BMW Sport

kontroweryjny silnik to i nazwa musi wywoływać emocje

Ale co ciekawe na silniku jest napis M Performance a nie np M POWER lub samo M a na stronie bmw.de, M550d jest w grupie aut serii 5 lecz nie w zakładce aut //M

Ciekawe jaki będzie początek nr VIN tych aut- WBA czy WBS, hehe

Czas wprowadzić nową kategorię - WBD

dobrze, że nie WMW

Stary post, ale to akurat nieprawda. Układ jezdny F10 ma niewiele wspólnego z tym z E60 i o wiele bliżej mu do rozwiązań z F01. Przednie zawieszenie F10 podobnie jak F01 ma trzy wahacze - dwa pojedyncze na dole i jeden dwuramienny na górze. Konstrukcja tylnego zawieszenia F10 również jest bliźniacza z F01 a nie z E60 choć tu różnice względem poprzednika są mniejsze. Masa? Średnio wyższa o 30 kg względem poprzednika (dla podobnych wersji silnikowych).

Wracając do samego M550dx - na pewno pokazuje jak mocno diesel się zmienił i jak dużo można przy umiejętnych zabiegach konstrukcyjnych uzyskać. Trzeba oddać BMW palmę pierwszeństwa we wprowadzeniu na rynek tak mocnej jednostki wysokoprężnej. Nie da się zaprzeczyć - większość topowych wersji benzynowych z lat 90-tych czy początku lat XXI wieku będzie miała problem z przegonieniem tego diesla. Choć zgadzam się że przy prawdziwych M nie imponuje osiągami. Jednocześnie nie wyobrażam sobie wybrać tej wersji silnikowej zamiast 535i. Szczególnie biorąc pod uwagę różnice w cenach. Wychodzę z założenia że jeżeli ktoś wydaje tak duże pieniądze za tę wersję w stosunku do np. 530i to dopłaca do mocy i osiągów. A przy wykorzystaniu pełni mocy i osiągów różnica w zużyciu paliwa względem 535i czy 550i zapewne zniknie. A skoro tak to co pozostanie? Stosunkowo niedużej (jak na tę moc) pojemności potrójnie doładowana jednostka, która raczej nie da takiej harmonii rozwijania mocy a tym samym komfortu jazdy jak 535i czy 550i. Podsumowując - bardzo szybka wersja F10, ale za droga w stosunku do mocnych benzynowych wersji i niepotrzebnie opatrzona literą M.

stones1, wiele się nie udzielasz ostanio na forum, ale jak coś napiszesz to aż chce się czytać! w zupełności się z Tobą zgadzam, takie podsumowanie tego tematu

stones1, to Ty żyjesz?

hmmm nie wiem, czy triturbo nie ma takiej harmonii rozwijania mocy???? hmmm, no nie wiem. chyba bym się spierał..... jeżeli turbinki są naprawdę dobrze skonfigurowane i dopasowane do poszcezgólnych obrotów i prędkości to bo ja wiem.... Bugatti veyron ma 4 turbinki i ciśnie harmonijnie od 0-400km/h. Pytanie tylko, co będzie jak się te turbinki trochę podjadą...wtedy zaczną się cuda dziać

no cudowne to to autko będzie przez pierwsze 3 latka ap otem jak w niemczech padnie 200 tysięcy i trafi do polski gdzie z roku na rok autom ubywa kilometrów i średnio jak jedna taka turbawka wytrzymuje 5 lat to i tak co półtora roku czeka nas 1 sztuka jak to będzie miało 10 lat i trafi w ręce obecnych posiadaczy 320d i dostanie chipa to sie chyba rozleci w krotkim podsumowaniu serwisu tego autka jako 10 czy 15 latka sobie nie wyobrażam obstawiam, że przy tym to M73B54 to taniutki i bezobslugowy silnik podobnie jak wiekszość V8

M57TU2D30 też się miały rozpadać a jednak po paru latach temat jest na tyle rozpracowany że poprostu do eksploatacji trzeba doliczyć parę dotychczas nieznanych baboli (np kolektory), potrząsnąć sakiewką i lata się dalej. Pożyjemy, zobaczymy. M62 kiedyś to też była wiedza tajemna. Ba, jakbym tak fora czytał to bym M52 nie kupił bo przecież nikasil i tłoki wypadają

no tak ale stopień kmplikacji M7TU2D30 czy takiego M62 jest bardzo daleki od tego cudeńka

Zdzira 850I, nie tak do końca. Popatrz z M62 z alternatorem chłodzonym wodą i vanosami. Powinieneś dobrze wiedzieć, że to nie jest najtrwalszy silnik.

W czasach popularności M20/M30 to były kosmiczne technologie i na giełdzie panowie nawet bali się w oponke kopnąć żeby się te, panie, komputery nie popsuli

wiem ,że nie jest najtrwalszy układ chłodzenia M62 to tragedia ale uważasz, że w takim triturbo układ chłodzenia jest lepiej rozwiązany zwłaszcza, że pod maską trzeba wychłodzić 3 turbawki??? wątpię zwłaszcza jak pomyślę o normach spalin jakie taki kopciuch musi spełniać to ma pewnie mniej trwałe chłodzenie od dupnego M62 do tego ma 3 turbinki i tony elektroniki to nie dobrze rokuje zwłaszcza w czasach "oszczędnej" produkcji

Tomek wiem ,że za jakiś czas to będzie norma i mechanicy się nauczą tylko o ile oni się nauczą to kto będzie chciał serwisować te 3 turbiny wtryski i cała resztę gówna?????? bo skoro takie m62 może przysporzyć problemów to taki diesel wytworzy ich z 5 razy tyle taka smutna prawda natomiast ma za to osiągi lepsze od m62 mimo sporo mniejszej pojemności choć to głównie zaleta automatu o 7 biegach ze skrzynia 5hp24 nie szłoby mu tak dobrze ale de facto jest to majstersztyk dzisiejszej inżynierii nie jest to raczej auto do oszczędnej jazdy ( do tego służy golfik 1,9 tdi 130 KM ) ale do pokazania co koncern bmw potrafi stworzyć a sens samego istnienia tego motoru jest mały bo to ani m ani super szybkie ani dźwięku a co to za sportowe auto z klekotem podjżeżdżasz na zlot M i twoje auto robi kle kle a reszta basowy pomruk za taka forse to wiocha niesamowita wg mnie

wiocha to to co piszesz.

tak


Pisząc o harmonii rozwijania mocy i komforcie pracy dużej wielocylindrowej jednostki o podobnej mocy jak M550d mam na myśli sytuacje normalnej jazdy, a nie ruszenia z miejsca z gazem w podłodze i trzymaniem go w tej pozycji dopóki nie osiągniemy prędkości maksymalnej. W takich warunkach silnik daje nam wszystko co ma w zanadrzu. Jednak w sytuacji gdy jedziemy spokojnie na wysokim biegu np. 100 km/h i chcemy zwiększyć komfortowo, ale jednocześnie z odpowiednim impetem jak na niemal 400 konny silnik zamontowany w serii 5 prędkość do 160-200 km/h wrażenia mogą być inne. Tu może wyjść stosunkowo niewielka jak na tę moc pojemność i istotna wada tak wysilonego silnika - owszem jego moc maksymalna to 381 koni przy 4000 obrotów i 740Nm już od 2000 obrotów ale nie wystarczy musnąć pedału gazu przy 4000 obrotów by poczuć 381 koni. 381 koni przy tej wartości obrotów będziemy mieli do dyspozycji dopiero gdy 3 turbiny rozkręcą się do odpowiednich obrotów. Warto o tym pamiętać przy każdy doładowanym silniku. Oczywiście 550i jest także doładowane, ale możemy podejrzewać że tam większy procent mocy jest uzyskiwany z samej wielkości silnika i liczby cylindrów, a turbiny są tylko dodatkiem (oczywiście piszę umownie), który pozwala na osiąganie ogromnej mocy i momentu w bardzo szerokim zakresie obrotów. Jeździłem 550i i np. tym http://carlsson-polska.pl/7-news/86-ck6 ... zapraszamy Carlssonem. W 550i nie zauważyłem żadnej wady wynikającej z faktu doładowania silnika względem wolnossącego Carlssona. Gdybym porównał te dwa samochody (550i CK63) w normalnej jeździe a nie sprintach od 0 km/h z np. ekstremalnie wysiloną Imprezą o podobnej mocy to co nazwałem harmonią rozwijania mocy w Imprezie zapewne pozostawiło by sporo do życzenia.. A pamiętajmy że F10 M550d waży 2 tony, tak więc 'kopniaki' od nagłych przyrostów mocy przy przyspieszaniu niekoniecznie po redukcji mogą być sporą wadą. Tak przynajmniej jest w normalnej jeździe S250 CDI. Ostatecznie 204 konie w takiej S klasie to całkiem w porządku moc. Sprint do setki na poziomie 8,2 s to również akceptowalny i sugerujący miłe wrażenia parametr. A jednak w zwykłej jeździe S klasa z tą jednostką traci większość komfortu jaki normalnie może oferować i nigdy nie zamienił bym np. 728i e38 na taką wersję S klasy. Oczywiście wiem że przykład z czterocylindrową jednostką w S jest skrajny, M550d ma jednak 6 cylindrów w rzędzie co jest kolosalna przewagą nad S250CDI. Jednak myślę że są to podobnie wysilone jednostki i obawiam się że w stosunku do 535i czy 550d M550d będzie miała właśnie taki problem - brak harmonii i komfortu jakiego oczekiwało by się na podstawie samych parametrów (moc, moment obrotowy, czasy przyspieszeń).

Ciekawe porównanie 550i i M550d:

http://www.zeperfs.com/en/duel3531-4161.htm

Dajcie spokój już tym kopcuchom
Teraz kolej na M w serii 7
viewtopic.php?f=8&t=114819

Bierute wiocha to auto "sportowe" puszczające czarne bąki i klekoczace do tego

Ty masz prawo mieć swoje wyobrazenie sportowego auta a ja swoje i u mnie po za osiągami musi być dźwięk

Normalnie omijam ten temat bo wypadało by go zamknąć....
Ludzie nie jesteście obiektywni , robicie dziwne porównania ,kopciuch śmierdziuch itd.
Czy to auto ma to M czy nie ma ...osobiście mi wali .
Jedni lubią klekot inni nie. Jedni lubią grube inni chude panie lub panny , auto jest ciekawą opcją i na pewno znajdzie wielu odbiorców.
Nie ważne czy zepsuje się po tygodniu czy po 10 latach ! Nie oceniajcie czegoś na podstawie wypocin jakiegoś pismaka ,który widział to auto na zdjęciach. Jak wy !
Kopciuch ... co za tekst bo auto spełnia euro 6 . Dźwięk pracy silnika........ nowoczesny diesel jest bardzo cichy a ten akurat wyjątkowo . I wybaczcie nuta dla ucha jest również indywidualna mi bardzo odpowiada praca 6 garów w rzędzie . I niech nikt nie mówi że jest nie do przyjęcia.
Bo dla wielu jest i dla wielu będzie to ładne brzmienie (nie ryk)
Co do dynamiki i elastyczności stones wkleił link do ciekawego porównania ..... moim zdaniem nie wygląda to blado . Powiem więcej jest dobrze ! I nie zapomnijcie że jeśli przy 2000obr silnik ma 750Nm to przy 1100obr ma 400Nm . To siłą rzeczy musi świetnie zapierdzielać. I nie gadajcie o jakimś kosmicznym i porównywalnym do turbo benzyny zużyciu paliwa bo nie boje się powiedzieć że będzie to spora różnica. Silnik diesla miał i ma znacznie większą sprawność energetyczną i tego nie zmienicie.
Auto nie jest na tor !!! To propozycja dla miłośników diesla ,dla bogatych i kosmitów takich jak ja ,choć nie do końca bo raczej nie ma szans na to abym kiedyś mógł posiadać to auto.

Porozmawiajcie o technologi rozwiązaniach w aucie -silniku ,o myśli technicznej a nie ciągniecie jałowa gratkę.. że kopciuch Porażka ! A Ci co nie wiedzą co to wtrysk bezpośredni i CR ..... bo tak są zasilane nowe benzyny i patent wzięty od diesla , niech pogadają o wykończeniu wnętrza, chcecie narzekać? śmiało skóra jest tania! do tego z byka a nie z bawołu i szybko się zniszczy .
Ja rozumiem że można być zwolennikiem silnika benzynowego... ale nie zachowujcie się jak konie ...klapki na oczy i wio.
Macie jakieś horyzonty myślowe ?.... jedyna wasza myśl to : " to diesel więc się spier.doli"

Gadacie jak wróżki co się spierd. ? turbina , turbiny ,wtryski , tłok , blok ,czy głowica ?
Każdy z was zapewne ma czarodziejską kulę ...

Bądźcie obiektywni i proszę dajcie na luz, bo auto jest piękne i silnik ciekawy i każdy użytkownik cywilny tego auta ,będzie miał sporo przyjemności z jazdy .

Pozdrawiam Krzysiek
Teraz możecie mnie opluć .. miłośnicy benzyny.. ortodoksi bez wyobraźni i luzu w życiu.

Po tej wypowiedzi Krzysiek, lepiej w Toruniu sie nie pokazuj hahahahah :p