BMW Sport

Witam!
Jest coś czego panicznie się boicie? Nie mówię o groźbie awarii naszych pięknych bawarek, nagłym braku dostępu do alkoholu i tym podobnym, ale o takich panicznych lękach od urodzenia (bądź też jakiegoś tam czasu)
Pytam bo dzisiaj kolejny raz zwiałem z łazienki widząc potwornie wielką, agresywnie miotającą się na oślep (lecącą prosto we mnie) ćmę... Nienawidzę tego cholerstwa mimo, że hoduję ptaszniki i inne świństwa. Nic mnie tak nie przeraża jak głupia ćma. Sam nie wiem dlaczego, ale tak już jest i chyba zostanie.
No więc, tylko ja boję się takiej głupoty? Weźcie mnie pocieszcie i pochwalcie się swoimi fobiami....

Fobii nie mam i nigdy nie miałem... natomiast nie lubię widoku krwi, nie umiałbym (chyba) pomóc osobie podczas wypadku Przerosłoby mnie to, ale na całe szczęście jest takie coś jak adrenalina i myślę, że dałbym radę.

Ogólnie mam czasami stany lękowe, od jakiegoś 18 roku życia.. żyję z nerwicą, ale sam ją bardzo mocno wyeliminowałem z życia codziennego, czasami mnie pomęczy, ale nie za mocno. Ogólnie strasznie wkręcam sobie choroby, ale po dniu, dwóch mi przechodzi, czytam ulotki, dużo czytam o samych chorobach

Różowych słoni... Panicznie.

Ale macie akcje. Ja to się boję czasem,że jestem na zlocie jak ostatnio na 3er fest i skończy się alkohol

boję się, że mi się beemka rozpadnie podczas jady

Ja sie boje wszelkiego rodzaju szerszeni, os, pszczol itp. Kiedys urzadlil mnie szerszen w szyje

A do tego moge dolozyc klaustrofobie...np. staram sie nie jezdzic winda...chyba, ze musze...bo jakby mi sie zatrzymala gdzies miedzy pietrami to niestety musialbym wziac ja na buty i rozniesc w proch a tak naprawde to czuje ogromny lek i brak powietrza

Fobie to zazwyczaj efekt jakiś przypadków i przeżyć z młodości, które były tak silne,że odbiły się na psychice.
Mi widocznie w młodości skończył się alkohol

Czasem budzę się w środku nocy z krzykiem bo przyśnił mi się podsterowny poślizg

100% palety modelowej BMW z napędem FWD...

no a ja sie ich boje,tzn moze nie tyle co boje ale jakos taki czuje do nich wstręt,wogole do pająków,ale lubie je ogladac,daj jakies fotki,z checia popatrze
tez tak mam no ja czasem tez,szczegolnie po kilkudniowym chlaniu nie no ja widzialem myszy na ścianach,raz w zyciu mi sie to przytrafilo,o qwa srałem w pory dobrze ze kumple przyszli bo bym chyba zaczal krzyczec,bez kitu,nie polecam

ok... to dziwnie zabrzmiało

Kiedyś panicznie bałem się pociągów, z czasem, kiedy byłem zmuszony dojeżdżać do dziewczyny pociągiem (nie miałem prawka), jakoś się do nich przekonałem, zwłaszcza, że po Śląsku zaczęły jeździć Flirty (nowiutkie pociągi). A tak, to na chwilę obecną nic nie mam, czasem jedynie mam lęk, jak jadę autem, że mi hamulce wysiądą (już raz taką awarię miałem, nie polecam). Często mam takie sny

A tak, to generalnie optymista jestem duży, rodzina mi się dziwi, jak ja mogę tak pozytywnie nastawiony być mimo takich czasów, jakie mamy Co by się nie działo, to zawsze jestem pozytywnie nastawiony, wszyscy mi tego zazdroszczą

przeciez nie na niego tylko na jego pająki

yogi7456, no o to mi chodziło

wiem

Chyba będę musiał na Ciebie uważać i trzymać z daleka od Ciebie pająki

Właśnie mam po przechlaniu Kiedyś za dużo paliłem i lata cieszyłem się dobry smakiem ziół, lecz coś się stało i od tam tej pory mam w/w objawy.





MAM TO SAMO ! Wysiadły mi jakiś czas temu w RX8 na autostradzie przy bardzo dużej prędkości i od tam tej pory cały czas mam dziwne uczucie/ przeczucie.... pompuje czasami pedał jak głupi

No ja miałem więcej szczęścia, bo to było w Corsie i na skrzyżowaniu, ledwo z parkingu wyjechałem, to prędkości dużej nie miałem na całe szczęście

A co do lęków po chlaniu, to, prócz kaca, nie tyle lęki mam, co czasem jakiegoś moralniaka I obrzydzenie do alkoholu

Ja ogólnie jestem stresowiec i nerwus. Panicznie boje się ważnych egzaminów, spotkań w pracy itd. Zawsze bóle brzucha, głowy itd

Ale moja największa wada to lęk wysokości

W razie "W" podaję numer 999 gdyby ktoś pisząc post się za mocno zestresował czy też przypomniał sobie o swojej fobii

blademan89, większość z nas ma komórki, więc raczej 112