BMW Sport

Nie wiem jak w UK ale w NL lipa od tego roku bodajrze , sam chcialem wyrobic holenderskie prawko i co ? zonk .. kazali mi zdac polskie ktore zostanie odeslane do polski i najprosciej na swiecie unicestwione na amen . w poprzedniejszych latach mozliwe bylo posiadanie 2 praw jazdy .. np moj szef ma D i NL ( D juz mu zabrali za mandaty itp) Nie wiem jak w UK ale pytaj ludzi ktorzy tego juz dokonali badz dokonuja

DaRo25, no już wyżej wyszło, że to nie takie hop siup niestety...




No i to jest właśnie to, teraz może spokojnie się legitymować tym drugim...

bedziesz mial 23pkt to zmienisz zdanie zapewniam
tak sie przyzwyczailem, do cb, ze bez poprostu balem sie jechac- balem, w zabudowanym jechalem 60km/h bo nie bylem pewien, czy jest wolne

jak narazie od korekty lakieru antena lezy w bagarku, nie chce mi sie podklejac folii na lekier- pewnie bedzie tak dopoki nie zaplace

Wy to macie problemy . Ja to jak zacząłem jeździć co jakiś czas na cargo to osrany byłem, że sprawdzają itd. wszystko woziłem, trójkąt, gaśnicę a ani razu mnie nie zatrzymali...
Jeżdżę normalnie i ostatni mandat to miałem jakieś 1,5 roku temu za to, że zapomniałem wyłączyć halogenów jak wyjechałem z lasu


Tomek, jaki paszport ?
Ja zawsze dowód pokazuję...


Trzeba mieć rezydenta, żeby prawko wymienić.

I to mnie wkur... w tym kraju, trasa pomiędzy miastami, jedyna możliwa, postawią 40km/h i tylko polują jak by tu ukarać kogoś kto jedzie te życiowe 70-80km/h. Zreszta w tym kraju tylko czekają, żeby karać, gnębić. Na nowej A2 w str W-wy już się srebrny passat kręci. Ja tam jakimś wielkim zwolennikiem zapierdzielania na trasie nie jestem, ale jechać 40km/h nie potrafię. Po ścisłym mieście tak do 60km/h ok, ale nie na trasie.



Bauer, a mnie na cargo 2 razy jednego dnia

A co za różnica?



To jeździj w zabudowanym 50km/h i nie będzie się trzeba bać ani kombinować

taaa.... kiedys jechalem

A choćby po miejscu pracy, raczej wątpię, żebyś z UK dojeżdżał do Polski


Na eLce i na egzaminie

http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Pod- ... caid=1eaca

Jeździć się odechciewa Jeszcze rozumiem UK, Niemcy czy inne zachodnie państwa, ale że mamy gorzej niż w Serbii, Litwie albo Rumunii to już jest niewyobrażalne. Polakom powinno się po prostu odebrać samochody i na powrót dać konia i lejce

I Ty myślisz, że nie wprowadziliby specjalnych uprawnień (nawet jest coś takiego jak karta woźnicy) na konia? I mandaty za źle "zaparkowanego" konia pod sklepem, przekroczenie prędkości etc? Tu jest wszystko możliwe, żeby tylko płacić

Australijskie prawo jazdy nie obowiązuje w Polsce , tak samo chyba jest też bodajże w Japonii bądź w jakimś kraju Azjatyckim. Z tego wynika że można mieć nawet 3 takie dokumenty. Z tym że trzeba zdawać 3 razy egzamin i to też nie rozwiąże problemu autora.

Niektórym na bank, ale tych koni to mi szkoda

NANOCSmilosz, aż tak to nie mam zamiaru kombinować Bez przesady, desperatem nie jestem



Tomek, niech dalej robią drogi szerokości chodnika to tak będzie... Większość tych wypadków to są na wąskich drogach, gdzie pełno drzew i... pijanych kierowców też nie brakuje. Ilu zgineło na autostradach i drogach ekspresowych ? % tego wszystkiego...

A ilu na drodze szerokości chodnika jechało jak na autostradzie?

Tomek, a co mi do tego ? Wystarczy, że ja będę jechał przepisowe 70 a z na przeciwka będzie leciał dziabnięty typ - nie mam gdzie uciekać. Już raz taką akcję miałem , w sumie dwa razy.... Tylko raz pieszo.
Jechałem busem , jakiś typ w golfie III jechał prosto na mnie, w ostatniej chwili zjechałem z asfaltu na 20 cm niższe "pobocze", 1m od drzewa do asfaltu. Ciekaw jestem, co by było jak bym BMW leciał...


Pozatym , droga łącząca poza terenem zabudowanym ,tak czy siak nie powinna być taka wąska. jest 70tka, z na przeciwka też. sumarycznie daje nam to przy otarciu konkretnego dzwona i tyle.

deejeys ma rację, jak nie my zawinimy, to zawsze ktoś może to zrobić za nas... sam miałem już kilka takich sytuacji podbramkowych w swojej krótkiej karierze

a u mnie byly kiedys spore skrzyzowania, mozna bylo kilka aut zaparkowac przy chodniku, a i tak miejsca bylo wpip
podobno unia narzucila szeroskosc/rozmiar nie bardzo wiem jak to napisac
wynik taki, ze walneli kraweznik na 20cm, zawezili tak, ze nie wjezdzam tam, bo gdybym musial minac sie z jakas wielka terenowa, to zjezdzajac napewno przyszlifowalbym rant

na miejscu ktore odjeli dali 3 miejsca parkingowe, tuje, drzewka i inne pierdoly

skutek taki, ze ciezarowka nie wiem jak sie odwazaja tam wjezdzac, nie widzialem zadnej, wiec chyba nie odwazaja, z 13miejsc parkingowych zrobily sie 3

generalnie cudnie logiczny kraj

AD/HD, ogólnie o parkowaniu na mieście to mi nic nie mów, wszędzie na robią tych krawężników i są zadowoleni. Całe szczęście ja to raczej sobie staje gdzieś dalej , i w ogóle bo jakiś czas temu pojechałem do biedronki (ścisłe centrum mojej wsi, bo miastem tego nie nazwę) i zawisłem na wjeździe... Już nie wspomnę, że jak zaproponuję mamię, że pojadę z nią na zakupy to jest - ale jedziemy moim !


Bo wie, że w niektóre rejony to ja się po prostu nie zapuszczam

A przecież daleko mi do gleby niektórych forumowiczów...




jak zawsze

wiec kup cb i zamykamy temat, innego rozwiazania na punkty nie ma, a kontrole... pogadaj zagadaj z jednymi
drugimi i bedziesz mial spokoj jak ja mam teraz

Można jeszcze zainwestować w antyradar. U mnie się sprawdza i już kilka razy mi tyłek uratował