BMW Sport

No tak nie wziąłem pod uwagę że kupić e34 bez rdzy to łatwa sprawa...

przykra sprawa
dbasz, dmuchasz, chuchasz i przez piździaczynę tyle kłopotu i smutku zarazem

nie wyobrażam sobie e34 w innym kolorze niż twój
rób klona! jedyne wyjście żeby pozostać wyjątkowym

Wiesz nie powiedziałem że za 3-4 tysiące kupi się igłę . Może kupić coś z uwalonym motorem itp bo resztę to on ma w swojej więc nie trzeba kupować drugiego auta za 10 koła.
Podałem to jako przykład żeby brał kasę z ubezpieczenia i kupował drugą budę bo jak słyszę tutaj posty o naprawach obecnego po kolizyjnego auta to nóż w kieszeni mi się otwiera . Konstrukcja auta został naruszona więc dla niej ratunku z mojego punktu widzenia już nie ma

No, ale kupienie E34 bez naruszonej konstrukcji za 3-4 tys. myślę że to nie jest łatwa sprawa

orzel wyrazy współczucia

wystarczy poszukać nie ma rzeczy niemożliwych

x2
z tym, ze fajna bude mozna czasami kupic za mniejsza kase niz ta robota tylko duzo grzebania bedzie z przekladaniem wszystkiego

to nie może być prawda
BARDZO szkoda bo była to naprawdę piękna piątka!
Myślę podobnie do innych .. Kup inną bude zrób klona

Nie chce byc pesymista, ale mysle ze nawet 3 tysiecy nie dostanie. Ubezpieczyciele to najwieksza gangrena, policza ze auto przed wypadkiem warte 3500zl, wrak warty 2000zl, do wyplaty 1500. I zostajemy z 1.5 kafla i rozbitym autem

siema
no i Panowie dostałem informację: 3300zł do wypłaty
jestem w trakcie pisania w tej chwili prośby o przesłanie drogą mailową wyceny
Panowie w jaki sposób mam się teraz odwoływać ? jak te pismo skonstruować
pozdro

Masz chyba 3 opcje:
1. poprosic jakiegos rzeczoznawce niezaleznego o wycene. Nastepnie przesylasz im ja i liczysz na to, ze sie do niej przychyla
2. Oddajesz sprawe do firmy zajmujacej sie 'wyrywaniem" kasy z firm ubezpieczeniowych
3. Oddajesz od razu sprawe do sadu. Pisanie do nich maili to jak pisanie pism do ZUS-u, ze masz za niska emeryture. Stracisz czas, a na 99% nic nie ugrasz.

Wydaje mi sie, ze opcja 2 najlepsza. Oni wiedza, jak ich przycisnac, plus nie ponosisz na starcie zadnych kosztow. Jesli wywalcza dla ciebie kase, zabieraja z tego chyba 20%.

Na tym forum raczej nikt Ci nie powie jak takie pismo się konstruuje

byłem w firmie która zajmuje się wyciąganiem odszkodowań i powiedzieli tak: od wyciągniętej sumy pobierają 15-20% ale pierw musiał bym zrobić oględziny z rzeczoznawcą to koszt ok 300 zł. Jak mi babka powiedziała z dobrych chęci, to więcej za ten model niż 1500 zł na pewno nie wyciągnę - odjąc od tego koszty to wychodzi mi -600 co daje 900 zł więcej
wogóle nie wiem dlaczego ubezpieczalnia nie uwzględniła mi w kosztorysie lawety !! odwołanie będzie konieczne

poniżej rzut z ekranu kosztorysu:
1

2

3

4

5

6


i ogólnie co zostało nie wilczone według mnie :
nie ma policzonej listwy tylnej od zderzaka i jej lakierowania, zderzak policzony tak mi się wydaję jako zwykły a mam pakietowy. ucho do holowania uszkodzone, mocowanie ramki rejestracji uszkodzone.
do wyposażenia nie doliczyli- spryskiwaczy lamp i halogenów, tempomatu, kontroli trakcji(ASC), kierownicy z pakietu (skóra), nowej gałki z pakietu ( mam fakturę na 385zł), kolumny kierowniczej sterowanej elektrycznie i rolety tylnej manualnej
to mniej więcej to co pamiętam

Najlepsza jest wycena skóry i klimatyzacji za 100 zł Chciałbym kupić komplet skór za 100 zł

Tak naprawde to rzeczoznawcy chyba nie wiedzą co robią. Siedzą sobie w biurze i sami wymyślają te ceny, bo wg. mnie nie mają pojęcia o rzeczywistych cenach rynkowych... Wogóle chyba nie mają pojęcia bo wg. nich lusterka elektryczne podnoszą wartość auta, a przecież w BMW to od lat '80 standart...

odwołuj się bo to skandal !!!

moge opowiedziec i jak bylo z moimi drzwiami... otoz jedna babka przy cofaniu puknela mi w drzwi (nie chcialem tego szpachlowac i malowac pol boku), przyslail rzeczoznawce,niedlugo po tym dostalem pismo kosztorys i 2k do wyplaty(oczywiscie smiech na sali,nowe drzwi kosztowaly prawie 2 a gdzie robota) w odwolaniu wyslalem kosztorys z bmw (180zl)wyceniony na 4,5k , po miesiacu przyszlo pismo ze zgadzaja sie na 4,5 k tylko mam przedstawic faktury(ja w oczekiwaniu na odp naprawilem juz auto,kupilem drzwi w tym samym kolorze,data produkcji aut roznila sie o miesiac,no i nic nie malowlem)wyslalem wiec fakture za drzwi ok 2k no i od lakiernika ze byly malowane ,cieniowane itd za ok 1000zl, tydzien temu pismo ze przyjmuja fktore za drzwi ale potrzebny jest kosztorys z naprawy wiec kolejne 150 zl. po prostu debilizm,moglem narazic ich na wieksze koszta bo nalezal mi sie samochod zastepczy na czas naprawy w serwisie,poszedlem im na reke a oni o 1000zl sie kluca nie daruj idz do rzeczoznawcy niech ci zrobi kosztorys i da auto zastepcze a potem skompletuj faktury na mniejwiecej taka kwote jak jest w kosztorysie i nie maja prawa odmowic wyplaty ja juz sie ciagam od listopada wiec troche sie juz obeznalem powodzenia

Wiedza, wiedza i to bardzo dobrze !
Podstawowa zasada TU - wyj***c klienta.
Dopiero jak pojdziesz na opor - odwolania, swoj kosztorys, etc ... to cos na tym ugrasz.

Tutaj nie bardzo jest co zrobic, koszt naprawy ponad 12 tys zl wiec tak czy siak bedzie szkoda calkowita i z tym nic nie zrobisz (tak wiec nie ma sensu doliczenie zaslepek itp). Jedyne co mozesz zawalczyc to wartosc samochodu. Odwolaj sie ze masz wiekszy wypas wplywajacy na wartosc pojazdu to moze dolicza asc, tempomat czy pakietowe suweniry i tym samym zwiekszysz wartosc auta o te kilka stow czy tysiaka i dostaniesz wiecej $ do wypalty. Nie masz umowy k-s z poprzednim wlascicielem? Za ile kupiles faktycznie auto? Jakbys mial umowe k-s np. na 6 tysiecy to nie mieli byc nic do gadania

siema
po przerwie powiem pokrótce
podstawa do jakiej doszedłem przy tym zdarzeniu : ZBIERAJCIE PARAGONY I FAKTURY VAT przy tak starych autach to jest podstawa

Byłem u rzeczoznawcy według waszych porad i w sumie to by się opłacało gdy bym miał odrobinę nowsze auto, i co wspomniałem faktury za części.
W tej sytuacji mogę jedynie wyciągnąć jak mi powiedział rzeczoznawca " do +40%" wartości auta od wartości rynkowej ( co daje 5600 zł) + grosze za jakieś powiedzmy - opony, i inne fanty ( jak mi powiedziano to mógł bym się spodziewać jeszcze max z jakieś 1500- 2000 zł )
czyli nawet w najlepszym wypadku bym miał 7600 zł
Fakt lepiej jest.... ale jest w tym haczyk! musiał bym się zrzec wraku ( że by go zabrali do przetargu) co mi nie odpowiada bo w samych częściach jak bym chciał sprzedawać mam jak liczyłem ok 10 tysi.
Tak więc to mnie zniechęciło i dalej to że na początku zanim bym wygrał a podobno 90% spraw jest wygranych, to ja bym musiał pokrywać wszystko ( rzeczoznawcę, porady prawne itp itd)
W dalszym toku sprawę powinienem oddac do firmy która się tym zajmuje ( pobierają do 20%) wytargowanej sumy ( gdy bym hipotetycznie wyrwał te 7600 to zabierają z tego ok 910zł )
Sprawa mogła by się ciągnąc miesiącami co też mnie zniechęciło bo w tym czasie auto by musiało stać
Tak więc co zrobiłem? złożyłem 16 kwietnia odwołanie w którym wpisałem że nie wliczono tego i tamtego do wyposażenia, dzisiaj był u mnie dopiero co rzecz. na ponownych oględzinach ( po licznych telefonach ode mnie, TU w końcu go wysłało)
jutro ma byc ponowna wycena i to by było na tyle....
Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu będe miał już kasę gdyż chciał bym jechac po wstępnie umówioną budę
pozdro

a sama buda czy jaka? bo ja mam bardzo bardzo bardzo w celującym stanie budę do e34 z niemiec przytargana , sam ździwiony byłem że jeszcze takie budy istnieją