BMW Sport

Hej chciałbym sam pomalować nadkole w e36. są lakiery w spreyu co prócz tego musiałbym kupić i jak to zrobić???

Samo malowanie? Malowanie szpachlowanie? Czy usuwanie rdzy?

Napisze jakby to zrobić gdyby chodziło z usuwaniem rdzy,najwyżej zaczniesz od poziomu tylko malowania .

Nadkole ścierasz do gołej blachy(najlepiej jakimś sprzętem mechanicznym),cała rdze jeżeli masz dziury trzeb by je zaspawać,wstawić repertuarki.

Jak nie będzie rdzy lecisz szpachlówką zwykła do wypełniania lub z włóknem wszystko zacierasz drobnym papierem końce.

Malowanie.
Wszystkie nie malowane elementy w pobliżu zabezpiecz żeby się nie popryskały.
Jak sprayem, musisz użyć podkładu dwie warstwy z przerwami ok 15min, oczywiście zachowując umiar co by nie na robić zacieków.
Jak będzie suche papier wodny 2000, wytrzyj wszystko do sucha, bierzesz kolor i maluj poziomo ok 3 warstwy, z przerwami znów ok 15 min.
Jeżeli masz lakier akrylowy po wyschnięciu dotrzyj papierem wodnym 2500, nie przyciskając mocno palcami, zmyj wodą i wyczyść do sucha, na koniec nałóż ok 2 do 3 warstwy lakieru bezbarwnego.Lakier bezbarwny powinien sprawić że wóz będzie wyglądał jak nowy

dzięki wielkie za odpowiedź :)

a takie malowanie jest trwałe??

jakiej szpachlówki użyć?? jakaś konkretna nazwa

Pewnie że jest trwałe,przede wszystkim cierpliwość i chęci Szpachlówka nie wiem jest tego sporo, choćby w praktikerze chyba można to nabyć, koszt paru złotych firma Novol na przykład. Nie napisałem chyba o najważniejszym. Jak będziecie brać się za malowanie róbcie to w miejscu czystym, bo jak jakiś włos, pył osiądzie na lakierze można szału dostać

Więcej o szpachlowaniu, metodach tutaj można poczytać:

http://www.e-autonaprawa.pl/artykuly/14 ... iacze.html

A ja bym na twoim miejscu spreyem nie malował. One sa jakieś dziwne.
Też mnie lakiernicy ostrzegali no ale pousuwałem sobie drobne ogisnka korozji papierkiem i pomalowałem cały błotnik tylny , dawałem podkład , potem baza i lakier i polerowanie przejścia. No i było ok aż do zimy. Rdza nie wyszła ale wszedzie tam gdzie położyłem bazę porobiły się mikro pęknięcia. Tak że wydałem na produkty bezsensu ok 140zł + czas i nerwy .
A u lakiernika za obydwa błotniki 400zł tak że niewiem czy to tak warto spreyem malować.
Osobiście swoją na dniach oddaje w rece lakiernika bo mnie te pęknięcia doprowadzają do szału ;/