BMW Sport

Jak wiecie motocykli jest dużo na naszych drogach.

Niestety motocykliści mają w poważania przepisy i pozostałych użytkowników dróg, uważają się za nieśmiertelnych i myślą że zawsze mają rację.

Moje zdarzenie z motorem.

Jadę sobie przez duże rondo na wprost, mam 3 pasy. Za rondem dwa. Przejżdzam rondo. jadę lewym pasem, kończy się za jakieś 200metrów, na prawym pasie jedzie jakiś samochód wolniej ode mnie a za nim ścigacz się nie spieszy. Dobijam do tego samochodu juz prawie go będę mijał a motor bez kierunku zaczyna go wyprzedzać prosto pod moje koła. Odbiłem w leow a ten dureń, jeszcze na mnie spojrzłą i popukał się w czoło... Idiota, gdybym nie odbuiłto już by był piod moimi kołami.

Ale dąło mu to chyb ado myslenia, potem droga się poszerza do 3 pasów i jechał już spokojnie , ostrożnie i włączął kierunki. Ciekawe jak długo...


A więc.. uważajcie na motocyklistów!!!

Zgadza się. Ale nawet Policja nie uzywa kierunkowskazów jak jedzie motocyklem

Niby stróże prawa a rzadko przestrzegają przepisów, nie tylko jadąc motocyklem a powinni dawać przykład na drodze!

U mnie w miescie jest taka grupa motocyklistów, co robią spobie z przepisów jaja,a nazywają sie "Dawcy Organów"
Stoje na swiatłach patrze a tu dwóch podjezdza na pas obok, zielone, poszli zaraz na jednym kole a potem jak chamowali to jeden stanął na przednim kole
Mój tata ma znajomego co jego syn w Anglii mam motor Yamahe, co jak nim jedzie 395km/h, to przestaje cała elektronika działać

fakt,motorek super sprawa,ale z głowa.juz pare razy o malo co nie skasowalem bokiem jakiegos ściganta;/jezdza na centymetry obok aut,i trzeba miec oczy dookola glowy,ale najgorszym gatunkiem to gnoje na skuterach!!

Mi woża maluchem

najgorsze są UFO. Widzisz daleko w lusterku za chwilę w przedniej szybie.... jak dobrze się przyjrzysz albo jednoślad albo napis kompressor... trzeba szybko bo szybko znika.

Qrwa jacy dawcy to i tak na asfalcie się wszystko zetrze

napisalem u siebie na forum i tak samo napisze tutaj..
tak samo bym jezdzil jak inni na scigaczach czyli szybko nie po to sie kupuje taki sprzet zeby jezdzic jak paralityk 50km/h po miesci. niech tak jezdza kapelusznicy na Mztach,ogarach,motorynkach itd .
a do ludzi kierujacych w autach- spojrzcie czasami w prawe lusterko, w lewe i dopiero wykonujcie manewr ...no chyba ze smigacie 300-400 konnym samochodzikiem o wadze okolo 1 tony..to jeszcze jest jakas szansa .
pozdro

Mam kolegę ze ścigaczem. Chce pośmigać to "wylata" na traske na Lublin i już, w mieście nie chce sie zabić...

buhahaha - jakieś kiepskie to ziarno, bo nigdzie nie chce porządnie wykiełkować


... po prostu koty chadzają własnymi ścieżkami ... brak zrozumienia, to normalka

kocie az dziwne ze napisales " kolega w miescie nie chce sie zabic" a nie ze w miescie nie chce nikogo zabic az nie poznalem cie
jaka to roznica gdzie sie zabije ..

a co miałęm napisac od siebie? Napisałem co mówi, czytac panowie a nie robić sensationsy

- dokładnie - co wolno wojewodzie...

Ja jak byłem młody(5lat) to miałem takiego scigacza HONDE, predkość max taka ze szybciej z buta szłem silnik:mały akumulatorek,i był czarny, al;e naprawde był fajny wyglad miał jak rasowy scigacz A miałem go z Niemiec

pamietam jak bylem maly to byl szczyt moich marzen, teraz taki moge kupic ale chyba dla 5 letniej siostry

Wracając do tematu...dzisiaj, tzn 06.06.06(dziwna data ) lecę sobie Ostrobramską i luknełem kontrolnie w prawe lusterko(tak sobie kontrolnie) i natychmiast odbiłem do lewego
co by póścić lecący motorek, mnie to osobiście nie rusza Miałem kilka takich sytuacji i zawsze ustępuje, czasem kolo na motorku machnie ręką dziękując, a czasem nie zdąrzy z powodu prędkości. Fakt trzeba uważać na nich, ale powinniśmy być też bardziej wyrozumiali

A jak go nie puścisz to za chwile macha "do licha You"

to boczkiem mu troszke
lub z lusterka

Możliwe. To wtedy zacznę ich wszystkich uważać za niekulturalnych "dresów"