W sumie tak, wszedłem tutaj żeby postawić kropkę

M3 ma od paru tygodni swój nowy temat tutaj:
viewtopic.php?f=86&t=116057&start=0Natomiast ten wątek dotyczy teraz tylko kombi.


Obecnie auto "oddało" wszystko co miało wartościowego. Co było nie tak z silnikiem? Nie wiadomo. Został rozebrany na części pierwsze i wszystkie podzespoły wyglądają ładnie. Jutro zawożę głowicę do sprawdzenia ale raczej nie zanosi się na to żeby było z nią cokolwiek nie tak. Panewki trochę dostały i to wszystko. Jakby ktoś coś potrzebował z tego motoru typu barany czy zestaw z chłodnicą oleju jako retrofit do M50 to pisać. Klamoty są na Allegro.
Co dalej z autem - no cóż, za tydzień muszę opłacić ubezpieczenie na kolejny rok, trzeba więc pójść za ciosem i coś z tym autem zrobić. Bo płacić 700zł za to żeby sobie stało rok na kozłach...?

Najprawdopodobniej wyląduje w nim M62 choć może uda się wrzucić S62. Chciałbym w końcu auto w którym jak nacisnę gaz to po prostu się zesram, a S62 marzy mi się od paru lat. Okazuje się że swap V8 a'la Alpina jest dużo tańszy niż myślałem. Nie wydaje mi się też żebym z autem robił coś wizualnie, plan jest taki żeby motor pomógł wrócić amatorsko do driftu ale jednocześnie chciałbym móc się bawić dużo bardziej agresywnie bez obaw o to że auto się poobija.
To na razie tyle jeśli chodzi o ten temat. Jak coś się będzie działo to dopiero późnym latem albo jesienią, chyba że najdzie mnie ochota na to żeby całe auto malować.