[E36] Koszty utrzymania 318i / 318iT

pawelk07 · **Posty:** 24 **Moje BMW:** e36 318i

16 listopada kupiłem 318i z 1993 roku. Za 5500zł
Dotychczas wydałem:
50zł- świece
200zł-filtr powietrza, paliwa, oleju, olej
550 opony używane zimowe 2x continental i 2x dunlop trafiłem na prawie nówki więc to tanio
Teraz muszę wymienić tylko rozrząd, simerbloki i sworznie oraz płyn wspomagania.

dzikiwiesiek · **Posty:** 55

troszkę Cię kosztuję, ale swoje lata już to bmw ma więc nie ma się co dziwić.

DanyU

dzikiwiesiek napisał(a):

troszkę Cię kosztuję

zwróć uwagę na przebieg.. nie na czas posiadania.. wtedy inaczej się na to patrzy.

Wiem że ma swoje lata, ale jak byś przeanalizował na co wydaję kasę to byś zauważył że prawie ani razu nie zdarzyła się poważna awaria, części kosztów można było by uniknąć, ale wolałem zawczasu coś wymienić, niż potem płakać że coś padło. Problemem jest to że podliczam wszystkie koszty, bo dużą sumę dają drobne sprawy, a wydatków typu chłodnica jest bardzo mało.

dzikiwiesiek napisał(a):

ale swoje lata już to bmw ma więc nie ma się co dziwić.

tak bym mógł powiedzieć, gdybym co dwa miesiące odstawiał ją na warsztat i ładował za każdym razem po 1000zł za naprawę, a tak nie ma... kocki, filtr, oleje, elementy eksploatacyjne.. są to koszty nieuniknione

Rafii

kolego tak z innej beczki, jaka masz instalację gazową, jakie spalanie i czy są jakies problemy przy tym silniku???

DanyU

sekwencja, komputer Versus, wtryski nie wiem, reduktor nie wiem :wstyd:

po prawie 100kkm nic się nie dzieje, obsluga instalacji sprowadza się do wymiany filterków, usterki w aucie raczej nie z racji instalacji gazowej (chłodnica, rozrusznik, guma za przepływomierzem).
Spalanie w trybie mieszanym około 10,5 gazu i z 0,6 PB, ale robię długie odcinki. Dziś tankowałem, jeździłem ekonomicznie, miasto bez korków, trasa do 110, gazu spaliła 9,3

DanyU

Drugie M43B18 w garażu więc aktualizacja mała.

Przebieg startowy z dnia 02.10.2011: 258400
Przebieg końcowy z dnia 25.04.2012: 275000
Przez 8 miesięcy zrobiłem 16 000 km.

Punkt pierwszy: rzeczy które powinny zrobione przez poprzednika, wynikające z jego eksploatacji samochodu w określonym czasie. Najprościej mówiąc samochód kupiłem ze stukającym zawieszeniem i innymi niedociągnięciami, które powinny być dawno zrobione, aczkolwiek niektóre rzeczy robiłem na wyrost:

Górne moncowanie amortyzatorów przód Mayle HD x2 140 (niepotrzebnie, bo to sworznie stukały)
rolka napinacza paska klimy 90
tuleje asymetryczne mayle HD 67
końcówki drążków kierowniczych 134 (niepotrzebnie, bo to sworznie stukały)
wymiana końcówek drążków i zbierzność 150 (niepotrzebnie, bo to sworznie stukały)
płyn hamulcowy 24
filtr paliwa 30
klocki hamulcowe tył Meyle 85
czujnik zużycia klocków tył 0
sworznie przód Meyle HD 4 sztuki 178
geometria zawieszenia 100
klocki hamulcowe przód Meyle 70
pasek główny Contitech 47
poduszki silnika Meyle 2 szt 200
Pedał gazu 30 (był urwany)
czujnik ABS/ASC 80 (kupiłem turasa z niedziałającym ASC i ABS)
węzyk podciśnienia za przepływonierzem 23
siłowniki zamka cntralngo tył 2sztuki 20
wymiana uszczelki pod stopka filtra oleju u tulej przód 200
uszczelka i oringi stopki filtra 25
SUMA: 1693 zł

Punkt drugi:: sprawy czysto eksploatacyjne, wynikające z mojego użytkowania, które musimy robić co jakiś tam przebieg lub czas:

Przewody zapłonowe Bremi 196
Świece NGK 63,6
Filtr oleju (dwie wymiany) 47
olej Castrol 10W40 4l (dwie wymiany) 185
olej skrzyni biegów MTF 39
Filtr kabinowy 30
Filtr powietrza sportowy SIMOTA 90
SUMA: 650,6 zł

Punkt trzeci: Usterki.. po prostu to się popsuło przez te 16k km

żarówka kierunku przód 5
żarówka pokrętła świateł 1
ślizgi szyb przednich x 4 28
mechanizm opuszczania szyby PP 60
czujnik położenia wału 51
czujnik położenia wału 50
czujnik ABS/ASC ori lewy przód 20
Suma 215zł

Auto teraz określam jako w pełni sprawne mechanicznie (czekają mnie jeszcze zaprawki lakiernicze). Jak to się mówi, nic nie stuka, nic nie cieknie, silnik chodzi równo, nie wymaga wkładu

Nie pisałem o dodatkach typu tempomat, podłokietnik, obc, koła, sprężyny, bo to rzeczy które kupiłem tylko po to żeby jeździło mi się lepiej, albo tak mi się podobało

kikoo2 · **Posty:** 25 **Moje BMW:** 318i **Kod silnika:** m43

DanyU napisał(a):

Absolutnie nic nie biorę do siebie

też mam specyficzne poczucie humoru

po to są te tematy żeby dyskutować.
A więc odpowiem na Twój post..

- olej 10 razy na 92000km mojego przebiegu, przy czym ostania wymiana 1000km temu, a wiec 9 razy na 91000km daje wymianę co 10100km.. czyli raczej nie za często.
- termostat być może niepotrzebnie, wymieniłem razem z płynem i Visko, bo zaczynał sie grzac, przyczyną na 90% było visko, ale wymieniłem, może i te 90zł wydałem niepotrzebnie.
-Chłodnica puściła na łączeniu zbiorniczka z chłodnicą- częsta usterka.. wymieniałem w tym miesiącu, czyli przy przbiegu około 284tysi, miała prawo, ale to najpoważniejsza awaria mojej 3er

- rozrusznik.. padł.. poprostu.. zdarza sie

-filterki gazu i tak za żadko, przy 88000km na gazie powinienem częściej wymieniać.

Sworznie, tuleje itp wymieniałem w tym roki, czułem delikatne stukanie na jednym ze sworzni, któraś tuleja też wyglądała kiepsko, choć luzów nie miała, ale jak oddałem auto do mechanika to zrobiłem wszystko na raz, i za robocizne zapłaciłem coś koło 120zł plus zbieżność, a mam cały przód na nowych elementach Mayle HD

Wywal z listy eklsploatacje i usterki rzeczy które trzeba wymieniać w trakcie eksploatacji (oleje, płyny, klocki, tarcze, tuleje, sforzenie, świece, amory itp) zostanie naprawdę niewiele

Moje koszty wynikają z przebiegu, to po pierwsze. Po drugie nie lubię jak jadę 140 i coś mi drży, a na dołkach stuka coś w zawieszeniu.
Tak jak już pisałem, praktycznie nie ma dnia żebym nie wyjeżdżał z garażu i robił dystanse od 60 do 200km dziennie. Odcinki do 10km stanowią maks 5% mojego przebiegu.

Tak więc da się taniej, owszem, ale widziałem już samochody z przebiegami niższymi, nowsze, ale jadąc jak coś nie stukało, coś nie zciągało, to szyby się nie otwierały, olej ciekł, plamy na parkingu zostawiało.. nie chcę tak. Wiesz jaka to satyfakcja jak parkujesz przy kilkuletnim VW pod którym leży karton, żeby wyciek nie zabrudził kostki na parkingu wiedząc że u Ciebie nic nie cieknie :hyhy:

jeszcze mała kalkulacja:
przez 2,5 roku zrobiłem około 90 000km - koszt około 9000 zł plus dwa razy przegląd techniczny 324zł
więc, robiąc teoretycznie rocznie 10 000km wydałbym te 9000zł przez 9 lat (1 tysiak rocznie na awarie, opny, oleje i całą resztę) plus na przeglądy 1458 zł, a w związku z żadkim użytkowaniem w tak długim okresie doszło by wiele więcej (rdzewiejący układ wydechowy, korozja tarcz, parciejące gumy itd. Tak to widzę

Bo wnich wymienia się olej na przemian z elemntami układu chłodzenia.

kikoo2 · **Posty:** 25 **Moje BMW:** 318i **Kod silnika:** m43

Może BMW daje lans ale szajs to jest totalny.Jeżdżę od roku i już mam dość,ciągle coś jest do wymiany,Poprzednio jeździłem A4 95r 1.8pb/lpg po zakupie niezbędne wymiany i przez dwa lata klocki raz i olej plus dwa wahacze za dwieście pięćdziesiąt złotych.przejechałem ok40000,A wtej 318i-ce już niepamiętam ile kasy utopiłem nie wspomnę o termostacie BEHR 265ZŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Chyba zgłupiałem że jeszcze tym jeżdżę....

lupanet

kikoo2, jak kupiłeś szrota to co się dziwisz?

Poprzedni właściciel pewnie wychodził z założenia "nic mi się nie psuje" więc nic nie wymieniał.

DanyU

lupanet napisał(a):

kikoo2, jak kupiłeś szrota to co się dziwisz?

dokładnie, przez takich jak Ty kikoo2 rodzą się opowieści o psujących się BMW. Ja znam ludzi którzy jeżdżą nie robiąc w samochodzie zupełnie nic, krzyczą przy tym że mają nudny samochód bo się nic nie psuje, a potem okazuje się że amory mają 0% sprawności, wszystko stuka, ręczny nie działa, dziury w podłodze i chłodnica cieknie :wstyd:

ale przecież wszystko było do tej pory dobrze, nagle się popsuło ?? :suchy:

Poza tym zwróć uwagę za ile kasy napsuło mi się części ?? 16 000km i 215zł to chyba nie jest dużo ??

kikoo2 · **Posty:** 25 **Moje BMW:** 318i **Kod silnika:** m43

No tak lupanet e36 jak dobrze zadbane to polata.Stare jest wino i skrzypce,stara mądrość,Posłuchaj,Kupiłem z cieknącą chłodnicą,wymieniłem,pękł zbiornik orginalny,wymieniłem na nowy zamiennik Ty byś pewnie kupił orginał za 5% wartości auta,kupiłem zamiennik,puściła złączka węża chłodnicy wymieniłem na używkę orginał,nowy zamiennik 180zyla o oryginale nie wspomnę,chłodnica zamiennik nowa 350zyla,może mi powiesz ile oryginał kosztuje???,nakoniec chłodzenia,termostat 265zł BEHR,a nowy zbiornik zamiennik pękł,następny używka BEHR 150!!!No więc szanowny panie LUPANET czy te części powinien ktoś wymieniać jak olej?W końcu jeżdżę na wmontowanym termostacie OPLA 92-107stopni,i jest spokój,przez 3 tygodnie,Walczę z tym wszystkim cły rok odkąd kupiłem,to jest chłodzenie,A chcecie posłuchać o reszcie to napiszcie.

kikoo2 · **Posty:** 25 **Moje BMW:** 318i **Kod silnika:** m43

lupanet napisał(a):

kikoo2, jak kupiłeś szrota to co się dziwisz?

Poprzedni właściciel pewnie wychodził z założenia "nic mi się nie psuje" więc nic nie wymieniał.

Jeżdzisz E36 więc dlaczego się wypowiadasz na temat E46??? :cwaniak:

lupanet

kikoo2, temat dotyczy e36

kikoo2 · **Posty:** 25 **Moje BMW:** 318i **Kod silnika:** m43

Lupanet sorry ale byłem przekonany że wybrałem E46 temat ale opinia niezmienna,może starsze modele solidniejsze są, :mur:

DanyU

nic dziwnego że masz takie problemy, skoro z czytaniem masz problemy, bo gdybyś przeczytał dokładniej, to zauważyłbyś że wymieniałem chłodnicę za 234zł, i zrobiłem to raz na 100k km użytkowania. Pomijam to że Ty piszesz o innym modelu, ale sam fakt takich problemów jak masz, świadczy albo o złej kondycji silnika co powoduje ciągłe problemy z układem chłodzenia, albo ktoś Ci tak to wymienia że się chrzani, a potem wielkie halo że BMW się psuje :wstyd:

kikoo2 · **Posty:** 25 **Moje BMW:** 318i **Kod silnika:** m43

Dany Ty wiesz najlepiej i pewnie robisz najlepiej...A układ nie rozwala po 10 km jazdy tylko po tysiącu czy dwóch.To wina konstrukcji kto jest w temacie towie,a wiesz że w 90% tych wozów urywa się wózek z tyłu ze zdrowej blachy????????//ot taki błędzik konstrukcyjny,tam jest termostat 105 stopni i póki nowe to trzyma a póżniej peka jak leci....

kszyhu · **Posty:** 6262

hehe kikoo ... Fajnie że chwalisz się z nami swoimi spostrzeżeniami, ale szanuj też spostrzeżenia innych.
Że tobie się notorycznie coś sypie to nie znaczy, że innym też musi, bo wg ciebie jest to wada konstrukcyjna.

Koszta powstałe w wyniku awarii - nie wynikły z powodu wad konstrukcyjnych a eksploatacyjnych i zależne są od różnych czynników. DanyU, wyraźnie i dokładnie napisał co wymieniał/ co ile km? i w jaki sposób używa auta! Ty kikoo nie podałeś żadnych precyzyjnych informacji. Tylko rzucasz informacjami nie popartymi zadnymi faktami.

Mam do ciebie prośbę - załóż podobny temat i napisz nam swoją historie auta.. Kiedy i co zostało wymienione?. Po jakim przebiegu?. Jak jeździsz? w jakim stanie kupiłeś auto? czyli - Jaki rocznik? jaki dokładnie motor? Nie powiem, że cena w jakiej kupiłeś auto ma tutaj rownież spore znaczenie.

Sorry za tak obszernego offtopa :oczami:

DanyU

kikoo2 napisał(a):

Dany Ty wiesz najlepiej i pewnie robisz najlepiej...A układ nie rozwala po 10 km jazdy tylko po tysiącu czy dwóch.To wina konstrukcji kto jest w temacie towie,a wiesz że w 90% tych wozów urywa się wózek z tyłu ze zdrowej blachy???

Co Ty piszesz wogóle ?? zrobiłem sedanem ponad 100k km i raz mi pękł zbiorniczek wyrównawczy, na zamienniku chłodnicy jeździłem bez problemu. Termostat wymieniałem, bo wolno się nagrzewał silnik, co jak się okazało było spowodowane przypchanym wężykiem powrotu z chłodnicy (cienki na dole). Tak więc to że Tobie się sypał układ chłodzenia to nie znaczy że w każdej Beemce, jak tylko to ruszysz, to od razu co 1kkm będziesz jeździł do mechanika.

Pawelek94

DanyU, Moim zdaniem to nie duże pieniądze jak na takie przebiegi. Nie ma się co dziwić auto nie jest dwuletnie, tylko kilunasto, jeżdziły w róznych warunkach, krajach i po różnych drogach. Logicznie jest to że jak coś sie popsuje to sie wymienia i jeździ dalej, Ja nawet nie licze ile pakuje w auto, bo i po co? Oczywiście jest tyle podejść do samochodu ile ludzi. Pewnie gdyby porównać auta w których wszystko jest robione na czas bez żydzenia, i auta do których się nie dokłada złtówki "bo są idealne" pewnie róznica by była gigantyczna. Wszystko zależy od auta i od własciciela, moim zdaniem lepiej włożyć pieniądze w auto i mieć igiełkę niż np tą kasę przechlać. DanyU, Dbaj dalej niech będzie jak najwięcej igiełek, bo niestety stereotypy są okropne:( No ale z takim podejściem to się nie dziwie w sumie, że bmw ma łatkę auta awaryjnego a podstawą to motor powyżej 2l z mocą oscylującą w granicy 80km

DanyU

Pawelek94 napisał(a):

Pewnie gdyby porównać auta w których wszystko jest robione na czas bez żydzenia, i auta do których się nie dokłada złtówki "bo są idealne" pewnie róznica by była gigantyczna

też tak myślę. Swoją drogą nowe auta to też koszty spore, bo serwis gwarancyjny, bo w ASO, i same części droższe.

Wkrótce podsumowanie ostatniego roku, już wiem że jest dobrze cenowo, bo przebieg większy, a koszty niższe

a i turasek ciągle bardzo sprawny, jak nie sprawniejszy :cwaniak:

BMW Sport

[E36] Koszty utrzymania 318i / 318iT

Kto przegląda forum