BMW Sport

odświerz kotleta. dalej tego nie rozwiązałem i wydaje mi się że w tym przedziale obrotów silnik słabo jedzie. odczucie jest takie że chciałby ale coś go trzyma i jak przekroczy 3000 to zaczyna zapierdzielać i widać to po obrotomierzu ze w tym przedziale obrotów wskazówka jakby wolniej szła. inpa nic nie pokazuje. jest niby wszytko ok a wg mnie nie jest. nie mam na miejscu nikogo żeby porównać

A kolektor od m50 czasem nie osłabia dołu?

własnie tak mi sie wydawalo i kolektor wrocil ori.......

I jak wrażenia?

wrażenia są takie że jest to samo w tym przedziale obrotów i oczywśice brakuje góry ale to wiadomo. Nic się nie zmieniło. Jak jest chłodny po nocy to jedzie i nie problemu a jak złapie temperature to czasami jedzie czasami nie jedzie. Byłem teraz na trasie 800 km i czasami lepiej jedzie z 2000 obr z 4 biegu niz z 2000 z 3 biegu. Nie wiem już sam co mam przeglądnąc. Adaptacje i na LPG i PB sa takie same dzieje się tak samo na jednym i na drugim paliwie.

szukając dalej przyczyny niedomagań zacząłem jeździć i obserwować kiedy nastepuje zmulenie i okazuje się że jest to tylko wtedy kiedy auto albo skręca w lewo lub prawo ( czyli jade dojeżdzam do skrzyżowania i jak już skręce zaczynam przyśpieszać) i wtedy jest zmuła nawet od 1500 obr a jadąc z wieksza predkością wjeżdżając w jakiś łuk drogi czy też wyprzedzając inne auto kiedy musze wykonać jakiś manewr. Oczywiście jadać na równych obrotach /wciśnietym gazie zjawisko nie występuje Jeśli w momencie zmuły nie odpuszcze gazu zmuła ciągnie się przez jakiś czas jeśli odpuszcze i jak auto jest już na prostej i wtedy dołoże zaczyna gonić. Co to może być????? zatkany tłumik, katalizator bo raczej w silniku to nic nie podejrzewam bo to dziwne jest strasznie

Sprawdź szczelność dolotu, wszystkie podciśnienia - nie pamiętam już dokładnie, ale ale... Coś kiedyś chyba podobnego czytałem - silnik zmulał podczas skręcania i z tego co kojarzę, winą były nieszczelności.

silniki na vanosie z tego co wiem i jezdzilem paroma kazdy ma od 3 3,5 zaczynaja ciagnac zalacza sie wtedy vanos wiec nie szukal bym tu nie wiadomo czego to nie diesel

dolot szczelny, podcisnienia też. przepatrzone jest juz wszystko co było mozna przepatrzeć. W tym silniku vanos załancza sie przy 2200 mniej wiecej i powinno od wtedy jechać i jedzie jak auto jest na prostej a jak skręce to muuuuuuuuuuuuu. dodam jescze tyle że problem wogóle nie występuje na zimnym silniku tylko na goracym. w miare rozgrzewania zaczyna słabnąć . jak zapale i od razu jade nie ma żadnego muła

Podmień cewki od jakiegoś znajomego, który ma BMW, oczywiście wszystko w nim musi być ok.
Mogą być z M52 lub M54.

wczoraj asekuracyjnie zmieniłem świece bo stare miały już spory przebieg ale nic to nie zmieniło. podłączyłem przy okazji auto do kompa gazowego i co spostrzegłem to podczas tej zmuły czasy wtrysków PB wynoszą 12-13ms i nie ważne czy dam pedał do końca czy dam troche gazu tyle czasy wynoszą. Ze by płynnie i normalnie przyśpieszać musze auto głaskać gazem i wtedy czasy są w okolicach 8ms i wtedy przyspiesza w miare normalnie. podmieniłem TPS na inny o takim samym numerze i jest to samo z tym że stary stał na wolnych obrotach 0,74V a ten drugi stoi 0,51V. Zaraz po zmianie auto miało troche wysokie obroty przez chwile ale potem sie unormowały. Po zmianie w droge ale nic się nie zmieniło więc nie wiem czy ja już się tak do tego auta przyzwyczaiłem i wydaje mi się ze jest już słabe czy taka przypadłość tego auta jest czy faktycznie coś jest na rzeczy