Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej

Pafu1

Bobby Vintage napisał(a):

Z okazji exodusu imigrantów który obserwujemy na drogach stolicy krótki wiersz pt. "Słoiki"

Cytuj:

Czy słyszycie ten dźwięk?

Dziś niedziela, więc jak dziki

Do Stolicy nadciągają napełnione Słoiki !

Wymijają, wyprzedzają,

Na rodowitych bluzgami rzucają,

Niczym szarańcza, wszędzie jej pełno,

Warszawa jutro ożyje, to wiem, na pewno,

Antena od CB, niczym maszt radiowy

Ogranicza przestrzeń lotniczą do połowy,

Lampy przednie ksenonem oślepiają,

Niemal świńskiej krwi barwę przypominają,

Na tablicach białych czarne lśnią litery:

TKI, ERW, LBI, LLU czy LRY- tego w stolicy jest od cholery !

„Ach podła ta stolica, k…a mac, marna płaca,

śmierdzące miasto, kiepska praca,

Same wieśniaki tutaj mieszkają,

Jak oni sobie, k…a z życiem radę dają ?

Wszędzie drogo, i te o…ane trawniki,

-jak tu życ?” żalą się Słoiki,

Na weekendzie, pod sklepem w swojej rodzinnej mieścinie

Kumplom, szwagrowi, bratu, całej rodzinie,

A wieczorem niczym szlachta na miejscowej dyskotece,

Szpanują pracą, mieszkaniem, przy nowo poznanej panience,

Kierowcy z nich, jak ta lala,

Lewym pasem po krajowej 7 za…dala,

Brzdęk, brzdęk brzdęk, znajomy ten jest dźwięk,

Nadciągnęły zapeklowane tuczniki,

Wieśwagony, Skody i Saty- jednym słowem,

SŁOIKI !!!

Q..de a ja jeszcze 8 lat temu miałem blachy ze świętokrzyskiego...
Bobby to teraz już jestem "swój"? czy jeszcze nie?? :rotfl:

KotSylwester · **Posty:** 14408

Niby stolica a jednak ciemnogród. W takim momentach cieszę się że nie jestem warszawiakiem.

Benyy · **Wiek:** 37 **Posty:** 7257 **Kod silnika:** BCY+

Pafu skad dokładniej ta świętokrzyska? :-D

Pafu1

Benyy napisał(a):

Pafu skad dokładniej ta świętokrzyska? :-D

TJE

KotSylwester · **Posty:** 14408

Pafu, musisz mieć udokumentowany rodowód warszawiaka. Ale WARSZAWIAKA a nie pseudo warszawiaka z dzielnicy, na której jeszcze kilka lat temu ziemniaki rosły. Musisz być z Warszawy takiej jaka była w 1945r.

Dla uściślenia: Białołęka, Bielany, Bemowo, Rembertów, Ursus, Ursynów, Wilanów, Wawer, Wesoła - to nie jest prawdziwa Warszawa.

P.S. To że już król Jan III Sobieski nie chciał mieszkać w Wawie - nic nie znaczy.

A · **Posty:** 1419

jak wyjada z warszawy na swieta, to zawsze jest tak pusto

GP-T1000

Z tematu o bus-pasie zrobił się temat o Polakach na emigracji

Tak jest wszędzie gdzie jest praca, na śląsku też klną na syf, smród na chamskich Ślązaków ale 70% to przyjezdni. Tak samo Polacy na zachodzie, narzekają na wszystko ale jednak siedzą i zarabiają.

MAJSU

bierute napisał(a):

swoją drogą - słyszeliście, że temat opłat za wjazd do centrum dla osób niezameldowanych we Warszwie wraca? nie twierdzę, ze ja go wywołałem...

:luka:

Prawidłowo ! :hyhy:

Pafu napisał(a):

Q..de a ja jeszcze 8 lat temu miałem blachy ze świętokrzyskiego...
Bobby to teraz już jestem "swój"? czy jeszcze nie?? :rotfl:

Nie bardzo, Ej.

Pafu1

KotSylwester napisał(a):

Pafu, musisz mieć udokumentowany rodowód warszawiaka. Ale WARSZAWIAKA a nie pseudo warszawiaka z dzielnicy, na której jeszcze kilka lat temu ziemniaki rosły. Musisz być z Warszawy takiej jaka była w 1945r.

Dla uściślenia: Białołęka, Bielany, Bemowo, Rembertów, Ursus, Ursynów, Wilanów, Wawer, Wesoła - to nie jest prawdziwa Warszawa.

P.S. To że już król Jan III Sobieski nie chciał mieszkać w Wawie - nic nie znaczy.

Super ... To teraz qur.a jestem ze wsi pod Warszawą...

KotSylwester · **Posty:** 14408

Pafu, mało to prawdziwych Warszawiaków, nie to co moja rodzina, ale my sie późno poznaliśmy, mój dziadek już w latach 40tych zrozumiał że mieszkanie w Wawie nie ma sensu. :super:

marcin87k

Benyy napisał(a):

A co gdy wynajmuje kawalerke w Centrum, a zameldowany jestem w Krakowie?

No to się zamelduj w Wawie. Jak jesteś może jeszcze studentem to chyba nawet można na pobyt czasowy powyżej 3 miesięcy by nie wymeldowywać się z tego Krakowa.
Chyba że wynajmujesz na czarno bez umowy to czy na stały czy na czasowy to masz problem.

A co do opłat za wjazd do centrum.... to pomysł w sumie jakiś tam sens ma ale czy taki duży.

Dlaczego?
Czy ktoś się pcha do centrum by sobie dla uciechy postać w korkach? Raczej nie. Jedzie tam bo centrum jest jego celem. Oznacza to, że gdzieś tam parkuje. Jak gdzieś parkuje to i płaci opłatę parkingową. Więc w teorii na jedno wychodzi.

W praktyce niektórzy parkują i nie płacą - przy pobieraniu opłat za wjazd ściągalność byłaby 100%, więc jakiś tam sens jest.

KotSylwester · **Posty:** 14408

A po co ma sie meldować? Zresztą obowiązek meldunku niedługo będzie zniesiony.

Tomek

Powinny być opłaty za wjazd i wyjazd z Warszawy.

MAJSU

Tomek napisał(a):

Powinny być opłaty za wjazd i wyjazd z Warszawy.

Za samą myśl o tym !

Bauer

Tomek napisał(a):

Powinny być opłaty za wjazd i wyjazd z Warszawy.

Nie no teraz to przesadzasz... 3/4 klientów by jeździło na zakupy do Janek

.

Co do wjazdu do centrum to jestem jak najbardziej za. Jak byłem w Wiedniu to trzeba było kupować takie karty parkingowe - tylko dla przyjezdnych. Karta ważna przez 2h. Później trzeba kupić nową.
Nie rozumiem ludzi, którzy mieszkają tu kilka lat i nie mogą się zameldować? Żenada...

marcin87k

KotSylwester napisał(a):

A po co ma sie meldować? Zresztą obowiązek meldunku niedługo będzie zniesiony.

Bo meldunek uprawnia do karty mieszkańca - czyli parkowania w strefie płatnego parkowania za chyba 30zł rocznie. Tak samo uprawniałby do darmowego wjazdu do centrum dla mieszkańców centrum.

No ale skoro mówisz, że ma to być zniesione (nie jestem w temacie) to ok.

Benyy · **Wiek:** 37 **Posty:** 7257 **Kod silnika:** BCY+

Bauerco ja mam powiedzieć, jak są dni, że do centrum wjeżdżam 5 razy dziennie? To jest żenada...

Bauer

Ale wjeżdżasz prywatnie czy służbowo?
Jeśli prywatnie - jest komunikacja miejska - co jak co ale w centrum rewelacyjnie rozwinięta. Jeśli służbowo - pracodawca powinien za to płacić.
Skoro ktoś spędzatyle czasu w Warszawie to dlaczego miałoby być problemem się tu zameldować? Przecież to się nie wiąże w żaden sposób z niczym innym... działalność można wykonywać nawet w Koziej Dupie, a być zameldowanym w Warszawie.
Na zachodzie funkcjonują takie restrykcje i byłem w szoku, jak przyjemny może być przejazd przez duże miasto.

Benyy · **Wiek:** 37 **Posty:** 7257 **Kod silnika:** BCY+

Bauer ale to ja jestem pracodwacą... Sam na siebie robie. Sęk w tym, że ja nie mieszkam w Warszawie.

Bauer

Z niektórymi kosztami trzeba się liczyć i tyle. Każdy płaci za wjazd na autostradę i co zrobić?
Ważne jest tylko, czy ta kasa pójdzie faktycznie na jakiś "szczytny" cel jak łatanie dziur

. Jak ma iść na pensje dla urzędników zła to lepiej żeby tego nie wprowadzali.
Godziny szczytu w centrum to masakra jakaś. Wcześniej pracowałem na Woli, a mieszkałem na Saskiej Kępie. Rano korek - wracam korek. Teraz mieszkam na Woli, a firma na Targówku - i jest :ok:

. Dużo ludzi jeździ autami, chociaż nie musi. Ja najczęściej wożę sprzęt specjalistyczny i autobusem się tym nie zabiorę...
Jeśli wejdą opłaty, trzeba to wliczyć w koszty prowadzenia działalności i jakoś sobie odbić w Twoim przypadku. Ale faktycznie myśląc o osobach, które coś dostarczają jest kicha trochę i powinni to też jakoś wziąć pod uwagę. Masz rację, o tym nie pomyślałem.

BMW Sport

Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej

Kto przegląda forum