BMW Sport

Jak to właściwie jest? Słyszałem że bieżnik nie może wystawać poza obrys samochodu a felga może?
Czy jazda na takim setupie jest dozwolona? Co na to prawo jak i panowie niebiescy?

Zasadniczo dobrze słyszałeś.

Pojazd musi być wyposażony w błotnik lub inne elementy nadwozia lub podwozia, o szerokości nie mniejszej niż szerokość opony, przy czym błotniki samochodu osobowego i motocykla, przy masie własnej pojazdu, powinny odpowiadać następującym warunkom:
a) kąt opasania koła przez błotnik powinien być taki, aby obejmował co najmniej z przodu 30° i z tyłu 50° od pionowej płaszczyzny przechodzącej przez oś koła,
b) odległość między zewnętrzną krawędzią błotnika a osią koła w wymaganym kącie opasania nie może być większa niż dwukrotna wartość statycznego promienia opony,
c) najniższy punkt tylnej krawędzi błotnika lub innego elementu pełniącego jego funkcję znajdujący się w płaszczyźnie symetrii opony nie może znajdować się wyżej niż 150 mm ponad poziomą płaszczyzną przechodzącą przez oś koła,
d) błotników nie wymaga się w pojeździe nietypowej konstrukcji.

Jak się uprą, to dowód zabiorą.

Pytałem kilku diagnostów na OKP i każdy z nich powiedział, że żadna czesć koła nie może wystawać za obrys błotnika

Krótko mówiąc: pieniążki wyrzucone w błoto, zakładaj "legalną" felgę albo poszerz błotniki... jednak polecam tą pierwszą opcję

Chciałem 10j wepchnąć do e36 tylko zbytnio nie chcę mieć problemów w policją więc wolę zapytać

Kto pyta, nie błądzi I bardzo dobrze, lepiej posłuchać rad, niż uczyć się na swoich błędach i jeszcze za nie płacić mandaty

Gdzieś tam na jakimś forum była dyskusja na ten temat i wychodziło jak to zwykle w naszym prawie, że wg jednego przepisu wystarczy, że chowa się tylko bieżnik opony czyli w teorii felga może wystawać a wg drugiego już całe koło nie może wystawać za obrys nadkola czyli i felga. Chodzi o to, że podczas ewentualnego zawadzenia pieszego bokiem samochodu normalnie się "ześlizgnie" po karoserii, a taka wystająca felga zrobi z niego mielonkę.
Wg mnie dobrze, że nie może wystawać za obrys nadkola, już pomijając ewentualne potrącenia (odpukać) to wygląda to beznadziejnie

od 5 lat jeżdżę z wystającymi kołami i ani razu nie zapłaciłem za to mandatu

Przepis brzmi dokładnie tak, jak wkleiłem w poprzednim poście ("Pojazd musi być wyposażony..." blabla). Z literalnego brzmienia wynika, że TYLKO opona ma być okryta błotnikiem. No ale rzadko się tak zdarza, zazwyczaj wystaje i felga, i opona.

Z tego co się orientuję, mandatu za to nie dostaniesz, tylko dowodzik zabierają i kierują na badanie techniczne.

kolega zawsze pyta, czy lustra tez ma wyrzucic bo wystaja poza obrys

Dobre wytłumaczenie, ale hmm koło wystające jakby nie patrzeć potrafi wciągnąć ewentualnego pieszego, a lusterko się najwyżej ułamie i narobi siniaków. Do tego jak wystaje poza błotnik, to woda chlapie szerzej, a jak się ochlapie pieszego, to też jest mandat bla bla bla... Pamiętaj, Sz. P. Policjant zawsze ma rację, a jeśli nie: patrz punkt pierwszy.

Przy ewentualnej kolizji z pieszym lusterko się złoży, albo złamie, z felgą nie ma takiej opcji

Jak chińska to też się złamie