BMW Sport

Witam

Mam taki problem... otóż od jakiegoś czasu męczy mnie cykanie z okolic lewego przedniego koła...
Z opony powyciągałem wszystkie kamyki, byłem nawet u wulkanizatora który sprawdził wszystkie opony i nie stwierdził niczego nadzwyczajnego...

Cykanie jest rytmiczne - jak stoje to nic nie cyka, jak jadę powoli to cyka wolno, jak przyspieszę to cyka szybciej... cykanie jest dość głośne, niezależne od nawierzchni (cyka również podczas jechania po ziemi), na asfalcie również cyka, ale najgłośniejsze cykanie jest chyba na kostce brukowej...

ogólnie doprowadza mnie to do szału i nie mam pojęcia co to może być - ma ktoś jakieś pomysły?

Mam ten sam problem...Od 3 miesięcy nie mogę dojść o co chodzi

witam. Ale jak normalnie cykanie w kabinie slychac przy zamknietych oknach? Rozwinicie? Cz jak otworzycie szybe to wtedy? Moze jakis kabelek trze o felge i zachowuje sie jak strzalka w kole fortuny? Przerzuccie opony nawet z felgami na przod i zob. Wtedy..moje jakas opaska od przewodow wyszla i klepie

Jeśli mam zgadywać to obstawiałbym łożysko (podnieś auto zakręć kołem). Sprawdź klocki może stal o stal już ociera.

Tak jak kolega napisał zamień koła by wyeliminowac ten element

slychac tylko przy otwartych oknach


to bardziej jakis 'sztywniejszy element', bo odglos jest taki jakby bylo wbite cos metalicznego w opone, albo jakis spory kamien...


hehe chcialem tego uniknac, bo nie chce mi sie nosic kol do auta, ale bede musial w takiej sytuacji sie za to zabrac


bede musial to sprawdzic na pierwszy ogien, bo w sumie jest najlatwiejsze w wykonaniu!


klocki sa jeszcze dobre, ale fakt faktem maja to do siebie ze lataja w zaciskach jak nienormalne... jak jade po kostce brukowej to spod auta halas jest taki ze masakra... jakbym jechal starym kadetem ...ale zauwazylem ze wiele beemek tak ma z klockami ze telepia sie na kostce brukowej

klocki nie mogą się telepać musisz je wyjąć i przeczyścić mocowanie smarem takim co temp wytrzymuje, i tłoczek trzeba sprawdzić, + te śruby imbus 7 co są 2 (służą za prowadnice nasmarować). Pamiętaj że moze być tak, że klocek ma jeszcze 3mm ten zewnętrzny a ten wewnętrzny już będzie zdzierać blachę.

Jeśli to łożysko to przy szybkiej jeździe np 120 łuk w prawo będzie bić wyraźnie głośniej a przy skręcie w lewo wyraźnie ciszej.

Najlepiej wyjedź na supermarket nocą rozpędź się i lewo prawo delikatne wolne skręty. tak jakbyś jechał po 3 pasach od lewej do prawej

Sprawdź czy masz wszystkie śruby dokręcone.

Pierwsze słyszę, a miałem 2x E36, mam E46 i E39 - klocki nigdy nie latały i nie dzwoniły na bruku, ani nigdzie indziej. Zainteresuj się tym

AAAAAAAAA chyba że koledze chodzi o osłony jeśli tak to fakt w e36 lubią one terkotać ale tego tak bardzo nie słychać. Po prostu cienka jest ta blaszka rdzewieje pęka no i kolebocze

Tyle że często jak się kogoś zapytam czy brzęczy mu osłona to mówi nie a kopnie się w koło to słychać że jednak tak wiec nie może to być na tyle uciążliwe

problem z cykającym kołem rozwiązany ...okazało się że albo ja nie dokręciłem dwóch śrub na kole jak je zmieniałem, albo ktoś mi je poluzował, a ja tak jeździłem
po dokręceniu śrub cykanie ustało


co do tematu dzwoniących klocków hamulcowych - osłony są u mnie ok - dzisiaj zlokalizowałem że dzwoni mi w tylnym lewym kole, najprawdopodobniej albo klocki gówniane, albo po prostu prowadnica jest wyrobiona... albo coś niedokręcone gdzieś i dlatego lata ...w wolnej chwili rozbiore i zobacze

Obadaj mechanizm ręcznego, takie niewielkie trzpienie blokujące sprężyny są umocowane w otworach w osłonie tarczy. Te otwory się wyrabiają i korodują przez co owe trzpienie dostają luzu.

w tej kwestii to myślę że to raczej klocki - po lekkim wciśnięciu hamulca dzwonienie zanika ...ręczny nie ma na nie wpływu

No i jak ? Rozwikłałeś ? Klocek czy prowadnica ?

problem z tematu rozwikłałem - niedokręcone koło ...po dokręceniu śrub które były jak się okazało dość luźne, przestało całkowicie cykać

co do dzwonienia (temat poboczny który pojawił się przy rozmowie), to jeszcze nie doszedłem do tego - musiałbym zdjąć koło i zobaczyć co się tam dzieje, możliwe że rozebrać zacisk, na nowo ułożyć klocki i wszystko poskręcać - póki co nie mam na to ani czasu ani ochoty ...więc nie wiem co jest problemem jeszcze...

Przerabiam to właśnie. Stukają mi klocki z tyłu, problem polega na tym, że urwało się mocowanie wchodzące do tłoczka, to załatwi sprawę, zamówiłem nowe. A z tym twoim kołem to niezła jazda, jak można mieć nie dokręcone ?

długa historia ...ważne że nie odpadło

Ja też się uporałem z tym dzwonieniem-u mnie winne było mocowanie linki ręcznego przy kole, w miejscu gdzie wchodzi w osłonę przy tarczy, mocowanie było wyrobione. Delikatne podciągnięcie linki przy dźwigni pomogło