BMW Sport

Z mojego punktu widzenia, to najważniejsze pytanie brzmi: samochód jest od handlarza?
Jeśli tak to uderzaj do niego w sprawie uczestniczenia w kosztach naprawy. Wejdź sobie na jakiś forum prawne jest tam opisane co robić jak ktoś wciśnie Ci bubla.
Jak kupiłeś od osoby prywatnej to niestety pozostaje Ci tylko zapłacić za usterkę.

Jesli jest kupiony niedawno to ja bym przemyslal nawet zalozenie sprawy, jesli nie chcialby sie dogadac. Generalnie plaga jest zanizanie wartosci na umowach- tym bardziej mnie to dziwi gdy ktos kupuje z faktura, nie ma zadnego zysku a jest ryzyko.

Zadzwon do goscia powiedz ze sprzedal Ci z uszkodzonym silnikiem, podaj koszt naprawy i powiedz ze chcesz zwrot kasy. Daj znac co Ci odpowie. Czasem warto stracic pare groszy ale sie dogadac- jak bedzie uparty to w sadzie koszty niewielkie a mysle ze sprawa wygrana.

Panowie klepanie vanosa to nie jest wada ukryta, słychać jak klepie więc jak kupował to wiedział co bierze... W każdej umowie jet punkt że zapoznał się ze stanem technicznym auta.
Co do klepania vanosa, u mnie zaczął klepać po 20 tyś.km, tak przejechałem jeszcze 40 tyś.km nim zaczął grechotac jak uszkodzona dwumasa, dopiero po kolejnych 10 tyś rozpadł sie. Więc masz jeszcze coś około 50 tyś km do poszukania nowego silnika. Sam chciałem 4.4 ale ich ceny powalają golasy od 6 tyś. zł. Taniej wyjdzie kupić całego anglika, szukałem dwa miechy, już miełem brać anglika 735 za 6 tyś.zł. jak gościu znalazł kupca na bude i silnik oddał mi za 1800 zł. do tego zrobił przekładkę za 1000 zł. /tak cicho mój nigdy nie chodził/. Trza pamiętać że przy silniku z anglika jest rozrusznik z drugiej strony i trzeba wyciąć dziurę na jego mocowanie po właściwej stronie...
Jezeli autem masz zamiar polatać więcej niż 50 tyś km to opłaca się naprawa silnika jeśli nie bierze oleju i trzyma ciśnienie, po naprawie masz kolejne 200 tyś. km przed sobą o po kupnie używki max rok gwarancji a zazwyczaj 30 dni....

Na umowie chyba kupujący podpisuje się pod stwierdzeniem że "stan jest mu znany". Koleś kupił auto pół roku temu - po takim okresie każdy sprzedający będzie miał raczej wyebane na to, że komuś coś tam puka...

Tylko jest ważna kwestia - osobie prywatnej możesz naskoczyć w momencie podpisania umowy, chyba, że wiedział o czymś i to zataił, natomiast z handlarzem jest zupełnie inaczej.
Mój kumpel kupił samochód w komisie i okazało się po 6 miechach, że składa się on w dużej mierze z pianki montażowej - sprawa wygrana na 100%.

W zasadzie to nie ma znaczenia, czy handlarz, czy prywatna osoba nieprowadząca działalności gospodarczej Fakt, przy sporze z przedsiębiorcą można się powoływać dodatkowo na niezgodność towaru z umową, ale i przy rękojmi, i przy niezgodności towaru z umową jest szansa na wywalczenie swojego.

chyba narazie bede latal tak jak jest tylko zaleje mu nowy olej i miedzy czasie rozgladal sie za nowym silnikiem a ten Radek z opoczna to dobrze tam autka robia?? bo mam nie daleko to bym sie przejechal zeby diagnoze postawili bo w Radomiu to chyba z tego co sie orienetowalem to nie ma dobrych magikow do bawarek...

W Radomiu są magicy , oj są . Był tu juz taki jeden

Fenom, to co piszesz teraz jest rozsądne i kieruj się zdrowym rozsądkiem
Przede wszystkim trzeba usunąć przyczynę zapalania się check engine,to jest w tej chwili najważniejsze.
Musisz znależć mechanika ,który zajmuje się tylko BMW i jeszcze zna się na V8.
Poza tym nie wierz w te diagnozy przez internet ,dobry mechanik musi osłuchać ten silnik,sprawdzić różne rzeczy i dopiero wtedy coś można będzie stwierdzić i podejmować jakieś decyzje.
Wymień olej na dobry syntetyk 5W40.
Nie słuchaj ,nie remontuj V8 ,już zakup V8 3,5 nie był dobrym pomysłem,a już jego remont to kompletny bezsens.

Bardzo zdrowe podejście, nie remontuj jeździj aż się rozkraczy, później zrób aby było zalej motodoktorem i pchaj dalej - niech się następny martwi i będzie kolejny temat na forum Miłośników BMW

Fenom jakbyś coś chciał robić w aucie, remont, swap to masz stronę firmy z Opoczna
http://www.klinika-bmw.pl/

Ja bym na Twoim miejscu pojechał gdzieś na diagnozę i niech się wypowiedzą co to może być.
W gruncie rzeczy zawsze rozrząd możesz włożyć ten co masz jak jest w dobrym stanie i już część kosztów Ci odpada, ale to dopiero przy rozbiórce się okaże.
Warto sobie policzyć cenę swapu i ryzyko, że kupisz silnik w niewiele lepszym stanie i naprawę tego co masz.
Do Vanosa w V8 nie ma jakiegoś zestawu naprawczego jak do M50 i M52?

Rider_85, nie da rady w ten sposób, jak vanosy poszły to trzeba robić cały rozrząd, w ogóle jak coś poszło, np. łańcuch luźny czy koło zjechane to najlepiej wymieniać wszystko bo inaczej długo nie pojeździsz jak wymienisz tylko uszkodzoną część - niestety taki ból.
Poza tym jak już rozbierasz taki silnik to najlepiej zrobić porządnie bo to nie jest roboty na 5min. i nikt tego za grosze nie robi - więc rozbieranie po kilka razy mija się z celem.

Jeśli chodzi o zestawy naprawcze to nie ma tak kolorowo jak w R6 , teoretycznie vanosów w V8 się nie naprawia/regeneruje tylko wymienia.
Praktycznie da radę to zrobić ale dostanie kompletu uszczelek na tą chwilę jest chyba niemożliwe (w jedynym jakie znam miejscu gdzie kiedyś były), poza tym nie wiem czy ktokolwiek w Polsce regenerował vanosa a jak już to ile to czasu podziała.

Panowie dzieki bardzo za podpowiedzi obczailem ta stronke z opoczna wydaje sie byc dobrym warsztatem... i chyba polece tam po niedzieli jak praca pozwoli niech postawia diagnoze co tam sie dzieje i i bedziemy dalej myslec co robic,podepna kapa to sie zobaczy tez od czego ten check engine sie pali.Jak bebe cos wiedzial to napewno napisze