BMW Sport

ten typ tak ma, nie wytłumaczysz im dla niektórych zawsze będzie to wina Tuska...



OST. ZA OT i Politykowanie Santino

Ale będzie. Niech sprzeda Lotos co mu się mało co nie udało, koncesje na łupki trafiają do kocernów rosyjskich, gazociąg północny... tylko czekać jak zacznie się zabawa w przykręcanie kurka z gazem, windowanie cen jak swego czasu na Ukrainie i inne zabawy.
Wtedy to będzie tylko i wyłącznie wina jego i jego służalczej zachowawczej polityki.

Jego ulubienica Merkel ostatnio wspominała coś o dziesiątkach tysięcy wypędzonych Niemców po wojnie(powoli zaczyna się przeinaczanie historii). Niech posmaruje jej jeszcze bardziej to pójdą o krok dalej za jakiś czas zapewne
Taki mały offtop na koniec.
OST. Za Ot i politykowanie. Santino

Dzis jestem na slasku i zerkam od wyjazdu z domu na ceny pb95. Generalnie ok. 5,82-5,87 a nie 5,99.

to i tak drogo 5,74 na orlenie za pb95, 5,99 za pb98
na wszystkich jestem w stanie zagłosować jeśli zrobią po 3... ba nawet po 4 to będę szczęśliwy

Znowu wyskakujecie z Kaczyńskim? Co on ma do tego?
Ale skoro już temat poruszyliście to wnioskował on niedawno o obniżenie akcyzy na paliwa. Opisane dokładniej w linku.
http://biznes.onet.pl/pis-chce-obnizenia-cen-paliw-kaczynski-jest-coraz-,18515,5006924,1,onet-wiadomosci-detal


Wróćmy jednak do głównego wątku tematu bo znając życie i forum zaraz zaczną się przepychanki słowne, o Kaczyńskiego i Tuska.

Ja jeżdżąc prawie cały marzec dieslem zaoszczędziłem 250-300zł, a jeździłem naprawdę mało. Generalnie miesięcznie dla mnie to oszczędność blisko 350-400zł tankując na stacji.
Dlatego przyszły tydzień 328 = otomoto (choć nadal biję się z tą decyzją). Trzeba remont domu zacząć, bo dziecko w drodze .

To chyba kwestia jaki diesel, mi żeby taka oszczędność wyszła to by ten diesel musiał palić 5l średnio, jeszcze takich nie produkują.

Niestety panowie ale jak ktoś teraz sporo jeździ to najrozsądniejszym wyjściem jest LPG nie widzę innego.
Można mieć naprawdę mocne auto palące 18L LPG i koszt jazdy wyjdzie taki jak dieslem czy benzyną który pali 8L. Dla przykładu brata 540iA pali średnio około 14-15L LPG przy dynamicznej jeździe więc diesel musiał by pali 6,5 a gdzie koszt naprawy turbo czy wymiany wtryskiwaczy o osiągach nie mówiąc.

Mały dolicz koszty paliwa na rozruch i przelot/wyścig raz na jakiś czas, przeglądy, dodatkową eksploatację i wychodzi nie 18LPG, a 16lpg... co i tak daje spore oszczędności, bo możemy jeździć silnikiem z dwoma cylindrami więcej w tej samej cenie, co na pb.

Stara technologia, bo 1.9TDi 90KM i naprawdę bez walenia ściemy prawie zawsze mi się mieści średnio w 5l. Jak jeżdżę po mieście, to do 6-7l dochodzi. Trasa na totalnym mule wyszło mi 4l pomimo tego, że stawałem na światłach 4 razy.
Natomiast jak latałem Jettą na pompowtryskiwaczach, to zejście poniżej 6.5l było dla mnie nieosiągalne.
Przez długi czas myślałem o Ibizie 1.9 130@165KM, ale spalanie na poziomie 7l = 328 z LPG.
Gdyby nie konieczność wykończenia chaty i przeprowadzki tam (nie mam zamiaru mieszkać z rodzicami), to na 100% montował by się właśnie gaz.
Przy oszczędnej jeździe 328 schodzę poniżej 10l w cyklu mieszanym vs 5-5.5l co miesięcznie robi dużą kwotę.
Planuję kupić coś oszczędnego w co później wpakuję moją dziewczynę, a ja wrócę do BMW pewnie z LPG .

Popsuta. Jettą od roku zrobione 25tys km, średnie spalanie waha się od 5 do 5,5l. Ostatnio zrobiona trasa w tydzień 7000km i średnie spalanie 5,3l z komputera, które pokrywa się idealnie z realnym spalaniem. Ogólnie 4,5l w trasie do zrobienia bez problemu. 6,5l to spali ale na bardzo krótkich odcinkach albo na autostradzie z dużymi prędkościami.

LPG widziałem wczoraj po 2,72

No a czyja? O ile dobrze pamiętam to u steru jest Słońce Peru

... więc trudno mówić o kimś innym. A czemu uważasz że akurat wybór pis coś zmieni a nie na SLD lub Palikota?
Albo może jakieś inne ugrupowanie?
OST. Za OT i Politykowanie Santino

Kyokushin, A czy ja uważam że PIS coś zmieni? Nic nie zmieni. Co to jest słońce peru u steru?

Napisałem:


Prosze zakonczyc temat polityki. Santino

OK. - KotSylwester.

za rządów lpr, samoobrona, pis w polsce zmniejszano podatki żeby pobudzić gospodarkę i tak się stało.
chyba każdy pamięta że w tym okresie szybko rosły pensje i spadały ceny produktów, a jeśli pamięć za krótka na pewno pamięta nieszczęsną butelkę wódki która z 19zł spadła do 13zł i akcje żeby nie kupować w sklepach które nie obniżyły cen towarów po obniżeniu podatku.
OST. Za Ot i politykowanie. Santino

a jeśli chodzi o ceny paliw to, to jest uzależnione od spekulacji na parach walutowych i cen ropy, stąd mamy wahania i kto by nie rządził to tego nie zmieni.
cena paliw poszła w górę bo nadejdzie kolejne umocnienie się złotówki a producenci nie mogliby obniżać ceny paliwa do granic opłacalności, więc teraz podwyższyli cenę w chwilowej korekcie pln/usd

Proszę


http://pl.wikipedia.org/wiki/Order_S%C5 ... %84ca_Peru



No nie do końca, relacje usd/pln/eur są korzystne, w zasadzie to wynika z nich to że benzyna powinna być po ok 4-4,5pln a nie jest.

Czy rządy nic nie zmienią? Przeciwnie, mają wpływ, efektem ostatniej interwencji rządu w sprawie paliw było zejście z ceny do ok 4 pln z 4,5pln, tak więc, można? Można.

Na Shellu koło Katowic widziałem wczorja Pb95 po 5,79

Fakt, Orlen dużo przycina w hurcie
Ropa godzinę temu kosztowała 125,47$, dolar wczoraj wieczorem ~3,13zł.
125,47*3,13/159= ~2,47 za litr bez transportu i podatków.
Na stacjach nie powinno być drożej jak 5zł

zdaje się że wyborcze paliwo było po 5.06 a to była cena prawie bez opłacalności dla producenta. pln/usd spadał 3.6 do 3.1 i paliwo taniało. następny ruch do pln/usd 2.6 ,to ile by kosztowało paliwo bez obecnej podwyżki, chyba w okolice 5zł i znów bez opłacalności, więc szybka podwyżka na chwilowym osłabieniu pln. no tak to wygląda.