie odcinki, światła co 20 metrów, dziury przed którymi trzeba hamować i fakt że nie rozpędzam się jak żółw tylko od przyspieszam gwałtownie do odpowiedniej prędkości w mieście... dla pocieszenia dodam że w nocy potrafi mi spaść spalanie poniżej 18 litrów

zawsze kasuję BC po tankowaniu, więc jeśli wlecę ze stacji w korek, to później przez kilka kilometrów wyświetla mi nawet 39,5 litra/100km

ogólnie średnia z dystrybutora mieści się w okolicach 19,5-20,5 (przy mojej normalnej jezdzie w miescie)

bez wciskania pedału gazu nie ma radości z jazdy... dlatego spalanie się nie liczy


a w odniesieniu do ostatniego postu - wczesniej jak palił za dużo to łapał lewe powietrze, a ECU sterujący silnikiem był rozregulowany - po wgraniu nowych ustawień do komputera sterującego silnikiem i wymianie wszystkich węży w dolocie powietrza jest o niebo lepiej hehe przez lewe powietrze wariowały sondy lambda i silnik nie dość że się dławił, to jeszcze formował nieprawidłową mieszankę paliwowo-powietrzną spalanie przed tymi działaniami dochodziło powyżej 25l/100km... jak na początku po zakupie padł mi termostat, to spalanie wynosiło nawet i 30 litrów na 100km ...na szczęśćie termostat wymieniłem po tygodniu na nowy, bo 30 litrów na 100km to już jest trochę przesada hehe

jak stać cię stary na 25l/100km to stać Cię będzie na ///M pomyśl

To palisz wahy jak Scania P230 ropy

w ///M nie paliwo stanowi dla mnie problem, a koszty serwisu:P ...tutaj wahacz kosztuje mnie może z 600-800 zł, a do ///M to mam do wyboru tylko ori za 2500 zł ...już nie mówiąc o milionie innych pierdół które w emce są kosmicznie drogie ...a ja jako że mam pedantyczne podejście do auta, muszę mieć w nim wszystko w stanie idealnym i robię wszystko, nawet to co nie jest mi niezbędne do codziennej eksploatacji, ale razi mnie w oczy lub uszy ...i tutaj bałbym się że przy emce zbankrutowałbym szybko hehe

n o tak....uroki dużego miasta, ja po prostu nie przyzwyczajony do takich wyników bo mieszkam w malutkiej mieścince i naprawdę ciężko mi przekroczyć te 12 - 14 l( silnik co prawda troszkę mniejszy), a jak dłużej nie kasuje BC to zużycie pokazuje 10l/100km.
Pozdrawiam.

To samo ostatnio mówiłem. Wrocław,jak każde duże miasto,jest prze..bany do jeżdżenia.
Ja w 2litrowym dieslu też nie osiągam dobrych wyników,dopiero na trasie sobie to odbijam.

http://www.bmw-tech.pl/bmw/seria_3/e46/ ... abrio.html

Ja już zdaje się pisałem coś w temacie jeżeli chodzi o to spalanie. Porównując do danych katalogowych to Trzeba powiedzieć że jest raczej nienormalne , to jest 25% różnicy pomiędzy katalogiem a rzeczywistością.

Tutaj przychodzi mi porównanie (byc może też pisałem już) do volvo v40 mojego ojca i silnik w nim 1,8l, 122km. W trasie elegancko 7,5-8,5l/100km a w mieście 14-15l/100km oczywiście mówimy o PB.

Ojciec był kilka razy na diagnostyce komputerowej silnika oraz sond u specjalisty i zawsze wychodziło wszystko ok po badaniu. Były zmieniane też kilka razy sondy.
Diagnosta stwierdził że poprostu "ten typ tak ma" i nic nie można zrobić z tym.

A przypomniało mi się coś jeszcze, sąsiad miał wyczesane E39 3,0i i jak rozmawialem z nim kiedyś to u niego spalanie w mieście 17l/100km jak dobrze pamiętam

coś za dużo pali, Wrocław nie jest aż tak zakorkowanym miastem, to nie Poznań...
chyba, że faktycznie robisz odcinki po 3-5 km i silnik nawet się nie nagrzeje, to możliwe

Każdy ma inną nogę i inny styl jazdy, ale wszystkie spalania, które podałeś wyglądają mi na dużo za duże. Jeżdżąc swoją 323Ci po Łodzi bez problemu mieściłem się w 10L na kołach 19"

Dokładnie, ja w 2.8 aktualnie na komputerze mam 10.5 (nie resetowane od kilku miesięcy)

Auto zacne, lecz spalanie to kosmos

Wrocław jest chyba najbardziej zakorkowanym polskim miastem obok Wawy.

ja myślę, że jednak nie, tym bardziej jak OTWORZYLI obwodnicę
najgorzej wg mnie to jest w poznaniu, trójmieście, potem wwa

Dokładnie. Po obwodnicy jeździ się super nawet jak się ma 100KM pod maską . Rano i wieczorem we Wrocku korki z 10km od centrum sięgają... od pn do pt.

Obwodnica niewiele dała jeśli chodzi o korki, bo Tiry i tak miały zakaz wjazdu do miasta w wyznaczonych godzinach. Moim zdaniem to tragedia jeśli chodzi o korki we Wrocławiu.

ja mieszkam w centrum, tak wiec obwodnicy nie uzywam
...obwodnica i tak za duzo nie poprawila, bo odciazyla glownie ruch ciezarowy i przelotowy... fakt faktem ruch ciezarowy i tak od dluzszego czasu byl juz w miescie zakazany poza dojazdem docelowym do wrocka, wiec tutaj obwodnica az tyle nie dala - owszem, duzo samochodow korzysta z obwodnicy, ale nie odciaza to az tak bardzo centrum... bo ciężarówki nigdy się do centrum nie pchały, i nadal się nie pchają, jedynie część samochodów osobowych które jadą np na Poznań lub Warszawę z drogi nr 8 lub 5, zjezdza na obwodnice... poza tym otworzona zostala tylko obwodnica zachodnia, a pozostaje jeszcze wschodnia do wybudowania i otworzenia
...w miescie jest okolo 700 000 mieszkancow, kiedy pozjezdzaja sie studenci i pracownicy z miasteczek satelitarnych, mysle ze ta ilosc wzrasta do okolo 900 000 - 1 000 000... fakt faktem, duzo osob porusza sie w dzisiejszych czasach samochodami - jaki jest tego efekt? korki, korki i jeszcze raz... korki... po miescie da sie jezdzic miedzy godzina 10 a 15, w godzinach od 7 do 9 i od 15 do 19 jest masakra... przejechanie odcinka 2km od aquaparku do galerii dominikanskiej trwa srednio jakies 20-30 minut


bylem ostatnio w trojmiescie przez kilka dni i wlasnie sie podniecałem tym jak tam luźno się jeździ ...poznań ciężko mi powiedzieć... co do Warszawy to różne opinie słyszałem, aczkolwiek ostatnio kilku Warszawiaków, którzy po raz pierwszy przyjechali do Wrocka, jak jechali ze mna samochodem to byli załamani tym jakie są u nas korki, więc w Warszawie chyba nie jest aż tak źle

najgorzej jest w mieście jak spadnie nagle deszcz, lub śnieg... wtedy korki są już absolutnie tragiczne ...mój rekord kiedyś to było 4,5km w 4 godziny ...jak snieg juz lezy od kilkunastu godzin, to ci ktorzy sie boja jezdzic zostawiaja samochody w domu i jest juz luzniej, ale w momencie naglego ataku zimy miasto jest sparalizowane...


Problem we Wrocławiu jest innego rodzaju - źle rozwiązana komunikacja miejska - pomijając uczucie 'wycieczki na safari' pośród małp, kiedy wejdzie się do autobusu lub tramwaju, który w lecie capi potem, a w zimie tulisz się do żula w ścisku - to poza tym komunikacja w gruncie rzeczy porusza się wolniej niż samochody, jest niepunktualna, i tylko modlisz sie zeby stamtad wysiasc... w efekcie wiekszosc ludzi wybiera samochody... ja MPK jezdze tylko czasem jesli mam tramwaj lub autobus spod domu, bezposrednio pod cel, a samochodu nie chce ruszac, zeby nie parkować później auta kilometr od domu, bo nigdzie nie ma wolnego miejsca...
Najlepiej moim zdaniem jest rozwiązana komunikacja miejska/podmiejska w trójmieście - byłem tym bardzo miło zaskoczony, bo wszędzie można się dostać w miarę sprawnie

Świetny samochód Przede wszystkim kolor i silnik na +

Ale z tym spalaniem to serio musisz mieć bardzo ciężką nogę. Ja kiedyś przez tydzień jeździłem na uczelnie bo nie miałem jeszcze biletu na niesławne MPK. Trasa z mniej więcej środka Grabiszyńskiej na PWr. Czyli całe zapchane podwale + dominikańska no i szukanie miejsca na grunwaldzie. I wtedy spaliła mi 14,5/100. A jakoś też emerycko nie jeżdżę

Faktycznie przydałoby ci się zrobić diagnostykę tego samochodziku, ja posiadam takie samo autko, w podobnej konfiguracji z trochę wiekszym wyposażeniem, u mnie waga startowa samochodu zaczyna się na 1700kg , mam troszkę bardziej wystające koła, i na krótkich typowo miejskich zakorkowanych odcinkach 3-5km gdzie żona dojeżdża do pracy ciężko przekroczyć 17-18l , spalanie w granicy 15-16 l przy tym silniku z tą skrzynią jest jak najbardziej prawidłowe w ruchu miejskim.

A tak pozatym bardzo piękny kabriolecik, jedynie naklejka wheels whores na twoich felgach będzie wg mnie nie na miejscu.
pozdrawiam