Zlecając naprawę koła dwumasowego w tym warsztacie zawarliście w istocie umowę o dzieło, na podstawie której warsztat miał Ci to koło naprawić. Z tego, co piszesz, warsztat to normalnie działający przedsiębiorca, a Ty jesteś osobą fizyczną zlecającą naprawę w celu niezwiązanym z prowadzeniem działalności gospodarczej, czyli w świetle prawa - konsumentem.
Na mocy art. 627 (1) kodeksu cywilnego, do umowy o dzieło zawartej, w zakresie działalności przedsiębiorstwa przyjmującego zamówienie, z osobą fizyczną, która zamawia dzieło, będące rzeczą ruchomą, w celu niezwiązanym z jej działalnością gospodarczą ani zawodową, stosuje się odpowiednio przepisy o sprzedaży konsumenckiej. Te przepisy to przede wszystkim ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.
Zgodnie z jej art. 8, jeżeli towar konsumpcyjny (w Twoim przypadku można rzec "usługa konsumpcyjna"

) jest niezgodny z umową, kupujący (tutaj: zlecający naprawę) może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez
nieodpłatną naprawę albo
wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia (ustęp 1). Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ustępu 1 oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia (ustęp 2).
Jeżeli sprzedawca (w tej sprawie wykonawca dzieła), który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione (ust. 3).
Zgodnie z art. 9 ust. 1 ww. ustawy, kupujący traci uprawnienia przewidziane w art. 8, jeżeli przed upływem dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową nie zawiadomi o tym sprzedawcy. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie zawiadomienia przed jego upływem. Nie musisz wysyłać im całego koła od razu, wystarczy pisemne zawiadomienie oraz wybór żądania (póki co - ponowna naprawa). Dochowanie tego terminu jest bardzo ważne.
W Twoim przypadku, wysłałbym im ponownie pismo, wraz z oświadczeniem mechanika, który Ci je zakładał, obejmującym objawy uszkodzenia koła, oraz żądanie naprawy tegoż koła. Ponadto powinni zwrócić Ci koszty wysłania koła (prócz pierwszej i wysyłki), a także ponowne koszta mechanika. Najlepiej udaj się do powiatowego rzecznika praw konsumentów, popatrzy, co tam masz za papiery i odpowiednio doradzi. Ewentualnie prosto do jakiegoś prawnika
