BMW Sport

Ogólnie miarka zaczyna się przebierać... W sumie wśród znajomych coraz więcej ludzi ma sporo pkt mimo normalnej jazdy. Sam zaczynam się bać o swoje, bo jest mi potrzebne, bez niego nie mógłbym zrobić zwyczajowego codziennego objazdu miasta, czyli porażka.

Tak sobie kminie co by tu po świrować, żeby tych pkt i ich konsekwencji unikać...

No i wpadła mi taka myśl - będąc w UK , był już pomysł tam zostać trochę dłużej. Insurance wyrobione, praca znaleziona i coś mi ktoś podpowiedział, że prawko można wymienić na ich... Plany zaniechałem, zawinąłem się z powrotem do naszej miodem płynącej krainy gdzie można usłyszeć swoiste kur*** w każdym miejscu o każdej godzinie, Rolls-Royce wszędzie stojące... No po prostu nie da się żyć bez tego kraju!

No i teraz tak się zastanawiam, jak to jest z tym jak bym sobie pojechał wymienić drive license na ichniejsze?


Kiedyś na TVN turbo zwineli kobitkę , prawo jazdy australijskie ( cwaniara miała dwa, dopiero jak jej kazał zapłacić mandat na miejscu to dała to drugie polskie ) no i ona tak to legalnie miała ? Jak by zapłaciła od razu, pokazując tylko to australijskie to co ? Tylko kasiora, zero konsekwencji puntkowych ?


Od razu mówie - na necie nie szukałem, po prostu naszła mnie taka myśl, to od razu wziąłem się za pisanie posta.

Po prostu, jak zmienisz na prawko UK to musisz te 500zł mieć zawsze przy sobie/na koncie. Jak Cię złapią to musisz na miejscu uiścić opłatę zwaną mandatem. Punktów Ci nie przybędzie...

Benyy, tyle to sam napisałem jak wyżej widzisz - chodzi mi właśnie o to czy mogą wtedy mi na polskie prawko coś wbić, czy mogę mieć dwa ( zgłosić zagubienie po zdaniu tego w UK ) i itp

Czy tamto prawko ma ważność ? Bo nasze kat. B jest bezterminowe.

Też o tym kiedyś myślałem, można zrobić tak jak mówisz i powinno się to sprawdzić ale wtedy trzeba chyba mieć zameldowanie w UK, nie znam na tyle przepisów aby odpowiedzieć jednoznacznie. Można też jeździć bez prawka

No bez prawka polecam... Każdy przejazd obok suki to widok palącego sie portfela z pięcioma bańkami w środku.

z tego co się orientuję to niczego to nie zmienia o ile masz adres stałego zameldowania na terytorium Polski i figurujesz jako posiadacz polskiego prawa jazdy.

cb se zafunduj, ja juz 3 lata bez zadnego punktu

a byl czas, ze 23 na koncie siedzialy...

Kumpel jeździ 1,5 roku bez prawka już (przepadło za pkt) Ale ja niestety jestem na mieście chyba brany za handlarza , dilera albo coś.


Akcja z wczoraj - standardowy wieczorny objazd miasta , stoje na czerwonym... na skrzyżowanie wlatuje patrol, skręca w moim kierunku jazdy i zatrzymuję się na środku drogi tyłem do mnie i obserwują gdzie będę jechać. Powoli ruszają, czekają na moje zielone ale akurat 2 auta się pojawili i musieli pojechać, to kawałek dalej zjechali na drugi pas i powoli się toczyli, odbiłem w lewo to polecieli z buta pewnie zawrócić, ale nie ze mną te numery... Ogólnie kontrole to mam wyjątkowo często, gdzie np. większość znajomych nigdy bagażnika nie otwierało przy kontroli... A ja prawie zawsze.

+ do tego po moim mieście śmigam naaaaprawdę spokojnie...


A jak mi się nie uda wygrać sprawy o niesłuszną próbę nałożenia na mnie mandatu za niby przejazd na czerwonym świetle to będzie mi wystarczało jedno dobre zdjęcie ze śmietnika i będzie duży problem.




Chyba nie, bo jak się mieszkanie wynajmuje tam? Z tego co wiem, trzeba podać miejsce "pobytu" , ale no tak jak mówię - dopiero zaczynam o tym myśleć, jeszcze tego nie sprawdzałem.

Co do australijskiego to chyba mogła sobie mieć drugie. Ale jeśli chcesz mieć brytyjskie to niestety, polskie będziesz musiał oddać. Poza tym, żeby otrzymać brytyjskie (albo z innego kraju UE) prawo jazdy, musisz przebywać w danym kraju przez co najmniej 185 dni w każdym roku kalendarzowym ze względu na swoje więzi osobiste lub zawodowe, ewentualnie przedstawisz zaświadczenie, że studiujesz od 6 miesięcy. Tak jest przynajmniej w Polsce, a polskie przepisy są wydane w oparciu o dyrektywę unijną w sprawie praw jazdy - obowiązuje wszystkie kraje UE, więc podejrzewam, że w GB jest tak samo. Przepisy przewidują bezwzględny zakaz posiadania dwóch praw jazdy z różnych krajów.

deejeys, w UK musisz mieć status rezydenta.

Mi się wydaje że punkty to dostaje kierujący a nie dokument Więc zabiorą angolskie prawko i tyle tego będzie

Toś mnie zgasił. Tylko do UK można wjechać autobusem, po czym ocenią czy przebywam tam czy nie ?



Dżordż, masz to ich prawko czy nie ?

Po kontroli paszportowej. UK nie jest w Schengen.

deejeys, Nie mam. Nawet się nie zagłębiałem w temacie.
Ale status rezydenta musi być. Insurance wiadomo, stałe zameldowanie itp.

Cholera, nie mam pojęcia, jak tam, ale u nas to choćby i świadkowie mogą potwierdzić Generalnie przerąbane są tego typu sprawy.

jak masz angielskie wydane na podstawie polskiego (czyli wymiana) to i tak nabijaja ci na polskie bo jestes w polskim systemie - INFORMACJA 100% PEWNA bo sam mam angielskie chociaz w anglii nie przebywam.

deejeys, no i Twój plan wylądował ...........

No to cóż, trzeba będzie chyba pomyśleć o innym kraju bardziej nie współpracującym z Polską. Może Rosja?










MaTiMa, nudzi Ci się ? Nie spamuj mi w temacie! Znikaj spać, od następnego tygodnia wiesz co Cię czeka

czyli pozostaje cb
a kontroli z nowym prawkiem nie unikniesz

Wszystko było by pięknie ,ale ja mam trochę dziwny styl jazdy na trasie... Lubię po słuchać muzyczki, etc... Takie nasłuchiwanie co gdzie i w ogóle jakoś średnio sobie wyobrażam... + denerwuje mnie widok anteny na aucie... Te małe jeszcze jakoś wyglądają, ale na forum pisało coś, że słabo zbierają...




Ale teraz za wszystko pkt ładują,



Ogólnie zejdę z tematu... , może nawet przekształcimy go w inną dyskusję...



Sytuacja taka jak na zdjęciu - pieszy przechodzi z prawej strony jezdni na lewą , już przeszedł za mój pojazd. Nie wolno mi wjechać na przejście do póki on nie zejdzie, w innym wypadku 8pkt + ileś zł mandatu. Czy to nie jest lekka przesada? Dodam, że ostatnio chwilę dłużej poczekałem, to typowi z tyłu już biała piana się toczyła