BMW Sport

Witam. Sprawa dosyć nietypowa.

Otóż potrzebuje kupić tani dupowóz z gazem by dojeżdać w miare tanio do pracy.

Budżecik bardzo skromny bo 4000 ale tyle "dostalem" na takie auto i cos musze wybrac...

Nie potrzebuje komfortów , elektryk itpp

Szukam czegoś taniego w utrzymaniu z gazem..

Macie może jakies propozycje ? Bmw raczej odpada bo cięzko bedzie mi coś kupic w tym budżecie .

Osobiscie myslalem nad astra I + lpg .

Może mi ktoś coś doradzic

to wrzuć gaz za te 4000, albo poszukaj czegokolwiek, co w miarę ładnie wygląda i jest na chodzie.

w takiej cenie to można kupić skrzynię biegów, półoś napędową (kompletną), komplet tarcz z klockami (przód i tył) i olej z filtrami, a nie cały samochód.

ameryki nie odkryjesz, takich tematów było już mnóstwo. stare corsy, starlety, cienkocienko, polonez, escort- cokolwiek.

Dobry pomysł Miałem to sam zaproponować...

318i

astra to zgniluch straszny

e36 da się trafić w tych pieniadzach

ja tradycyjnie
toyota starlet - będziesz mega zadowolony

znajomy kupił e36 325 z gazem za 1500zł progi zgnite i luzy w zawieszeniu, a poza tym upalał jak szalony

Astra 1 z gazem w tej kasie kupisz w dobrym stanie, koszt przejechania 200km- 50zł na gazie.

Cokolwiek byle miało klimę

jeżeli do pracy, ma palić mało i częsci żęby kosztowały grosze to do 4 tys Seicento
I auto nie będzie mialo 20 lat tak jak astra I, tylko max 12 lat

Setny temat i żaden moderator nie zamknął
Japończyk w stylu Micra, Sunny, Starlet, Corolla, Colt.

Po co ci jakieś gówno jak masz E46 Włóż gaz do E46 i jeszcze ci 1000zł zostanie na inne koszty ekspolatacyjne.

No wlaśnie chodzi o to , ze ma byc drugie auto a nie chce do swojego wkladac gazu i "zajeżdżać" auta To nie moje pieniążki.. Poprostu dostalem i mam przeznaczyć 4000 zl na samochod , ktory bedzie tanio przejezdal dziennie po 25km i nic więcej. NIe potrzebuje klimy itp




wiem , ze gniją ale nie wszystkie Znajomy ma nalatane 600k taka astra z czego 400k na samym gazie i nic wielkiego sie mu nie dzieje. Sam sie dziwilem , ze blacharka zdrowa. Zreszta nie oszukujmy sie ale E36 tez lubi gnic a nikt mi nie wmowi , ze utrzymanie e36 jest na podobnym poziomie..




Tez sie nad tym zastanawialem ale potrzebuje czasem odrobine wiekszy kufer dlatego raczej seiq odpada

Toyota starlet
wv polo


to moim zdaniem dwa uata nie do zabicia.
osobiscie jezdzilem do pracy wv polo 1.0 z 93 roku. spalanie do 6L w lato jak bylo cieplo i oszczedalem to ledwo ponad 5 litrow. kupilem za 2500zl i zrobilem w poltora roku 55tys km i nic sie z nim nie dzialo.
czesci bajecznie tanie klocki i tarcze na przod 100zl kompletny rozrzad 250zl. jeszcze jak zalozysz gaz to juz bedzie za darmo. naprawde polecam, nizawodne i bardzo bardzo tanie auto w eksploatacji.

Proponuje jeszcze Ibize II

CC 900 lub 1.1 ale latwiej bedzie znalesc 900

zaparkujesz wszedzie, prawie jak smartem

Dokladnie seicento, mało pali, tanie części i nie będzie problemów z odsprzedażą.

Cienias, albo corsa 1.4 16v ta do ok 99roku, ewentualnie civica żelazko albo jajko

ja proponuje astrę lub vectrę kumpel kupił w miarę ładną vectrę jakiś rok temu bez rdzy 2.0 w gazie pali mu za jakieś 30zł na 100km za 2tys i jeździ i nic nie dokłada jak narazie...

Astra I 1,6 16v
CC 1,1