Tytuł: Re: cena paliw na stacjach a cena barylki...
Napisane: 21 stycznia 2012, 10:44
Przyjaciel forum
Posty: 7115 Lokalizacja: Warszawa Moje BMW: M3
Nom LPG na razie nie drożeje 2.79-2.82 to normalna cena. Raz pisałem nie dawno,że było 3.14 na Orlenie ale na drugi dzień się okazało,że to błąd systemu i na wszystkich stacjach w Polsce mieli takie kosmiczne ceny przez 1-2h
Cichocki proponował związkom że jeśli się ze sobą dogadają to będzie 180zł podwyżki w tym roku a 120 w przyszłym dla wszystkich.
Ja służę .. ci co wiedzą to wiedzą gdzie . A to co napisałeś, mija się z prawdą.
becek napisał(a):
no i? możesz si odnieś do pytań które postawiłem? reno ty nie masz nic do powiedzenia oprócz negacji teraźniejszości przykre
To co się dzieje w ostatnim czasie to wmawianie społeczeństwu nieprawdy ,pranie mózgów ,pogrążanie państwa ,ograniczanie jego suwerenności. Polityka zagraniczna i działanie rządu na wielu płaszczyznach wydaje się być co najmniej nieprzemyślane . Pamiętać trzeba że w europie i na świecie w każdej sekundzie podejmowane są decyzje związane z wielkimi pieniędzmi , transze przelewy i spekulacja-wojna ekonomiczna . Aby jednym było dobrze drugim musi być gorzej. Nasz kraj z aktualną polityką lizania d.upy wszystkim, hańbi mnie i moją dumę. Albo się bronimy, albo zaciskamy zęby i wystawiamy tyłek do prucia. Codziennie to samo i codzienny fałszywy uśmiech że jest OK.
Temat przestał być o paliwie tylko o polityce. Zresztą od samego początku logicznie analizując ociera się o politykę.
Jeśli utrzyma się sensowną wymiana zdań, tudzież obrona swoich racji . Temat będzie szedł dalej...... Gdy pojawi się choćby namiastka kłótni ,ktoś kogoś obrazi . Albo będzie miał taki zamiar , pojawią się zaczepki. Sam jak nigdy tego nie robię, za jednym razem postawię 3 osty i wyślę na urlop. Miejcie różne poglądy i odmienne wizje świata ale się szanujcie. Reno.. Twoje wpisy będę analizował szczególnie. becek, dyskutuje z wszystkimi nie z Reno , bo z Reno nie da się dyskutować. A negacja teraźniejszości to chleb powszedni 90% naszego społeczeństwa. Więc masz rację, jest to przykre.
Żeby nie było Ot z mojej strony 6zł za LITR ON to już przegina. Natomiast gdy będę zarabiał 6 tysięcy złotych ,będzie OK. Tylko ja tego raczej nie zobaczę i wątpię czy zobaczą to moje dzieci.
Teraz to trochę żałuje że nie wspomogłem się kredytem i nie sciągnąłem jakiegoś klasycznego musclecara.
siergiej201988 napisał(a):
Gumiś napisał(a):
Tomek-E46 napisał(a):
Gumiś, nieno co ty, lepiej niech państwo obniży jeszcze minimalną krajową do 800zł bo przecież można jeść cały miesiąć suchy chleb i pić wode ze studni...
Powinni to cholerstwo zlikwidować. Np. w Niemczech nie ma ustawowo określonej płacy minimalnej
I tu się mylisz. Zarobki ustawowo są określone w Niemczech. Około 7.5 brutto/h . Wszystko zależy jeszcze w jakiej branży. Jako fryzjer jest to około tych 7.5 brutto/h, na budowie i w innych dziedzinach gospodarki i usług minimalna płaca jest wyższa.
kolego, to był tylko przykład z ropą cukier, chleb, i ceny wszystkich innych towarów wzrosły o ponad 75% w ciągu tych 4 lat, a zarobki już nie wzrosły. Dolar ma się do nich nijako
Gdyby ceny wszystkich towarów pierwszej potrzeby wzrosły by przez 4 lata o 75% to te kilka-kilkanaście procent najuboższych by już wyzioneło ducha. 'Jakoś' dają rade.
aras napisał(a):
(przecież pracują tam inteligentne osoby)
Ironia ?
mmichalowski napisał(a):
Boże ześlij nam takiego Orbana do PL. Ktoś nareszcie by ogarnął ten burdel.
Był taki. Ludzie go nie pokochali.
mmichalowski napisał(a):
Orban za wszelką cenę chce spłacić długi i zaległości wobec wierzycieli.
Co mu jebitnie nie idzie
mmichalowski napisał(a):
A teraz z kolei wracając do NE jako mojego jedynego źródła wiedzy. Poszerzyłem je o wypowiedzi Jana Pietrzaka i jego felietony, Przemysława Wiplera i jego artykuły oraz Krzysztofa Bosaka. Swoją drogą Jan Pospieszalski odwala ostatnio znakomitą robotę.
No comment.
Vermilion napisał(a):
Slyszales o przekrecie z pobieraniem swiadczen emerytalnych na zmarlych czlonkow rodzin? Skradziono w ten sposob potezne pieniadze, w Polsce czegos takiego nie ma.
Na wichurze gdzie mieszkała moja prababka, sąsiady 5 lat trzymali dziadka w wersalce co by kombatancką emeryturę pobierać
Dopiero jak zmienił się listonosz wyszło bo chciał doręczyć do rąk własnych.
Roger-Nysa napisał(a):
Witam
Gumiś napisał(a):
Cichocki proponował związkom że jeśli się ze sobą dogadają to będzie 180zł podwyżki w tym roku a 120 w przyszłym dla wszystkich.
Ja służę .. ci co wiedzą to wiedzą gdzie . A to co napisałeś, mija się z prawdą.
Jak to waszym związkom przedstawił, nie wiem. Napisałem co powiedział na konferencji prasowej.
Tytuł: Re: cena paliw na stacjach a cena barylki...
Napisane: 21 stycznia 2012, 12:41
Forumowy terrorysta
Posty: 15876
Roger-Nysa napisał(a):
Reno.. Twoje wpisy będę analizował szczególnie.
Roger-Nysa jak sam zauwazyles czasami prowokuje, ale zawsze zeby przejsc do merytorycznej dyskusji. Podaję argumenty oraz przykłady, a nikt nie moze miec do mnie pretensji w tym takze becek, ze uzyje w dyskusji przeciwko niemu jego własnych słow.
Cytuj:
Wierz mi, ze policjanci 100x zastanowia sie zanim uzyja czegos co moze komus zaszkodzic, wiem jaka jest opinia na temat uzywania gumowych kul - wola dostac kostka rzucona w glowe niz miec na sumieniu spowodowaniu u kogos jakis ciezkich obrazen i 300 zl podwyzki tego nie zmieni.
Zastanowią sie przełożeni czy uzyc bron, ale gdy bedzie wydany rozkaz to ten policjant z prewencji na pierwszej linii, zamiast przyjać na glowe przyslowiowa cegłowkę, strzeli. Mają takie powiedzenie ''lepiej siedziec niz nie zyc''.
_________________ Styl mojej wypowiedzi zależny od poziomu rozmówcy. Inteligentnych cenię. Z szukających atencji, żałosnych frustratów, ignorantów kręcę bekę.LOL
Tytuł: Re: cena paliw na stacjach a cena barylki...
Napisane: 21 stycznia 2012, 13:44
Zacna persona forum
Posty: 2972 Lokalizacja: wawa Moje BMW: e46 Kod silnika: m47n
mmichalowski napisał(a):
Boże ześlij nam takiego Orbana do PL. Ktoś nareszcie by ogarnął ten burdel
sorry ale to jest komunista, oczywiście działa pod przykryciem
mmichalowski napisał(a):
Mam pewne obawy, że podwyżka dla policjantów i wojska ma swoją przyczynę
to prawda, śmierdzi na odległość
siergiej201988 napisał(a):
Wyobraź sobie,że policja użyła by tego badziewia.
lepiej tego niż ostrych kul btw w wawie na największych placach zainstalowano głośniki,jestem ciekaw po co?
renoraines napisał(a):
Zastanowią sie przełożeni czy uzyc bron, ale gdy bedzie wydany rozkaz to ten policjant z prewencji na pierwszej linii, zamiast przyjać na glowe przyslowiowa cegłowkę, strzeli. Mają takie powiedzenie ''lepiej siedziec niz nie zyc''.
policjant wbrew pozorom to tez człowiek , który często ma rodzinę i po prostu chce żyć branie cegłówek na główkę zostawmy karatekom
Tytuł: Re: cena paliw na stacjach a cena barylki...
Napisane: 21 stycznia 2012, 14:10
Forumowy terrorysta
Posty: 15876
becek napisał(a):
renoraines napisał(a): Zastanowią sie przełożeni czy uzyc bron, ale gdy bedzie wydany rozkaz to ten policjant z prewencji na pierwszej linii, zamiast przyjać na glowe przyslowiowa cegłowkę, strzeli. Mają takie powiedzenie ''lepiej siedziec niz nie zyc''. policjant wbrew pozorom to tez człowiek , który często ma rodzinę i po prostu chce żyć branie cegłówek na główkę zostawmy karatekom
Tak tez człowiek, bo nie wrzucam ich wszystkich do jednego worka . Napisałem to ponieważ nie zgodze się z powyzszym, ze policjant woli oberwac cegłowka niż się obronic nawet kosztem utraty zdrowia napastnika.
_________________ Styl mojej wypowiedzi zależny od poziomu rozmówcy. Inteligentnych cenię. Z szukających atencji, żałosnych frustratów, ignorantów kręcę bekę.LOL
Tytuł: Re: cena paliw na stacjach a cena barylki...
Napisane: 21 stycznia 2012, 14:58
Forumowicz
Wiek: 36 Posty: 450 Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Roger-Nysa napisał(a):
To co się dzieje w ostatnim czasie to wmawianie społeczeństwu nieprawdy ,pranie mózgów ,pogrążanie państwa ,ograniczanie jego suwerenności. Polityka zagraniczna i działanie rządu na wielu płaszczyznach wydaje się być co najmniej nieprzemyślane . Pamiętać trzeba że w europie i na świecie w każdej sekundzie podejmowane są decyzje związane z wielkimi pieniędzmi , transze przelewy i spekulacja-wojna ekonomiczna . Aby jednym było dobrze drugim musi być gorzej. Nasz kraj z aktualną polityką lizania d.upy wszystkim, hańby mnie i moją dumę. Albo się bronimy albo zaciskamy zęby i wystawiamy tyłek do prucia. Codziennie to samo i codzienny fałszywy uśmiech że jest OK.
W pełni się z tym zgodzę. Vermilion Napisałem,że nie wyrządzi wielkiej krzywdy.
To co się dzieje w ostatnim czasie to wmawianie społeczeństwu nieprawdy ,pranie mózgów ,pogrążanie państwa ,ograniczanie jego suwerenności. Polityka zagraniczna i działanie rządu na wielu płaszczyznach wydaje się być co najmniej nieprzemyślane . Pamiętać trzeba że w europie i na świecie w każdej sekundzie podejmowane są decyzje związane z wielkimi pieniędzmi , transze przelewy i spekulacja-wojna ekonomiczna . Aby jednym było dobrze drugim musi być gorzej. Nasz kraj z aktualną polityką lizania d.upy wszystkim, hańby mnie i moją dumę. Albo się bronimy albo zaciskamy zęby i wystawiamy tyłek do prucia. Codziennie to samo i codzienny fałszywy uśmiech że jest OK.
Nic dodać, nic ująć.
--==Mały==-- napisał(a):
Raz pisałem nie dawno,że było 3.14 na Orlenie ale na drugi dzień się okazało,że to błąd systemu i na wszystkich stacjach w Polsce mieli takie kosmiczne ceny przez 1-2h
Czuć od tego oszustwo na odległość, bo na innych stacjach zdarzało mi się widzieć cenę powyżej 3.1. Jak przez 2-3h będzie taka cena i zrzuci się to na błąd, to przez ten czas parę groszy można przytulić..
Tytuł: Re: cena paliw na stacjach a cena barylki...
Napisane: 21 stycznia 2012, 17:53
Częsty bywalec
Wiek: 33 Posty: 516 Lokalizacja: Poznań/Śrem/Puszczykowo Moje BMW: brak
Cytuj:
Zwykli Wegrzy sa strasznie nie zadowoleni z tego co dzieje sie w ich kraju, gospodarka zatrzymala sie w miejscu, bardzo ciezko jest znalezc prace. Mam tam kilku znajomych wiec w zasadzie wiem jaka jest opinia, nie sa zadowoleni z dzialan Orbana, ale tez nie wiedza co mogloby byc alternatywa.
Polecam Ci takze ten wpis na blogu http://andorjakab.blog.hu/2012/01/06/th ... _you_a_job , jest rzeczowy i fajnie obrazuje to co tam sie dzieje. Porownaj to prosze do sytuacji w Polsce.
Z tym blogiem zacznę walczyć po sesji bo teraz nie mam czasu niestety.
Cytuj:
Odpowiem Ci tak, bedziesz mial pewnosc, ze ci ludzie nie maja juz zadnego wplywu na polityke czy gospodarke za jakies 10-15 lat, gdy poprostu beda juz albo w zbyt podeszlym wieku, albo poprostu nie bedzie ich na tym swiecie. Spektakularne czystki sa zwykle spektakularne, jednak z biegiem czasu okazuja sie, ze brakuje im skutecznosci.
Lepsze takie czystki niż czekanie 10-15 lat zanim ktoś zejdzie z tego świata bądź będzie zbyt stary by przestać czerpać kasę z koryta. Niestety nie zgadzam się tutaj z Tobą. Powinno się odpowiadać za swoje czyny. Doskonałym przykładem jest nietykalność Jaruzelskiego. Dyskusja na jego temat pojawia się co roku na kilka dni przed 13 grudnia. I bardzo szybko cichnie 14 grudnia. Fotkę podaję jako swego rodzaju ciekawostkę(nie mam zielonego pojęcia czy to oryginał czy podróbka)
Cytuj:
Dobrze, Orban cos zapoczatkowal, czy w ten sposob uda mu sie wyjsc z trudnej sytuacji, dopiero zobaczymy. Bylbym ostrozny z wskakiwaniem na ten sam tonacy statek, dopoki nie pokaze, ze mu sie udalo.
To trochę jak płynięcie kajakiem rwącą rzeką ku przepaści. Lepiej podjąć próbę spłaty wierzycieli i uwolnienia się z tego bagna mimo niewielkich szans i wysokich "cen" tego czy po prostu płynąć spokojnie ku przepaści? I pozwolić by kolejny Pan Monti przejął władzę? Dodam od siebie, że nie wybrany w demokratycznych wyborach tylko podesłany przez kolegów Eurokratów.
Cytuj:
Nie, nadal potrzymuje swoje zdanie. Nikt w Polsce nie oszukuje nagminie na podatku VAT, CIT - w Grecji masowa sprzedaz bez fiskalizacji byla norma. Slyszales o przekrecie z pobieraniem swiadczen emerytalnych na zmarlych czlonkow rodzin? Skradziono w ten sposob potezne pieniadze, w Polsce czegos takiego nie ma.
Nie słyszałem. Ale gdybym chciał się spierać to mógłbym napisać, że "jeśli się o czymś nie mówi, nie znaczy, że to nie istnieje" Oczywiście chodzi mi o Mario Montiego w przypadku Włoch.
Cytuj:
Poprosze, chetnie przeczytam, bo ciezko mi sie do tego odniesc, nie wiem co konkretnie masz na mysli
Proszę uprzejmie:
Cytuj:
Poszerz swoje zrodla o tygodniki opiniotworcze - kazdy z nich jest wydawany przez zupelnie inny koncern, takze nie musisz sie bac o to, ze ktos manipuluje opinia - kazdy z tygodnikow bedzie prezentowal troche inne spojrzenie na dany temat, wyciagniesz sobie z tego srednia Tak jak wspomnialem wyzej, nikt nigdy nie ma monopolu na prawde czy racje, ale budujac wlasna opinie, warto zapoznac sie z jak najwieksza iloscia roznych opinii, spojrzen na dany temat, zrozumiec problemy i mechanizmy dzialania gospodarki, rynku, itd.
Masz na myśli Newsweek'i oraz podobne? Jest masa dziennikarzy akredytowanych... Piszą w takich właśnie gazetach. Ale nie tylko. Jest tam też sporo dobrych artykułów. Krzysiek Bosak pisze bodajże dla Rzeczpospolitej i Polityki.
Cytuj:
W jakim sensie? Moim zdaniem zawsze oscylowal zbyt blisko taniej sensacji.
Nie wiem jak było. Bo zbyt krótko się tym interesuję. Mogę Ci jedynie powiedzieć, że aktualnie mówi na tematy, o których nikt nie mówi a, o których powinno się bardzo dużo mówić.
Cytuj:
Nie ma problemu, jezeli powoluje sie na cos co czytalem, to znaczy, ze istnieje
Nie chodzi o to, czy lubie czy nie lubie NE, chodzi mi o to jakie tresci sa tam przedstawiane i w jaki sposob. Dla mnie jest to tabloid, zerujacy wlasnie na taniej sensacji, niepokojach spolecznych, ktory zamiast tlumaczyc (najlepiej obiektywnie) mechanizmy dzialania tego co dzieje sie w kraju, podsyca tylko kolejne konflikty. Jest to moja wlasna opinia, a wynika z prostego faktu, wystarczy popatrzec na konstrukcje i sposob pisania tych "sensacyjnych" artykulow oraz emocje jakie maja wywolac.
A dla mnie jest to dobre źródło informacji. Jest to portal gdzie piszą nie ludzie opłacania przez kogoś tylko jest to zbiorowisko wolnych blogerów. Są lepsze artykuły i gorsze. Ale będąc tam już jakiś czas wiem czyje arty warto czytać.
Cytuj:
Widzisz, nakrecasz sie sam na kogos w wyniku tego jak zostales przez kogos ukierunkowany. Naprawde jestem ciagle pod wrazeniem w jaki sposob mozna budowac konflikt, prac ludziom mozgi tak aby widzieli w kims wroga, albo jak mantre powtarzali jakies nieracjonalne rozwiazania, ktore nie maja prawa bytu w rzeczywistosci - ostatnio tlumaczylem mojej ciotce (chyba z 2h), ktora prezentuje podobne do Ciebie poglady, dlaczego rzad nie moze "podniesc plac" I kompletnie nie zalezy mi tutaj na tym aby kogos przekonywac do jakies opcji politycznej, poprostu jezeli mam na to czas, sile i ochote, staram sie wytlumaczyc komus sam mechanizm. Z tego wylania sie jeden problem, ktory widze juz od dawna, dotyczacy naszego spoleczenstwa - poprostu wiekszosci brakuje fundamentalnej wiedzy na temat dzialania wolnego rynku, ekonomii, itd. (widac to wrecz doskonale w tym temacie) , dzieki temu mozna zerowac na tej niewiedzy, podrzucajac koncepcje nie majace racji bytu tylko po to, aby kogos z kims sklocic i to szczerze mowiac nie podoba mi sie bardzo
O Tusku powiem Ci tak, jak bardzo nie rozczarowywalby swoimi roznymi dzialaniami, to jednak z punktu psychologii, ktora zawsze mnie w jakims stopniu interesowala, moge Ci powiedziec, ze w wywiadach, ktore udziela wyglada na czlowieka, ktory wierzy w to co mowi, mija sie czasami z prawda, ale jest to dosyc latwe do wylapania, bo zaczyna sie wtedy platac. Nie sprawia wrazenia patologicznego klamcy czy socjopaty
Wiem na podstawie własnych doświadczeń, że nawet Technikum Ekonomincze to dużo dużo za mało. Ale nadrabiam Ty niestety nie dostrzegasz jak łatwo można manipulować ludźmi za pomocą mediów. Jest jak jest. Ludzie pracują coraz więcej i dłużej aby mieć. Taki człowiek przychodząc po pracy chce usiąść i odpocząć obejrzeć wiadomości. Zwyczajnie nie ma siły ani chęci na szukanie prawdy w internecie. A niestety Mass-Media strasznie manipulują. Wczorajszy przykład kiedy zjechałem na weekend. Dziadkowie oglądający Fakty w TVN- temat nowych faktów na temat smoleńska. I co słyszę? Oczywiście Pan Tusk odrzucił pomysł bodajże badania sprawy jeszcze raz... oczywiście komentarze redaktorów za przeproszeniem "wysrane z dupy" ... i co widzę? Moją babcię przyjmującą to info za "prawdę". Tak więc to jest pierwszy lepszy przykład. Dokładnie z wczoraj. Poniżej 3 minutowy felieton Jan Pietrzaka na ten temat:
Ja niestety na Tuska ani Zdradka już patrzeć zbytnio nie mogę. Jeśli masz chęci to podeślij mi na pw coś ciekawego bo jeśli mam sam szukać to mnie szlag jasny trafi od oglądania jego gęby ; )
Czekam w takim razie na Twoją odpowiedź Szanowny Łukaszu
Chciałby jeszcze dodać, że Roger-Nysa napisał tutaj piękne słowa. A z Gumisiem ani Becek'iem dyskutować nie będę dopóki nie podacie kontrargumentów. Bo pseudo śmieszne koomentarze ni jak się mają do dyskusji/inteligentnej wymiany poglądów.
Zbaczając trochę w stronę grafiki komputerowej: bardzo dobrze zrobione plecy Komora, za to cień na Milerze, oraz grzywka komora na krawędzi ramienia kwacha, zdradzają, że to niestety kolejny kłamczyński fotomontaż.
Tytuł: Re: cena paliw na stacjach a cena barylki...
Napisane: 21 stycznia 2012, 19:16
mmichalowski napisał(a):
Lepiej podjąć próbę spłaty wierzycieli i uwolnienia się z tego bagna mimo niewielkich szans i wysokich "cen" tego czy po prostu płynąć spokojnie ku przepaści?
A Polska nie próbuje? Po co Tusk zaproponował reformy? Z jednej strony bijesz brawo Orbanowi, który podniósł podatki, a oburzasz się na wzrost cen u nas. A z czego chcesz spłacić tych wierzycieli, skąd wziąć na to kasę?
Tytuł: Re: cena paliw na stacjach a cena barylki...
Napisane: 21 stycznia 2012, 19:23
Częsty bywalec
Wiek: 33 Posty: 516 Lokalizacja: Poznań/Śrem/Puszczykowo Moje BMW: brak
Orban zrobił to bo Węgry są "w zdecydowanie ciemniejszej dupie" niż Polska. A również jesteśmy w ciemnej Węgry miały ogłosić bankructwo jeszcze przed Grecją Panowie.
W przypadku Polski kolejne zwiększanie kosztów życia i opłat tylko spowolni gospodarkę i w ogólnym rozrachunku wpływy do budżetu.
EDIT. Zapomniałem dopisać pewnej ważnej rzeczy: Vermilion ludziom na Węgrzech żyłoby się znacznie lepiej gdyby nie jeden "szkopuł" Orban robiąc to co zrobił bardzo podpadł. Ostatnio był nawet na dywaniuku... Zauważyłeś ostatnio nagonkę medialną na Węgry? Europie bardzo nie spodobały się dążenia w pewnym sensie niepodległościowe Orbana i Węgier. W tej chwili Węgry dzień w dzień atakowane są spekulacyjnie przez co ich waluta jest w coraz gorszej formie. Właśnie to wpływa tak na "poziom" życia ludzi tam i węgierską rzeczywistość czyli coraz trudniej o pracę itd. Jako, że lubię teorie spiskowe to pozwolę sobie napisać moje subiektywny scenariusz: Nie zdziwiłbym się gdyby zaraz za kilka miesięcy na Węgrzech interwencja wojskowa NATO zrobiła "porządek". Podobnie zresztą do tego co zrobiło USA w Afganistanie i Iraku. Bo zasłanianie się walką z terroryzmem jest niepoważny.
_________________
Ostatnio edytowano 21 stycznia 2012, 20:11 przez mmichalowski, łącznie edytowano 1 raz
Tytuł: Re: cena paliw na stacjach a cena barylki...
Napisane: 21 stycznia 2012, 20:11
Zacna persona forum
Posty: 2972 Lokalizacja: wawa Moje BMW: e46 Kod silnika: m47n
mmichalowski napisał(a):
Becek'iem dyskutować nie będę dopóki nie podacie kontrargumentów
mroova81 napisał(a):
bardzo dobrze zrobione plecy Komora, za to cień na Milerze, oraz grzywka komora na krawędzi ramienia kwacha, zdradzają, że to niestety kolejny kłamczyński fotomontaż.
rozumiem ze takie fotki to twoje ARGUMENTY żal.pl
mmichalowski napisał(a):
Lepsze takie czystki niż czekanie 10-15 lat zanim ktoś zejdzie z tego świata bądź będzie zbyt stary by przestać czerpać kasę z koryta.
był na to czas, nie wyobrażam sobie żeby teraz uznać SLD za grupę przestępczą i zdelegalizował ja- mimo ze komuchami gardzę
mmichalowski napisał(a):
Lepiej podjąć próbę spłaty wierzycieli i uwolnienia się z tego bagna mimo niewielkich szans i wysokich "cen" tego czy po prostu płynąć spokojnie ku przepaści?
mentalność Kalego-jak zarabiać na niskim franku to dobrze jak tracić to źle jak banki wygrają w sadzie europejskim to spłatę tańszych kredytów niektórych wegrow, zapłacą wszyscy z podatków. to się nazywa populizm ,socjalizm i komunizm wszyscy za niewielu ale orban przecie chciał dobrze orban sie jeszcze wegrom wielka czkawka odbije
mmichalowski napisał(a):
Zauważyłeś ostatnio nagonkę medialną na Węgry?
a kogo to dziwi??? -kaganiec na prasę -wydymanie legalnie działających podmiotów zagranicznych -zdelegalizowanie opozycji czysty socjalizm
mmichalowski napisał(a):
Nie zdziwiłbym się gdyby zaraz za kilka miesięcy na Węgrzech interwencja wojskowa NATO zrobiła "porządek". Podobnie zresztą do tego co zrobiło USA w Afganistanie i Iraku. Bo zasłanianie się walką z terroryzmem jest niepoważny.
co można odpowiedzieć na takie porównanie?? może tak, ze na Węgrzech nie ma ropy wiec ich nie najada
mmichalowski napisał(a):
Jako, że lubię teorie spiskowe
powiedziałbym ,ze to twój styl życia
mmichalowski napisał(a):
Wiem na podstawie własnych doświadczeń, że nawet Technikum Ekonomincze to dużo dużo za mało
NAWET???? masz chłopie jaja bo dla mnie to jasiek MINIMUM ale ja się nie znam
Tytuł: Re: cena paliw na stacjach a cena barylki...
Napisane: 21 stycznia 2012, 20:17
Częsty bywalec
Wiek: 33 Posty: 516 Lokalizacja: Poznań/Śrem/Puszczykowo Moje BMW: brak
Becek a Ty nadal swoje. Tłumaczyłem już, że fotka zamieszczona jako ciekawostka. Sam dodałem, że nie wiem czy to podróbka.
Cytuj:
był na to czas, nie wyobrażam sobie żeby uznać SLD za grupę przestępczą i zdelegalizował ja- mimo ze komuchami gardzę
Tak był na to czas. I dlaczego to nie zostało zrobione? A przy korycie nadal Ci sami ludzie i tylko zmieniające się nazwy partii politycznych a nazwiska te same.
Zapomniałem dopisać pewnej ważnej rzeczy: Vermilion ludziom na Węgrzech żyłoby się znacznie lepiej gdyby nie jeden "szkopuł" Orban robiąc to co zrobił bardzo podpadł. Ostatnio był nawet na dywaniuku... Zauważyłeś ostatnio nagonkę medialną na Węgry? Europie bardzo nie spodobały się dążenia w pewnym sensie niepodległościowe Orbana i Węgier. W tej chwili Węgry dzień w dzień atakowane są spekulacyjnie przez co ich waluta jest w coraz gorszej formie. Właśnie to wpływa tak na "poziom" życia ludzi tam i węgierską rzeczywistość czyli coraz trudniej o pracę itd. Jako, że lubię teorie spiskowe to pozwolę sobie napisać moje subiektywny scenariusz: Nie zdziwiłbym się gdyby zaraz za kilka miesięcy na Węgrzech interwencja wojskowa NATO zrobiła "porządek". Podobnie zresztą do tego co zrobiło USA w Afganistanie i Iraku. Bo zasłanianie się walką z terroryzmem jest niepoważny. Akurat tego akapitu nie traktujcie poważnie. To tylko takie moje wizje więc proszę bez "czepiania" się jej ; )
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 40 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników