BMW Sport

Dokładnie, najlepiej idź do dietetyka, chociaż na Twojej siłowni powinien takowy być (u mnie jest). Masz mega niedowagę dlatego jakiś gainer by nie zaszkodził (nie jest to jakiś tam nie wiadomo jaki suplement zwykła mieszanka węglowodanów z białkiem) a ilość kcal dzięki niemu łatwo podbić, co w Twoim wypadku jest jak najbardziej wskazane.

Do pracy to powinieneś przynajmniej 2 posiłki sobie robić i to nie jakieś kanapeczki tylko uprzednio przygotowany np kurczak z ryżem i warzywami w pudełeczku. tak na prawdę nie jest trudno tego dopilnować, można sobie szamę przygotować wieczorem na cały dzień.

Moja rada, zmierz sobie poziom glukozy we krwi gdy będziesz głodny. Może przyczyna Twojego braku apetytu leży w podwzgórzu.

Sam troche walcze z zrzuceniem brzuszka i generalnie po wyczytaniu róznych materiałów wyszedłem z założenia, że po każdym trening (poniedzialem, środa, piatek) robie serie brzuchów, w soboty robie sobie dzien 20 minut orbitreka, 20 minut biegania i brzuchy... Gra warta świeczki? Proponujesz jakoś inaczej to rozegrać?

Co do ćwiczeń to w dzień treningowy po 2x 30: Skłony w leżeniu płaskim, unoszenie nóg w podporze, unoszenie kolan w leżeniu płasko, skłony boczne.

Szczerze mówiąc to niemam innego pomysłu jak z tym brzuchem walczyć. Aha zasiegnąłem również zmian w kuchni odrzuciłem białe pieczywo, jjem częściej, a mniej... Na noc (1-2 godz przed snem) ograniczyłem sie do dwóch kanapek z serem lub szynką.

Zacząć od tego trzeba, że tłuszczu miejscowo nie spali się. Brzuszkami możesz najwyżej zwiększyć masę mięśniową brzucha, w połączeniu z odpowiednią dietą i regeneracją itd. To natomiast poprawi jego wygląd i stosunek masy mięśniowej do tłuszczowej, bądź tłuszcz się rozciągnie na mięśniach takjakby. Wizualnie będzie lepiej, ale sadło nadal pozostanie krótko mówiąc. Musisz dążyć do utrzymywania lipolizy w organizmie. Na chwilę obecną nic więcej nie napiszę, bo nie mam zwyczajnie czasu na głęboką analizę Twojego przypadku.

Panowie nie strzelajmy od razu z bazooki do muchy

To co piszecie jest konkretne i tak powinien każdy podchodzić do tematu.(nie tylko w budowania masy)
Ale życie jest życiem i jeżeli ktoś nie złapie tego bakcyla to nawet jak będzie miał własną siłownie osobistego trenera i dietetyka który dowozi mu posiłki to w końcu się tym znudzi i pier.dolnie to wszystko.

w przypadku Santino, sugerował bym :
1.Iść na siłkę pogadać z trenerem rozpisać z nim plan.
2.Zacząć treningi w międzyczasie rozpytać o dobrego dietetyka nie znachora po kursie eskk tylko kogoś z doświadczeniem ogarniającego temat.
3.Zakupić pojemniki na jedzenie oraz produkty nowej diety
4.Powoli wprowadzać dietę, wiadomo że od razu nie dasz rady zjeść tylu posiłków na ile masz zapotrzebowanie. Systematycznie zacznij np od "prawidłowego" śniadania itd.
Cały czas obserwuj swoje ciało i pogłębiaj wiedzę na temat odżywiania.
Nie przejmuj się aptekarskim wyliczaniem węgli białka itd. Na początku wystarczy że będziesz wiedział
co warto jeść a co nie, liczył w zaokrągleniu kalorie np z wartości podanych na opakowaniach.
Gdy nie będzie efektów wtedy idziesz do dietetyka. Chociaż to tez nie jest prosta sprawa,idziesz,dostajesz dietę rośniesz.

Moim zdaniem ucząc się metodą prób i błędów obserwując własny organizm wyrabiasz pewne nawyki które nawet po całkowitej rezygnacji z siłowni pozwalają zapanować nad wagą i dają większą kontrole nad wyglądem własnego ciała.

CZECHU, świetne uwagi

Haha, najlepiej to w ogóle mordy od miski nie odwracać.
SFD i KFD, to jak dział tuning na bmw-sport.

Jak to, Jig, nie potrafisz sobie wyobrazić, jak wygląda Santino?

Na dobrą sprawę, osoba tak szczupła, gdy tylko ruszy się na siłownie z dopracowanym treningiem i (w miarę) ureguluje dietę, to zacznie zauważać wyniki Później, gdy już bardziej się wdrożyć w siłownie, to potrzebny jest większy profesjonalizm.

Santino, Palisz papierosy?

beny dorzuc cwiczenie http://www.youtube.com/watch?v=8OSbF7ykP70 ktore koksu zaczyna w 10 minucie, i rob wiecej powotrzen na brzuch ewentualnie na laweczce rob brzuszki
ewentualnie mozesz sie pobawic tez z tym http://www.miesniebrzucha.pl/
ja zaczlame trening z podciaganiem, zobaczymy co po tym tygodniu bedzie, czy cos mi to dalo

Dobra chłopaki jeśli ten dział nazywa się sport i rekreacja,to pokażę Wam moją mini siłownię Krytykujcie


Przyjmuję wszystko na klatę

CZECHU, dzieki za porady bardzo sie przydadza, co do treningu to jest osoba ktora zdobyla pare tytułów mysle ze na poczatek poprosze go o ulozenie treningu i oczywiscie poradze sie Was nie chce od razu full profi isc z mega dieta i mega treningiem, ale postaram sie robic wszystko wg sztuki
Dejmon, dietetyka ogarne na 100% znam osobe ktora robi badania wszelkiego rodzaju, typu ile tluszczu w ciele, jakis witamin brakuje etc mysle ze ogarnie

taki jest plan, tym razem zrobilem sobie fotke jak wygladam na ta chwile wrzucam dla swojej motywacji co jakis czas postaram sie zrobic foto jak idzie progres, bo teraz to wyjscia nie ma jak patrzy cala Polska ogolnie najwiekszy problem z nogami u mnie jest


nie ale ciezko mi sie bedzie odzwyczaic od piwka przed forum wieczorowa pora

Santi to to warunki masz bardzo dobre, praktycznie zero tłuszczyku więc mięśnie będzie od razu widać

Ćwiczyć i uważać co się je żeby się nie otłuścić. Je też nie lubię żreć jak Pudzian więc wcinam odżywki białkowe jak ćwicze.

Piwo to nie jakiś wielki problem.
Ja mam problem z papierochami, bo gdy palę, to nie jem, co za tym idzie - dieta 1 posiłek dziennie. Jak nie palę, to w lodówce światło nie gaśnie, dlatego, gdy rozpoczynam siłownie - rzucam palenie.

Witka Panowie !

Sprawa jest Trzeba mi wcisnąć w plan treningowy ćwiczenia na brzuch i to na konktetny 6ciopak !

U mnie tydzień na siłowni wygląda mniej więcej tak

Poniedziałek: Klata + Triceps
Wtorek - Wolne
Środa: Plecy + Biceps
Czwartek: Wolne
Piątek - Ramiona + Kaptury
Sobota - Nogi + Basen

Kiedy wcisnąć trening na partie brzucha?
Pozdro !

Ja bym robił brzuch w poniedziałek i czwartek, z tym, że zaczynałbym od dolnych partii, później góra. Nie wiem, czy mówi się o tym głośno, ale tak właśnie mnie uczono.

szunaj piszac "przyjmuje wszystko na klate" miales na mysli caly ciezar ;p czy oceny bo ogolnie sprzet swoje lata ma ale ja nie mam nic wiecej ;p a i tak na uboczu to chyba latem w tym balszanym garazu musi grzac ??

szunaj 71, Jest pas są rękawiczki nie ma lipy
ławeczka firmy marbo ? mam identyczną od nich


Pierwszy cię tu pocisnę jak nie będzie widać efektów nie ma opier*dalania się!



Dżordż, Ja bym proponował trening antagonistyczny czyli razem z pleckami.
raz w tygodniu solidne skatowanie powinno wystarczyć,co do ćwiczeń to musisz sam wybrać co będzie Ci pasowało, ja np robię raz w tygodniu
rozgrzewka 4x25 http://www.youtube.com/watch?v=HE3V1m0dw5M
3x max http://www.youtube.com/watch?v=lmp9lU4N ... ure=relmfu
3x max http://www.youtube.com/watch?v=65p17MFn ... re=related (staram się robić na prostych nogach)
czasem jak mam wenę to robię http://www.youtube.com/watch?v=uDLU8MfM ... re=related
bardzo fajnie ćwiczenie nieźle wchodzi.

CZECHU, Unoszenie nóg powinieneś robić jako pierwsze, ze względu na to, że właśnie to ćwiczenie odpowiada za dolne partie mięśni. Poza tym trening brzucha, który podałeś jest średni, bo w pierwszym ćwiczeniu obciążasz dodatkowo ramiona, a w drugim nogi.

w pierwszym cwiczenie praktycznie nie obciazasz rak, trzymac sie nie trzeba ale nie wiem jaka trzeba miec rownowage ;p to pierwsze cwiczenie moge polecic !!

No coś Ty,sam zrobiłem

Latem gorąco,zimą ręce marzną,ale dla twardziela to nic

Jak znajdę chwilę, to Wam postaram się przytoczyć mój trening brzucha.

valdorane, Czwartek odpada - Chcę mieć jakiś dzień wolny od siłowni.
Chyba wcisnę "ten brzuch" w Środę tak jak mówi CZECHU razem z plecami...
Jeden dzień wystarczy ?