BMW Sport

Ciut odkopię.
Muszę przyznać, że v power jest do kitu... Według moich amatorskich testów przyśpieszenie jest takie same ja na zwykłej 95 z jakiejś stacji no name Ale na wyobraźnie działa, cały czas wydawało mi się, że samochód coś ostatnio zamulony Po testach wychodzi, że jedzie jak jechał

Jak dla mnie te wszystkie bajki o mniejszym spalaniu "lepszym bucie" to fikcja kiedyś tankowałem tego v powera duża wyższa cena brak zauważalnych efektów.

Tankując w Niemczech auto paliło trochę mniej jak jechałem z polski do Niemiec spalanie 7.6/7.7 120 całą drogę,
w drodze powrotnej 7.2 już na niemieckim paliwie tankowałem zawsze na esso.

Największą różnice można było zobaczyć na gazie tankując na stacjach przymarketowych robiłem na butli 300 km +-10km, jadąc na gazie z bp robiłem po 350 km

Paliwa z niemiec nie ma co porównywać bo dużo lepsze jakościowo Raz że mniej autko pali dwa że lepiej idzie (sprawdzone:D)

To ciekawe... Niech się posłużę przykładem takiego m52tub28, z danych technicznych wynika że ma 193 KM, A na naszym paliwie ponad 200 na hamowniach To ile będzie na niemieckim paliwie? 220 KM? . Drugi przykład e46 320d, na naszym paliwie palą po 4.5l to na niemieckim ile? 3.5? Nie wiem, nie jeździłem na paliwie z zachodu ale mi się wydaje, że wyobraźnia działa jak w przypadku paliw premium. Znam ludzi co jak usłyszą, że coś jest niemieckie to nie ma bata, jest najlepsze choćby nie wiem co

Nie wiem ja wiem to z własnego doświadczenia trochę jeździłem na niemieckim paliwie, mocy na nich nie sprawdzałem, napisałem o 400/500 ml paliwa nie o litrze
320 d 4.5 litra to chyba przy 90 na 5 wciągnie przynajmniej tak mi się wydaje bo nie jeździłem tym klekotem
Teraz już się skończyło to co niemieckie teraz nad jakością pracują polscy pracownicy i inni obcokrajowcy w większości to już nie ta jakość co kiedyś

Ja ma doswiadczenie z pb95 i 98 w motocyklu chlodzonym powietrzem. Jak dalem w mu dobrze w palnik na 95 to slychac bylo spalanie stukowe, na 98 juz nie.

Do auta tankuje gaz ale bralem juz chyba na wszystkich mozliwych stacjach w mojej okolicy. Na trasie jak sie konczy, to zatrzymuje sie i biore, bez wybrzydzania ze tylko na sieciowce itp. Nigdy nie mialem problemu z jakoscia gazu, filtry tez czyste.

Szczurek a ja również podtrzymuje Twoje zdanie , sam zrobiłem sobie mały teścik jadąc do Niemiec. Tak samo jak kiedyś jechałem na Litwę i tankowałem LPG u nas i tam . Różnicy miałem koło 80 km z pełnego baku . Więc bez dwóch zdań litewskie lpg było lepsze ( nie kumam tylko ich zwyczaju , bo tam każdy sobie sam tankuje LPG ). Może teraz małe ot ale porównajcie sobie nawet proszek do prania persil z Niemiec a ten co sprzedają u nas

Ps Addam i zapewne jezdzisz włoskim fiatem Czy też może niemiecką bawarką Co jak co , ale kobiety w Polsce mamy najlepsze , a w Niemczech to z kobietami jak z bmkami niskie i szerokie

Ja nie kumam czemu mam obowiazek czekac na obsluge Jak nikogo nie ma w poblizu to tankuje sam

Dlatego,że polskie przepisy nie pozwalają na tankowanie LPG osobą nie przeszkolonym.
Musisz skończyć odpowiedni kurs i dostać papier.
Chodzi o bezpieczeństwo jak ktoś pracował na takiej stacji to wie co się może stać jak źle podepniesz pistolet trzeba wiedzieć jak się wtedy zachować,żeby się nie poparzyć.
Dodatkowo źle podpięty pistolet to ryzyko pożaru tak było w tamtym roku na stacji orlenu pracownik,źle podpiął gaz zaczął się ulatniać a on uciekł Odjeżdżający ze stanowiska obok polonez wywołał iskrę i gaz się zapalił ciekawie było.
Pracownik oczywiście nie przeszkolony nie wiedział co ma zrobić.

Gazitsu zawsze sam tankowałem czasem się obsługa czepiła ale nie będę czekał na obsługę 5 minut jak mi się spieszy
W całej europie jesteśmy chyba jedynym krajem w którym nie można samemu tankować gazu.



Nawet napoje są lepsze cola coli nie równa, porównując produkty tej samej marki tam w większości są lepsze nawet parówki mają mięso nie to co u nas

Witam możecie mówić i myśleć co chcecie..
To że jeden z drugim ,napisał że dodatki dodaje się do cysterny wiadrami i na oko to bajka.
Na podlinkowanym wcześniej forum (coś tam orlen ) wypowiadali się zwykli sprzedawcy , snują bajkowe opowieści a tak naprawdę w du.pie byli i gó.wno widzieli.
Bo ani kasjer ,ani ten co chce mi zatankować auto ,nie mają pojęcia o procesie technologicznym nie ma o nim pojęcia również kierowca cysterny z napisem orlen.

W innym temacie ,niektórzy wiedzą ,zrobiłem test ,paliw zwykłych i premium.
Pobrałem z wszystkich stacji w mojej okolicy ON i poddałem amatorskim oględzinom.

Nie zastanawiam się czy auto jest mocniejsze ,czy słabsze , czy spali 0,5 litra więcej czy mniej.
Interesowała mnie tylko zawartość bio dodatków które bardzo źle wpływają na zdolność do smarowania przez ON.
Zwróciłem również uwagę na temperaturę wytrącania wazeliny przy rożnych temperaturach.

Nikt mi nie powie że paliwo ON Verwa to to samo paliwo co zwykły ON ECO.
Różnią się zdecydowanie kolorem ,i zachowaniem w niskich temperaturach.... nie mam podstaw aby twierdzić że
kupując vwrvę przepłacam. A wypowiedzi jakichś sprzedawców i innych kosmitów nie stanowią dla mnie żadnej wartości
Ci ludzie nie są dla mnie żadnym autorytetem!

Każdy może napisać co mu ślina na język przyniesie ...a jeśli z założenia ON premium ma liczbę centową 55 to na pewno lepiej niż 50.

No chyba że rozpatrujemy w kg masy ciała dla modelki to może jednak lepiej jak 50kg Sam nie wiem.

Czy tak czy inaczej jak pompa czy wtrysk ma się "zbufać to i tak się zbufa "

Pozdrawiam Krzysiek

Ps . Życzę wszystkim mega dobrych paliw ,za mega małe pieniądze

Roger mylisz się i to bardzo ale masz prawo do swojego zdania.
Dla sprostowania powiem Ci tylko,że z paliwa nie wytrąca się wazelina tylko parafina.
Uwierz,że ktoś kto ma związek z paliwami i CPN od 1985r do dziś był obecny przy przekształcaniu CPN w Orlen i tworzeniu tych hiper paliw wie doskonale czy te paliwa mają sens czy nie. Pisze tu o swoim ojcu bo ja byłem wtedy gówniarzem.
Verwa i zwykły ON ma taką samą zawartość BIO dodatków (rzepaku) 5-7%.
Co do odporności na niskie temperatury wszystko zależy od dostawy paliwa a sama verva czy zwykły ON nic tu nie zmienia.
Jestem pod wrażeniem marketingu,który sprawia,że bez widocznych i jasno przedstawionych korzyści można ludziom sprzedać droższy produkt przy i tak już bardzo wysokiej cenie. Myślę,że to głównie efekt nagonki medialnej na jakość paliw + marketing i jak widać działa.

No tu się wyjątkowo muszę zgodzić bo z czystej ciekawości kiedyś sprawdzałem. Skłąd niby ten sam więc wnioskuję, że ten co kupiłem w Polsce był odpowiednio przewałowany. I myślę, że problem z polskimi produktami polega właśnie na tym.

Co do gazu, to u mnie w oplu przy małym silniczku czuć różnicę. Paranoi nie mam, ale jak mogę, to tankuję raczej na sieciówce. Jak służbową pandę zaprowadziłem kiedyś na przegląd gazu gwarancyjny, to chłop zwrócił uwagę na filtr i kazał tankować właśnie na większych stacjach.

Witam


Niech będzie że się mylę
Wazelina .... przejęzyczenie





Nie wnikam w czym twój ojciec uczestniczył za komuny ...bo wtedy pył CPN
Jednego jestem pewny ,nie te czasy, nie ta technologia ,nie te same normy i nie ci sami ludzie.
Przede wszystkim nie te same paliwa ,a szkoda bo te kiedyś były o niebo lepsze od tych dzisiejszych.Może nie pod kątem ekologi ale na pewno pod kątem smarnym .

żeby nie robić ot dotyczącego paliw założyłem temat w dziale pogawędki co do jakości produktów krajowych i zagranicznych
viewtopic.php?f=10&t=113047&start=0

Ojciec ma z tym związek do dziś tak samo jak ja od kilkunastu już lat nie za komuny więc czytaj ze zrozumieniem i nie staraj się nikogo obrażać bo ja Cię nie obrażam.
Znajdz kogoś kto ma związek z paliwami i zna ten rynek od kilkunastu lat prawdę Ci powie. Skład paliwa nie jest tajny jak ktoś zna się na rzeczy wyczyta wszystko ze świadectwa jakości paliwa.
A to,że Verva była takiej barwy to tylko i wyłącznie ze względu na to,że wlali do niej ON arktycznego,żeby nie zamarzła zakładasz się ze mną??
Taką barwę ma właśnie arktic ON,żaden zwykły takiej nie ma.
Wlej teraz Vervy i porównaj z tym co masz na focie gwarantuje,że będzie normalny żółty.
Paliwa premium często gorzej się sprzedają dlatego jak wyskakują mrozy to na nafotobazach są jaja bo te paliwa zamarzają nie zdążyli wymienić na zimowy więc zmieszali lub wlali czysty arktyczny.
W tym roku jak wyskoczyły mrozy to 3 dni w ogóle było wstrzymane wydawanie wszystkich paliw ON na naftobazach orlenu właśnie z tego względu,że zamarzały na stacjach i było zbyt wiele skarg i reklamacji.
Znajomy mające swoją stację wypompowywał i reklamował 10000L ON prosto z Orlenu bo marzło w dystrybutorach.
Orlen wysyłał cysterny na swoje stację dolewając arktycznego ON do zwykłego,żeby nie marzło.
Arktica nie sprzedawali prywatnym odbiorcą przez 2 tygodnie bo wszystko szło na ich stację i naftobazy.
Ty możesz wiedzieć swoje ja swoje znajdź kogoś kto w tym siedzi i zapytaj o to co napisałem wyżej na 100% potwierdzi.
Pozdrawiam

Ja się generalnie zgadzam z małym. Nie mniej jednak wolę zalewać paliwa zalecane niż minimum.

Jeżeli chodzi o poprawę osiągów to zawsze długi czas uważałem że jeżeli różnica w ogóle jest to nieodczuwalna i do swojego Focusa którego zbytnio nie przeżywałem lałem zwykłego diesla na shellu. Któregoś dnia samochód wziął mój ojciec. Później tego samego dnia wsiadłem i byłem pewny iż samochód jest szybszy, ale nie wiedziałem dlaczego. Długo kombinowałem co się mogło stać. Później dowiedziałem się iż ojciec zalał V-Powera Diesla i od tamtej pory zawsze do diesli leję takie paliwo.

A tutaj mały test benzyn:

A propos 5 biegu, przeprowadzali podobny test z citroenem c5 i wniosek byl taki, ze kierowca nie odczuje roznicy.

nie jestem psychologiem, ale to jest po prostu boskie hehehe
Ludzie mowią: nie jesteśmy głupi, nie płacimy za nic, po czym za chwile robią dokładnie odwrotnie. Jak sie ich zapytasz potem - czemu tak robicie, to wyjdzie na to, że im sie mózgi wyłączają.
Fajnie że producenci wiedzą, jak głupi sa ludzie.....

"Ponad 60 proc. klientów napojów energetycznych kupuje je systematycznie. Większość z nich jest świadoma wysokich marż liderów i deklaruje, że nie lubi przepłacać za marketing. Jednocześnie ci sami klienci przyznają, że najczęściej kupują napoje marek Red Bull i Tiger" - czytamy w raporcie "Rynek napojów energetycznych 2011" przygotowanym przez firmę Stratec.

Podjeżdzając na shella cinquecento zawsze mnie to bawiło, gdy pompiarz proponowal mi vpowera, gdy odmawiałem,
pytał to moze 98?