BMW Sport

Witam was,

Mam silnik N46 z Valvotronic'iem, i szukam przyczyny dziwnego zachowania sie mojego auta juz od przeszło 1,5 roku
Teraz przyszedł czas aby przyjrzeć sie rozrządowi, jakie sa objawy przestawionego rozrządu i ew. jak sprzwdzic czy przeszkoczył.
Jakieś 1,5 roku temu u mechanika podczas odpalania usłyszałem jakiś strzał/huk w silniku ale nic sie nie działo ( sam mechanik tez się zdziwił ) odpala mi zawsze ładnie, równe obroty, jedyne co mu dolega to zamulony jes troche do 2tys i przydusza go przy ruszaniu jak chce szybko z miejsca ruszyć.

Kolejny taki stukot usłyszałem jakie 2 miesiące temu jak mu zmieniałem separator oleju ( trzeba by sciągać kolektor ssący ), to po 2 zgaszeniu silnika juz po złożeniu wszystkiego do kupy taki huk/stuk/strzał jakby w sillniku, ale nic wiecej odpalił potem normalnie i nic sie nie dzieje, oprócz w/w objawu..

Co to mogło być, czy tak przeskakuje rozrząd?

jak by ci tak rozrzad przeskakiwal z zabka na zabek to juz by tak ladnie twoje BMW nie chodzilo te twoje stuk lub huk nie mowi zbyt wiele przyczyn moze byc wiele.
Skup sie i napisz chociaz skad jest ten stuk( z jakiego miejsca)

Ale bo było tylko dwa razy, raz 1,5 roku temu i raz dwa miechy temu, więcej sie nie powtórzyło, więc cięzko będzie mi sie skupić.
Pytam bo szukam przyczyny.
Ja mam jedno BMW a na tym forum kupe ludu, więc pytam po ludziach im ich wiecej tym większe prawdopodobieństwo że ktoś miał podobnie

Aha i żeby zatrzymac lawine sugesti.. na kompie błędów brak.

jedyna rada to jedz do magika niech zagladnie ci pod pokrywe rozrzadu i sprawdzi lancuch oraz napinacz no i ustawienie rozrzadu skoro o to pytasz.

Oki czy bez speca sie nie obejdzie... i taka odpowieź mi wystarcza.
Dzięki.

Pozdrawiam

Obejdzie się bez speca . Przynajmniej na początek . Objawy o jakich piszesz sugerować mogą problemy z cewką. Osobiście nie znam dobrze nikogo z takim silnikiem więc nie pomogę.

Poszukaj kogoś z takimi samymi cekwami podmień wszystkie i prawdopodobnie auto będzie ładnie chodzić czyli zacznie zbierać sie od dołu. Chyba że świec nigdy nie wymieniałeś ;> to zrób najpierw to .

Co do strzału nie wiem jak brzmiał ale jeśli cewka sobie nie radzi to ładnie potrafi walną w kolektorze.

Co do błędów dopóki komputer jej nie odłączy bo będzie przez chwilę tragedia to komp będzie pokazywać że cewka jest ok.

Ba ostatnio podpinałem pod komputer auto w którym spadła cewka ze świecy i błędów nie było.

No właśnie w tym szkopuł... Oto co wymieniłem w nim:

Cewki - pół roku temu
świece- parę dni temu
Oba czujniki wałka - 3 miechy temu
Całą odmę ( separator i rułki ) 2 miechy temu
Czujnik wału - 2 miechy temu
Przepływka, guma przepływomierza i przepustnica - miesiąc temu
Pedał gazu - tydzień temu
Napinacz łańcucha 3 tygodnie temu
Sprzęgło kompletne - 3 miechy temu

Wszystko nowe Ori/Bosch/Siemiens VDO

Adaptacje kasowane po każdej wymianie podejrzanej części, reset komputera robiony dwa razy. PO pierwszym razie wyraźna poprawa ale na 2 tygodnie, po drugim resecie nie wiem czy jest różnica...

Nie ma nigdzie dziury w dolocie, sprawdzałem samostartem.

Podejrzewam rozrząd albo sam Valvetronic, bo dwa lata temu miałem problem z EML'em w ASO najpierw wgrali nowy soft, bo twierdzili że jest nie do tego auta wgrany a potem wymienili Siłownik Valvetronica i i gdzieś od tamtej pory są takie jaja.

Albo po wymianie Valvetronika nie zrobili adaptacji/ustawień jego, albo przestawili rozrząd, albo nie wiem.... Albo to ONI wgrali zły soft a ten co był to był dobry.
Wiem że moje auto było produkowane z dwoma katami i z jednym, co za tym idzie w jednym sa dwie sondy a w drugim jedna ( ja mam jedną ) i może wgarli soft od auta które ma dwie sondy bo nie sprawdzili... i dlaego takie cyrki.
Niestety Oni nie biorą odpowiedzialności za złe wgranie softu ( taka klauzula widnieje na każdym ich zleceniu , ale doczytałem to dopiero przy odbiorze auta )

Jak to mówia tonący brzytwy się chwyta.

Nie sądze żebym wymyślał, bo ostatnio jechałęm Betką kolegi , co prawda to 320D gdzie indziej jest moment obrotowy, ale ruszanie to ruszanie, on łądnie jednostajnie przyspiesza, a moja lubi przydusic się... Co ciekawe nie ma na to reguły, raz ruszy lepiej raz gorzej, z piskiem udalo mi sie tylko ruszyc 4 razy w ciagu 2 lat jak ją mam I nie chodzi tu o lans, ale o bezpieczeństwo na skrzyżowaniach kiedy musisz szybko uciekać.

Chcę sie udać do Bawarii na wgranie od nowa softu i wszystkich modułów/adaptacji ale z diagnozą śpiewają 850 zeta , a żaden mechanik inny softa nie chce mi wgrać. Ale zanim tam pojadę to jeszcze szukam porad, bo może mi coś umknęło...

Myślałem jeszcze o regulatorze napięcia, ale nie mam objawów spadku napięćia w aucie.

Gdzieś wyczytałem że moze coś z tylnim sprężynami, u paru ludzi ich wymiana pomagała im, mogli w końcu dynamicznie ruszać... ale już sam nie wiem...
Będe po wakacjach zakładać mu gwinta, ale jakoś kurna nie bardzo wierzę że to może być to...

Jak co co sobote i środe jesteśmy na soptach bts w Dąbrowie na piekle (pogoria) to zawsze możesz wpaść można wspólnie pomyśleć co to sie dzieje sie .

Kurde sporo w autko widze włożyłeś trza było kupić 6 garowy silnik one znacznie lepiej pracują.

Jeśli chodzi o napięcie to odblokuj komputer pod 7 albo 9 masz napięcie przejedź się i zobacz czy nie spada.

2 winowajcą zamulenia w dolnym zakresie z którym często się spotykałem to sonda lambda może ona świruje ?.

1 to świece, cewki -ale to wymieniłeś
2 sonda lamda - trzeba by się jej przyjrzeć (może ma ktoś używkę, zapytaj czy możesz sprawdzić jak auto na niej chodzi jak dobrze to kupisz- zawsze można dać 10-20 zł za przetestowanie może zaoszczędzi ci to te 850zł )
3 sprawdzałeś na komputerze jak wyglądają korekty ?
4 mimo całej klauzuli o odpowiedzialności jeśli ktoś Ci wgrywa soft i po nim jest gorzej to warto podjechać i poprosić aby zerknęli czy wszysko jest ok (choć teraz to już za późno).

Nie znam się na tych silnikach wiem że w 6 garowych cyrki może powodować dis oraz czujnik spalania stukowego nie wiem jak to się ma do 4 cylindrówek.

Jak już niema pomysłów to można auto zmusić do wyrzygania błędu... ja tak robiłem ... w dolnym zakresie mi szarpało auto nie pokazywało błędu to zapinałem 4 bieg i gaz w podłogę. od 1do 2 tyś hamowanie do 1 tyś i tak kilka razy po 2-3 razach wywalił w końcu błąd cylindra na którym niedomagała cewka.

P.S
Pewnie to było na tyle błahe że nie napisałeś, na wszelki wypadek napiszę o wymianie filtra paliwa :d

O filtrze paliwa, oleju i samym oleju filtrze powietrza nie pisalem bo to jak sam napisales błache... ale o sondzie też zapomniałem napisac że wymieniona ( ta przed katem ) 1,5 tygodnia temu.

A co spotu to na priva zapytam o szczegóły... o której itp. Może ja juz schizy mam , któryś z was sie przejedzie i oceni.

A swap bedzie kiedyś napewno.... marzy mi sie 330i albo 328i

Pozdro

Hejka,

Sprawdziłem sobie na pięcie alternatora na teście 9 , i jak napięcie powinno sie zachowywać?
U mnie jak zapalam to napięcie spada do 10v i rośnie najpierw szybko do 12,5 i potem powoli do 14v.
Podczas jazdy trzyma cały czas 14,2-14,4v

Podczas rusznia natomiast czesto spada do 13v raz nawet do 12v spadlo podczas próby szybkiego ruszenia z miejsca.

Czy to normalne?

Pozdro

Odkopuje i przyłączam się do tematu.
Auto kumpla - e46 316ti compact,
Silnik N42
Pojemność skokowa 1.80
Moc 85

Jechał autostradą, zjechał, zatrzymał auto na światłach - zgasło i już nie wstało. Rozrusznik kręci, samochód nie daje znaku życia. Próbował je odpalić bezpośrednio z lpg (zakładana u polecanego na tym i lpg-forum gaziarza, żadnych problemów do tej pory, przejechane 5000km) ale również nie zagadał.
Po podpięciu pod Inpę wyszły mi błędy czujnika wałka wydechowego, "Ambient air senor", i "Bad way detection", po skasowaniu powracają, aczkolwiek wiem, że miał je przed usterką.
Co mnie zastanawia, to wskazania z inpy dot. vanosów. Na zgaszonym silniku wałek ssący ma przekroczoną skalę (bodajże 121!), wałek wydechowy jest blisko końca skali.
Czy może to być tytułowy "przeskoczony rozrząd"?
Ewentualnie ma ktoś jakiś inny pomysł?
Innych błędów brak, auto jeździło do tego momentu normalnie.

Czy może ktoś uporał się z problemem "laga" przy gwałtownym dodawaniu gazu w zakresie do 2000 obr.? Mam całą litanię osprzętu silnika wymienioną, łącznie z remontem głowicy, nowy silnik VVT oraz VANOSY. Krzywki, wałki, dźwigienki sprężynki itp. ogarnięte. Jak dławię/męczę go mocniej przy tym objawie wypada zapłon na 1 cylindrze. Świece cewki i tym podobne oczywiste elementy nowe. Czy taki objaw może dawać też niedrożny katalizator? Wydaje mi się że muliłby przy wyższych obrotach?
P.S. Podmieniałem też sterownik silnika. Silnik oczywiście N46, tyle że w E90.
Pozdrawiam.

Calkiem niedawno testowałem taki silnik. Ista i inpa juz sporo poiedzą. Po pierwsze porobić adaptacje. Po drugie wykonac test, mi ostatnio wyszło konkretnie na ktorym cylindrze jest problem a problem pewnie w wytartym walku albo dźwigience. Po trzecie o ile nie myle z n62 da sie zmienić pozycję początkoą vvt z 0.8 na 0.3 i na odwrót. Te silniki są wrazliwe na nieszczelności więc warto sprawdzić odmę i przewody, oraz korek wleu oleju.

Cześć,
Czekałem z odpowiedzią, bo musiałem jeszcze jedną rzecz sprawdzić - zastosowałem preparaty Liqui Moli do czyszczenia katalizatora (wersja do dolotu oraz do paliwa) i dodatkowo zdemontowałem kolektor z katami i odmoczyłem w środku do czyszczenia kominków oraz 5l preparatu do płukania DPF, wypłukałem dokładnie myjką ciśnieniową. To był mój ostatni z testów, teraz już kompletny brak pomysłów. Z kompem przesiedziałem ja i ogarnięty kolega kilka naprawdę ładnych godzin, adaptacje, zmiany min. skoku zaworów z 0.3 na 0.8, itd. itp. Mechanik - spec od bmw - sprawdzał wszystkie elementy typu dźwigienki, krzywki, popychacze, sprężynki, miał też wszystkie te elementy swoje na podmiankę ale nawet nie było sensu montować bo moje podzespoły są w stanie idealnym. Odma łącznie z przewodami wymieniona, szczelność sprawdzana dymem, nawet czujnik ciśnienia pow. dolotowego podmieniany, przepustnica podmieniana, przewody elektryczne, masy itp. ogarnięte. Myślę, że problem nadal leży gdzieś w hydraulice (chociaż na prawdę, chyba już wszystko zostało dogłębnie sprawdzone) albo w złym ustawieniu vanosów. Jak zbiorę siły aby pojechać do kolejnego mechanika żeby mi ustawił ponownie vanosy dam znać czy coś się zmieniło. Może ktoś napisze czy to ma sens? Btw, w ista mogę uruchomić procedurę testu vanosów, w jakim stopniu jest miarodajna - czy po niedużym błędnym ustawieniu dostane wynik negatywny?

Jaki test masz na myśli?
Pozdro.