BMW Sport

Na początek zaznaczę, że już próbowałem się doktoryzować w temacie przepływomierza w e46 ale z tego co widzę większość tematów w necie dotyczy przepływomierza w nieśmiertelnym 320D, a nie wiem czy w benzyniakach sytuacja ma się podobnie.
Problem polega na tym, że mam wrażenie, że auto powyżej 100km/h słabo idzie (no chyba że aż tak się już przyzwyczaiłem że 150KM wydaje mi się być mułem). Dodatkowo nie wiem czy to przypadek ale spalanie chyba wzrosło mi o 1L/100km. Jakiś czas temu znalazłem INPĄ błąd ze screena poniżej. Po skasowaniu błąd póki co niby nie wrócił ale nadal nie mam pewności czy przepływomierz jest sprawny Jak go sprawdzić? Oczywiście dysponuję interfejsem i INPĄ. Zauważyłem, że w momencie odpinania i podpinania wtyczki przepływomierza na pracującym silniku pojawia się dosłownie sekundowe wahnięcie obrotów, po czym silnik pracuje tak samo jak wcześniej (niezależnie czy przepływomierz jest akurat podpięty czy nie.

sekundowe wahnięcie obrotów to tak ma być, gdyby z przepływka było coś nie tak to myślę ze pojawiłyby się jezscze jakieś inne błędy...

Właśnie co do tych błędów nie jestem pewien, bo czytałem, że błąd jest ostatecznym efektem uszkodzenia przepływomierza, a wcześniej zazwyczaj pojawiają się jeszcze inne objawy...
Jeśli z wahnięciem obrotów tak ma być to mnie uspokoiłeś

odsmaże kotleta, mam m50b20 vanos na Siemensie,
spalanie w mieście to przy emeryckiej jeździe 18PB/20LPG na trasie w miarę ok 8-10 PB / 9-11LPG,
Sonde miałem uszkodzoną, wymieniłem, jednak spalanie prawie identyczne,
Auto normalnie odpala, nie falują obroty, wydaje się być zamulone w dolnym zakresie obrotów. V-maxa katalogowego osiągnąłem. Gdzie szukać przyczyny takiego spalania?
Co do przepływki to mam identycznie jak kolega, odepne to na chwile zawahanie i praca w normie.
hamulce mi raczej nie trzymają, łożysk nie słychać. Może katalizator? którego pewnie już nie ma (przebieg 355kkm)

Sprawdź czy jest bo przy tym przebiegu jak jest jeszcze z pierwszego montażu może być przyczyna tzw "zamulenia"

da się go jakoś sprawdzić stukając\pukając ? czy trzeba go od razu wyciąć. Auto mam w miarę ciche nie chcę żeby mi nagle zaczęło wyć\ryczeć

Trzeba obejrzeć "puszkę" za kolektorem, czy są na niej jakieś podejrzane spawy(spójrz od góry bo mogą być tak zamaskowane), które mogą świadczyć ze ktoś się go pozbył, lub ewentualnie wymienił(w co osobiście nie wierzę).
Jeśli puszka nie jest podejrzana, to trzeba ją rozciąć, najlepiej ja demontując i zrobić to z góry żeby nie było widać spawów(diagnosta się może przyczepić), wtedy będziesz wiedział czy jest/w jakim stanie jest KAT.