BMW Sport

To ja o tych mówie, że niczego sobie wygodne.

polecam toyote carine z silnikiem 1,6 , przy spokojnej jezdzie spalanie gazu spada na 8 litrów moi rodzice mieli to auto 6 lat i zero awari, przejechali nią 150tyś. Sprzedana koledze lata do dziś

Golfa II albo III z klekotem pod maską, wlejesz nawet przefiltrowany olej po frytkach i jezdzi Kolega pół roku na stacji paliw nie był Części za półdarmo, nowe jak i używane. Nie miałem nigdy golfa, ale się obracam w motoryzacji na codzień to wiem po ile do nich części chodzą.

4000zł to Ci powinno starczyć na Landi Renzo Omegas i to Ci proponuję.
Chcesz utrzymywać dwa samochody? W parcha, którego kupisz będziesz pewnie pchał ciągle kasę, bo musi jeździć.

Mając 4000zł najlepszym wyborem będzie SC. W sumie najlepiej bez gazu, bo wiele na paliwie i tak nie zaoszczędzisz (chyba, że naprawdę dużo jeździsz).

Tylko pomyśl - auto z klimą i bajerami będzie stało w domu, a Ty będziesz jakimś "dziadem" jeździł.
Ja jak dobrze pójdzie, to wracam do jazdy Octavią, czyli 100KM=20zł , a 328 pójdzie do gazu, ale dopiero w lecie .

sam przesiadłem się z auta lepszego MB ML na parcha Corse C
i tak mnie dołuje jazda tym biednym gównem, że wole chodzić z buta
forumowicze dobrze radzą pchaj gaz do bmw i ciesz się jazdą w komfortowych warunkach

Przemek kilka razy tłumaczył, że "dostał" pieniądze i musi kupić drugie auto, a wy mu na siłę wciskacie, załóż gaz.

Dokladnie Musi być 2 samochod Gdyby to zależalo ode mnie to może i bym się zdecydowal na wlożenie gazu ale dostalem fundusze na samochod z pkt a do pkt b:)

Chodzi o to , ze do tej pory podrózowalem do pracy za 70zl miesiecznie lecz pozmienialy sie pewne kwestie i musze mieć teraz samochod 2 dlatego zalezy mi na taniej eksploatacji i w miare tanich czesci zamiennych

E46 zostaje w garazu i nie bedzie zajezdane jako wół roboczy

Niestety coś ze stajni Bmw odpada bo raz , ze to nie te pieniadze a niechce kupić coś za 4k a potem szybko dorzucic 2-3 k by to mialo rece i nogi 2 kwestia taka , ze nikt mi nie wmówi , ze utrzymanie 3er jest na podobnym poziomie co astra 1 czy tam punto o 5er to już nawet nie wspomniam

Pewnie , ze chcialbym z BMW ale jezdąc do pracy 12km w jedna strone naprawde nie bede ubolewal , ze przemieszczam się astra czy tam polo bo do tej pory nie jezdzilem Bmw do pracy i bylo ok

Sei i ciq raczej odpada bo to jest dla mnie za male auto jak na moje gabaryty a , ze czaem potrzebuje zabrać więcej towaru to potrzebuje przyzwoity bagażnik

Zalezy mi tylko na w miare zdrowej budzie i w miare dobrym silniku z lpg

Znajomy obiecal mi cos "dobrego , pewnego " wychaczyc .

Myśle , ze bede wybieral cos z astry, punto, ibizy , polo badz corsy ..

No chyba , ze trafi sie cos innego w dobrym stanie to sie raczej nie bede zastanawial bo nie mam wygurwanych wymagan za te pieniadze i przezyje , ze bede musial pokrecic korbka by otworzyc szybe czy też zrobić zimnego lokcia w lecie z powodu braku klimy


Dziękuje za zainteresowanie tematem Naprawdę już troszkę mi rozjaśniliscie co i jak i czego unikac

Daewoo Lanos

Np. http://moto.allegro.pl/daewoo-lanos-i2168624429.html

Mieliśmy w rodzinie 1.5 16V przez 7 lat, coprawda bez gazu, ale w ciągu tylu lat zawiódł RAZ i to przez pierdołę. Wielkością auto przyzwoite, w środku jest trochę miejsca, silnik 1.5 jakoś pojedzie, 190 da radę pocisąć W gruncie rzeczy to Opel Astra w innej budzie, ale za tą samą kasę będziesz miał trochę nowsze, i mniej rdzewiejące auto

Ja osobiście polecam Lanosy bo nasz po sobie pozostawił tylko dobre wrażenie

A ja polecę cokolwiek co będzie mieściło się w budżecie, miało silnik poniżej 1.8l i było w dobrym stanie.
Trzy strony każdy się licytuje i nic konkretnego z tego nie wynika.
Moim zdaniem w samochodzie do pracy ważniejszy jest stan silnika, podłogi niż to czy ma 100 stref klimatyzacji, albo 200 poduszek.
Wszystko będzie dobre co będzie bezawaryjnie jeździć.
Jedni zajeździli golfa inni punto, a jeszcze inni boją się astrą na miasto wyjechać, bo się zepsuje. Ale to wszystko tylko świadczy o stanie tych samochodów.
Kup to czego najwięcej widzisz na co dzień jeżdżących po ulicach, bo tych się najmniej popsuło i najłatwiej to to kupić. A wyplenić też ciężko.

tak, trzeba chronić ostatni gin(ij)ący gatunek prawdziwych BMW!!

No offence, ale mi się to zawsze podobało, nakupować samochodów, które są za drogie w normalnym użytkowaniu i potem dziadować półśrodkami



ehhhhhhhh chciałbym mieć tyle

Fryderyku ja doskonale rozumie Twój przekaz ale poprostu ja mam "wytyczne" by kupić 2 samochod. Nie moge wpakować gazu do swojego bo nie dostane tych 4k zwrotu

Ja bym wybrał audi 80 b3 najlepiej 1.8 benzyna lub 1.9sd (1y), rdza nie bierze a auto jest naprawdę wytrzymałe i komfortowe.
A w porównaniu do opla jest dużo lepiej wykonane. Pozdrawiam

to tylko jeszcze tak zrób, żebyś dostawał na naprawy, przeglądy, OC i kilometrówki :d

mój wujek miał kiedyś Subaru Justy z `89, 1.2 4WD i przez 10 lat użytkowania nic, naprawdę nic się nie popsuło, a w zimie latało po śniegu lepiej niż terenówki... Nie jest tego mało w Polsce, przynajmniej u nas w Zakopanem i okolicach, ale na allegro mało... Miałem nie pisać, ale jakbyś przez przypadek znalazł jakąś ofertę to warto się zastanowić...

dalej potrzymuje takie cudo bedziesz zadowolony mozna nawet combi znalazć http://otomoto.pl/toyota-carina-1-6-z-g ... 20846.html

Kup Poloneza http://otomoto.pl/polonez-caro-1-wlasciciel-bez-korozji-C23120078.html Resztę kasy będziesz miał na OC i jakieś rzeczy do roboty. A jeśli i na to będziesz miał środki to kup drugiego- będziesz nim jeździł, jak pierwszy się zepsuje http://otomoto.pl/polonez-caro-caro-plus-C23121600.html Stare auto zawsze może Ci się zepsuć, nieważne, czy Toyota, czy Polonez. Poza tym lubię te auta, a nikt ich jeszcze nie zaproponował

Ja polecam opla astrę I kombi z lpg. Mozna znaleźć nawet niezły egzemplarz za dobrą cenę, nawet te 4k zł. Miejsca będzie w niej więcej niż w " maluchach " i przy okazji będziesz miał przyzwoity bagażnik.

Ja bym polecił Toyote Corolle E10 z silnikiem 1.3 88 KM. Gania to masakrycznie fajnie przy czym mało pali Mój ojciec jeździł takim karolkiem ponad 10 lat bez najmniejszej awarii, jedynie olej, kolcki itp !

Z doświadczenia - tylko Mondeo.

x2

Miałem to auto z silnikiem 2.0 liftback - komfort spokojnie na poziomie e46 - i bezawaryjność