hodowla mrowek

AD/HD

witam
czy ktos ma doswiadczenia z hodowla mrowek?

nie bardzo wiem jak sie za to zabrac, na allegro sa formikalia, ale niewielkie, chcialbym cos takiego... efektywnego- np metrowe plaskie formikalie (?)

jest tu ktos z wiedza na ten temat?

rafal_13

swego czasu jak miałem kameleona to hodowałem świerszcze, wszystko szło pięknie plastikowy pojemnik, trochę kartonów do środka, zjadło to wszystko, od trawy po warzywa, ale raz nie domknąłem pojemnika i ok. 100 świerszczy biegało po mieszkaniu, budziły w nocy skacząc po Mnie i poduszce i świergoląc za uchem, były wszędzie, niektóre nawet na klatce schodowej znalazłem i od razu mi przeszły takie pomysły, także zastanów się

MAJSU

rafal_13 napisał(a):

swego czasu jak miałem kameleona to hodowałem świerszcze, wszystko szło pięknie plastikowy pojemnik, trochę kartonów do środka, zjadło to wszystko, od trawy po warzywa, ale raz nie domknąłem pojemnika i ok. 100 świerszczy biegało po mieszkaniu, budziły w nocy skacząc po Mnie i poduszce i świergoląc za uchem, były wszędzie, niektóre nawet na klatce schodowej znalazłem i od razu mi przeszły takie pomysły, także zastanów się

Miałem to samo z hodowlą myszy Egipskich

Ale na szczęście miałem też kota

jiGsaw

rafal_13 napisał(a):

swego czasu jak miałem kameleona to hodowałem świerszcze, wszystko szło pięknie plastikowy pojemnik, trochę kartonów do środka, zjadło to wszystko, od trawy po warzywa, ale raz nie domknąłem pojemnika i ok. 100 świerszczy biegało po mieszkaniu, budziły w nocy skacząc po Mnie i poduszce i świergoląc za uchem, były wszędzie, niektóre nawet na klatce schodowej znalazłem i od razu mi przeszły takie pomysły, także zastanów się

Gdzie byli rodzice? :orany:

Benyy · **Wiek:** 37 **Posty:** 7257 **Kod silnika:** BCY+

jiGsaw napisał(a):

rafal_13 napisał(a):

swego czasu jak miałem kameleona to hodowałem świerszcze, wszystko szło pięknie plastikowy pojemnik, trochę kartonów do środka, zjadło to wszystko, od trawy po warzywa, ale raz nie domknąłem pojemnika i ok. 100 świerszczy biegało po mieszkaniu, budziły w nocy skacząc po Mnie i poduszce i świergoląc za uchem, były wszędzie, niektóre nawet na klatce schodowej znalazłem i od razu mi przeszły takie pomysły, także zastanów się

Gdzie byli rodzice? :orany:

Gdzie był kurator!? :szok:

ziooloo

AD/HD napisał(a):

witam
czy ktos ma doswiadczenia z hodowla mrowek?

nie bardzo wiem jak sie za to zabrac, na allegro sa formikalia, ale niewielkie, chcialbym cos takiego... efektywnego- np metrowe plaskie formikalie (?)

jest tu ktos z wiedza na ten temat?

myslałem ze zartujesz o tych mrowkach :rotfl:

Benyy · **Wiek:** 37 **Posty:** 7257 **Kod silnika:** BCY+

Prezes będzie zapierdzialał do pracy na mrówkach bo oszczędniej. :rotfl:

styks · **Posty:** 1608

Po co komu mrowki? :szok:

Nie wystarczy jedna/jeden na forum? :rotfl:

Rafał

Jak chcesz to mogę Ci dać kilka tysięcy sztuk. Codziennie muszę chodzić z zasypką i przeganiać je z kostki.

senor

Daj sobie spokój z hodowlą mrówek... jak kiedyś zbije Ci się formikaria to będzie nie lada problem. Jak chcesz mieć coś ładnego w domu to polecam morskie rybki w akwarium. Koszt ok 5tys. a efekt nieziemski.

Bauer

To ja wam opowiem historię. Początkowo byłem największym hodowcą mrówek stąd aż do Nevady. Wytwarzałem z nich kwas mrówczany, używany do gazów bojowych w Afganistanie. Niestety komuś nie spodobał się interes i było pełno kontroli, a to że mrówki nie mają odpowiednich warunków, a to że zła karma. Ostatecznie musiałem przerzucić się na jedwabniki. Był to złoty interes! Jedwab eksportowałem do Niemiec i USA. Miałem 3 hale produkcyjne i 4 hale z hodowlą jedwabników. Kupiłem sobie m5 e60 za gotówkę i e90. Niestety pożar strawił całą produkcję... TU stwierdziło umyślne podpalenie. Sprzedałem wszystko, została tylko 3-ójka i długi...

Byczus · **Wiek:** 33 **Posty:** 4264 **Lokalizacja:** Poznań

Bauer napisał(a):

To ja wam opowiem historię. Początkowo byłem największym hodowcą mrówek stąd aż do Nevady. Wytwarzałem z nich kwas mrówczany, używany do gazów bojowych w Afganistanie. Niestety komuś nie spodobał się interes i było pełno kontroli, a to że mrówki nie mają odpowiednich warunków, a to że zła karma. Ostatecznie musiałem przerzucić się na jedwabniki. Był to złoty interes! Jedwab eksportowałem do Niemiec i USA. Miałem 3 hale produkcyjne i 4 hale z hodowlą jedwabników. Kupiłem sobie m5 e60 za gotówkę i e90. Niestety pożar strawił całą produkcję... TU stwierdziło umyślne podpalenie. Sprzedałem wszystko, została tylko 3-ójka i długi...

a Tata?

Bauer

To pisałem JA - Tata Bauera z konta synka.

marszal

Bauer napisał(a):

To pisałem JA - Tata Bauera z konta synka.

a tak serio, nie lepiej mieć terrarium?

///yogi

rafal_13 napisał(a):

świergoląc za uchem

leze

Benyy napisał(a):

Prezes będzie zapierdzialał do pracy na mrówkach bo oszczędniej.

Glimcio

Myślę, iż lepiej będzie gekona hodować

Fajny gadzik

///yogi

Glimcio napisał(a):

Myślę, iż lepiej będzie gekona hodować

Fajny gadzik

ja sobie kiedys cos takiego kupię,zawsze chcialem miec na chacie jakiegos gada,tylko jeszcze musze zone przekabacić,jak jej o tym ostatnio mowilem to powiedziala ze mnie chyba poj#b@ło :rotfl:

,fajnie miec w domu takie cos,jakiegos warana albo legwana(ale to juz chyba bardziej w domku jak sie mieszka bo to chyba musi na dwor wychodzic,a pod blokiem to nie za bardzo z tym chodzic :wstyd:

),kameleon tez niczego sobie,albo bazyliszek :hyhy:

Glimcio

A po co, wystarczy, że będzie latał po domu i siedział na oknie tudzież pod lampą

EDIT
Tyyy, albo mi o lengwana chodziło... ?
:rotfl:

///yogi

Glimcio, legwan też dobry :hyhy:

zobaczcie jaki on fajny

ale waran jest duży i potrzebuje przestrzeni,jakies podworko,ogród,cos takiego

Glimcio

yogi7456, no chodziło mi o lengwana

Kuzyn takiego ma, ma możliwość latania po całym domu, a leń i tak siedzi ciągle na oknie albo po firance się wspina

BMW Sport

hodowla mrowek

Kto przegląda forum