BMW Sport

zdarzalo sie to juz pare razy rzadko ale cos sie dzialo... pomagalo odlaczenie aku na jakis czas, teraz po dluzszym postoju jak zakreci to zalapuje i od razu obroty spadaja do zera. <-- tu chyba wszystko jasne ? ;>
co zostalo wymienione: swiece, filtr paliwa (dosyc niedawno max 5-6 tys) czujnik polozenia walka oryginalny przed chwila, paliwa w zbiorniku jakies 30 litrow ;> oprocz tego ze wczesniej nie chciala zalapac tracila czasem moc, nieduzo ale dla mnie odczuwalnie poza tym raz czy dwa zdarzylo jej sie zgasnac podczas jazdy przy redukcji biegu, po czym na postoju odpalala bez problemu i wydaje mi sie ze tu wlasnie lezal problem w czujniku polozenia walka, ktory juz jest nowy. przepustnice z nudow wyczyscilem... co jeszcze... przeplywomierz tez sprawdzilem o ile skutecznie - nie wiem, odlaczylem i probowalem zapalic ? to by chyba bylo na tyle.
na kompie zero bledow oprocz tego czujnika walka i przeplywomierza ktore zapewne pojawily sie przez odlaczenie obydwu i zostaly usuniete... ma ktos jeszcze jakies pomysly ? ja mam dwa/trzy ale nie chce nikogo naprowadzac ;p dziekuje pozdrawiam ;S

btw. moj pierwszy post w tym dziale a jezdze nia trzy lata i jeszcze cos takiego mi sie nie przytrafilo sorry za brak óęą ;d


EDIT:
jeszcze mi sie przypomnialo: czasem, ostatnimi czasy na zimnym silniku zdarzalo jej sie naprawde delikatnie potelepac...

Widzę, że zapomniałeś o kablach zapłonowych...

kable były ale w m20 tu są cewki

Hmmm może problem z pompką zanurzeniową w baku .
Masz takie same problemy przy pełnym baku ?

Wpisz w wyszukiwarkę, albo w google: "czujnik położenia wału bmw m52", poczytaj sobie...

Ok ok - myślałem o cewkach tylko jakoś tak za szybko coś napisałem
Nie wspomniał nic o cewach a temat w sumie chyba dość znany z cewkami.

yeyeyey mozesz jasniej bo w zasadzie przeczytalem chyba wszystko na temat tego czujnika i tego od walka na wszystkich mozliwych forach BMW i napisali tam miedzy innymi ze gdy on padnie to przy dluzszym kreceniu zapali a tu zesral mi sie akumulator a on ani drgnal...

Wszystko co piszesz w temacie, u mnie było podobnie, po wymianie pompki w zbiorniku wszystko jest ok.

Wszędzie piszą że na samym czujniku wałka odpali, u mnie niestety bez czujnika wału nie da się tego zrobić. W moim przypadku wymiana czujnika wału przyniosła pozytywny wynik i problemy z rozruchem nie występują wcale. Nie dam Ci 100% gwarancji że to będzie to ale, jest to bardzo prawdopodobne.

temat do zamkniecia wyciagnalem pompe na krotko zatrybila... moj blad ze wczesniej nie sprawdzilem czy wogole jest napiecie w kostce... bezpieczniki sprawdzalem wczesniej wzrokowo 2 razy teraz wiem ze na oko to chlop w szpitalu zmarl. miernik wszystko zalatwil, spalil sie niezauwazalnie bezpiecznik w bagazniku D

Wiem, że nie tylko u mnie pompa a raczej filtr paliwa po przekręceniu kluczyka syczy tak głośno,
że nie sposób tego dzwięku przeoczyć. Jak to jest u Ciebie - jest cisza, czy przeoczyłeś ten fakt?

prawie jej nie slychac dopiero przy zdjetej kanapie, poza tym jeszcze cos tam buczy w zbiorniku czy obok...

czy po odłączeniu czujnika położenia wału auto da sie odpalic

Mi jak nawalał, to auto nie chciało odpalić w ogóle i gasło co chwilę. Zanim oddał się na wieczny odpoczynek, to samochód odpalałem chyba z 2 minuty.

Dlatego sie pytam bo mam problem z e39 wyskakuje błąd położenia wału auto ciężko odpala i jest jakies przymulone .jak odpiołem czujnik auto dalej mozna odpalic a mysle ze nie powinno odpalac

Jedź na kompa. Zdiagnozuj na zapalonym silniku. Jak wyjdzie błąd kasujesz i odpalasz jeszcze raz. Jak znowu wyjdzie, to do wymiany.

Bierze impuls z czujnika wałka

Czyta impuls z wałka i dlatego odpala

teraz mam pytanie 2 odnosnie czujnika połorzenia walu odnosnie czy jak wykrylo na kompie uszkodzony czujnik to jest to pewne czy moze byc to czujnik wałka rozrządu

witam. ostatnio miałem u siebie to samo - auto "muliło" , ciężko odpalało , a jak był duży mróz to nie odpalał wcale. okazało się że to był czujnik położenia wału-nie mylić z czujnikiem położenia wałka rozrządu. samochód może odpalić z odłączonym czujnikiem bo jest wtedy w trybie awaryjnym (lepszy już jest tryb awaryjny niż podłączony zepsuty czujnik-prosta sprawa ). bardzo często komp wywalając błąd czujnika wału pokazuje przy okazji błąd przepływomierza - to taki standardzik i nie ma co się martwić przepływką . wsadziłem do siebie czujnik VDO siemens , bo podobno inne nie spisują się najlepiej , cena 230-380zł w zależności gdzie się kupi. wymiana zajęła mi ok 20 min. pod blokiem. samochód natychmiast zaczął normalnie palić i wszystkie kłopoty zniknęły automatycznie - pali na dotyk . po podłączeniu nowej części wszystkie błędy zresetowały się samoczynnie.