BMW Sport

Witam. ostatnio zaobserwowałem korozję pod farbą na tylnim lewym błotniku wszystkie pozostałe są ok, niewiem czemu akurat na tym mi wywaliło takie pęcherzyki, ponizej daję link do zdjęcia:

http://www.pic-upload.de/view-13958731/ ... 3.jpg.html

Co polecacie zrobic z tym , nie ma tego dużo i nie jest aż tak widoczne no ale mnie to denerwuje.

Dobrze że chcesz zająć się tym od razu

Co w tej kwesti zrobić, czy malowanie czy coś blacharz zniweluje to?

W większości e36 wywala na błotnikach, jeżeli chcesz się tego pozbyć to bez malowania się nie obejdzie

A nie orientujesz się ile mniejwięcej kosztuje malowanie błotnika?, wiesz inny by jezdził bo tego tak nie widac, ale ja lubię mieć wszystko na zero

Heniek zrobi za flaszkę, a tak to ok 300zł.

to jest prawy błotnik.? jeśli tak to kamienie z pobocza itp robią robote w e36 jest taki rant od środka jak się przy każdym myciu tego syfu nie myje to takie sa efekty nie maluj błotnika tylko sam rancik ja takie coś raz robiłem okleiłem ładnie rancik i aerografem pomalowałem wcześniej wyczyść wszystko z rdzy lakiernik nie powinien więcej jak 120 wziąć 20zł setka lakieru 100zł na czysto

Nie zmieścisz się do rantu tak aby nie było tego widać.
Masz korozje praktycznie na całej szerokości rantu, gdzie obróbka, podkład i estetyczne wykończenie?
A jeśli zdecydujesz się na lakierowanie samego rantu, chciał bym po zakończeniu prac to zobaczyć
Do 300zł się zmieścisz.

"Nightfox" to jest lewy tylni błotnik od strony kierowcy, odziwo przednie błotniki sa jak nowe i tylni prawy ani grama korozji, niewiem czemu akurat na tym lewym mi go bierze , jak piszecie 300pln trochę dużo, niewiem czy nie można samej tej korozji jakos zedrzeć i podmalowac do tego spolerowac może by się pokryło z pozostałą farbą błotnika

Nie da się tego tak łatwo zrobić, bo trochę jest do roboty. Prawdopodobnie było tam coś już robione i to ktoś schrzanił.
Od środka sprawdzałeś, czy wszystko ok?
300zł to przyzwoita cena i od razu mów, że ma być epoksyd/reaktywny na to akryl i dopiero baza, bo inaczej daję temu błotnikowi życie do następnej wiosny.

300 zł to nie wydaję się dużo za zrobioną porządnie robotę... Będziesz ciął koszta to problem za moment powróci i już będziesz płacił podwójnie

Też mam E36 i też rok temu usuwałem rdzę w tym samym miejscu, lewe tylne nadkole...Tylko że do był bardziej mały purchel, taki okrągły, a tu jest podłużny. Nie pamiętam ile to kosztowało (malowany był raczej głównie sam rant, a nie cały błotnik), bo robiłem od razu polerkę lakieru i malowanie lusterka, wszystko ok. 600 zł było.

Minął już prawie rok czasu, a ja w tym miejscu widzę lekki rudawy nalot...Wygląda na to, że ruda nie odpuszcza i powoli zacznie przechodzić do kontrataku. Wyjdzie pewnie za rok ;/