BMW Sport

No dzika podobno trzeba mieć od małego i go dobrze uchować Skąd jesteś, chętnie odwiedzę to "zoo"

Znajomy mieszkajacy na wsi mial dziki. Generalnie z mysla o kielbasie. Jak Pan Dzik urosl duzy, to wolalbym sie nie zblizac. Jak ryknal to juz wiedzialem ze nie sa z nim zarty. Oczywiscie wybieg byl tak zryty, ze tragedia. Gabaryty Pana Dzika tez sie raczej na zwierze domowe nie nadaja.

Mmm smaka mi narobiłeś Ale tak jak pisałem wyżej, trzeba je mieć od małego i hodować twardą ręką.

Kielbasa z hodowlanego dzika jest bardzo tlusta. Z dzikiego jest sporo lepsza. Te o ktorych mowie, to byly po prostu puszczone do zagrody, pewnie jak by mieszkaly z domownikami, to moznaby je jakos "wystresowac", ale same wykombinowaly ze trzeba ryc

Glimcio, Ja tego w domu nie mam (80km na gdańsk) A ogólnie Jestem z Łodzi.

ale kiełbasa pyszna z dzika ... z sarna jest mniej problemów ...

jebut ze zderzaka raz a porzadnie i na kiełbache

Szkoda zderzaka (i ewentualnie chłodnicy w niektórych przypadkach), maski, reflektorów... A kiełbasę z dzika miałem okazję jeść tylko z dzika upolowanego na polowaniu w lesie

zaczelo sie od mrówek a skonczylo na dzikach

Trochę nam te mrówki wyrosły, my tylko podsuwamy naszemu moderatorowi pomysł na hobby lepszy niż gapienie się na mrówki, które mogą w każdej chwili uciec Martwimy się o naszego moderatora, w końcu to klawy gość Tylko trochę bez zasad

A kebab z małpy lub kiełbasa z kangurura?

Hmmm to już chyba na onecie jest wyższy poziom wypowiedzi... sad but true

gdybym was nie lubil...