BMW Sport

O ogórkach małosolnych, trusawkach ze śmietaną nie ma co wspominać... Teraz wiadomo sezon, owoce, warzywa zaczynają sie coraz prężniej na bazarkach i przy drogach rozwijać. Zastanawiam sie czy macie jakieś swoje sezonowe przysmaki które są z sezonowych warzyw/owoców. Wrzucajcie swoje misz masz. Tomek licze na ciebie.

Do obiadu - Sałatka ze świeżej sałaty, ogórków, pomidorów, rzodkiewki i jogurtu naturalnego.

Ew Zupa "Chłodnik" ew barszcz szczawiowy. To drugie Mistrzostwo.

A letni bimber?

Letni bimber jak najbardziej.
Ale polecam dobrze schłodzony.
Najlepiej smakuje z letnim bakłażanem. Wtedy nawet metanol przy degustacji w niczym nie przeszkodzi.

Zielone szparagi według wszelakich przepisów.

Winogrono, czereśnie, groszek, kukurydza

Generalnie to zamknąłeś temat pierwszym zdaniem No może chłodnik warto dodać. I rybki, tylko że z roku na rok coraz gorzej, dzierżawca okolicznych jezior odławia prądem wszystko co się rusza
Choć na dobre ogórki gruntowe ciut wcześnie. Za to wczesna rzodkiewka wchodzi na mięciutko, szkoda tylko że tak mało jej w ogródku.
Coś czuję że w tym tygodniu będą grane szparagi i salsa z rabarbaru, ciekawe co wyjdzie

My jemy "wengoże" z rzeki i karkówkę z grilla na Słomczynie. BUB też jest git!

Kukurydza w kolbie

Bóp i ciepła świeżonka.

Młode ziemniaczki z piekarnika pieczone w mundurkach czyli w skórce, no rewelacja !! Do tego mizeria ze świeżych ogórków i żyć nie umierać

Kapuśniaczek z młodej kapusty na boczku...
Młode ziemniaczki z koperkiem, mizeria z pachnącego ogórka gruntowego, pomidora malinowego, cebulki - do tego śmietana, pieprz, sól - i cała micha moja:)
Sernik z truskawkami - bajerka
Miód mniszkowy - pychota

Dokładnie mizeria i młode ziemniaki wymiatają

dość

Próbowałem i nie przechodzi mi to przez gardło

To chyba najlepsze co może być
Co do bobu to nie widzę w nim niczego apetycznego, w żaden sposób nie idzie go przełknąć. Dla mnie ochyda, ale co kto lubi

Zapomniałbym koktajl z malin , truskawek czy nawet z poziomek

Generalnie to zawsze czekam na koniec maja/początek czerwca, bo wtedy truskawki, młode ziemniaki, młoda kapusta, młoda sałata- wszystko mega dobre Ale o tym już wspominaliście. Dodatkowo uwielbiam kalafior, fasolkę szparagową, szparagi i słodkiego zimnego arbuza (zwłaszcza na kaca, w upalne dni)- teraz większość takich smakołyków idzie dostać przez cały rok, jednak w sezonie smakują zdecydowanie lepiej

Jakoś w maju sosna puszcza młode pędy. Są 2 rodzaje, męskie i żeńskie. nie wiem które są które, ale jedne z nich są przepełnione taką mega słodką żywicą. Babka mi opowiadała, że w czasie wojny dzieciaki to wcinały jak cukierki, w sumie próbowałem i całkiem całkiem... No ale ja robię z tego nalewki. W tym roku nie dostałem c2h5oh, ale rok temu zrobiłem i normalnie palce lizać!! W dodatku dużo podobno leczniczych właściwości mają sosny, zwłaszcza na drogi oddechowe.

Aaaa właśnie, jeszcze oskoła była na wiosne

piłem takie sosnowe nalewki, są świetne. Z nalewek niezła jest też ratafia, wrzuca się dojrzewające po kolei od wiosny do jesieni owoce i zalewa spirytusem.