BMW Sport

Miałem okazję zmieniać poduszki pod silnikie wczoraj i chciałem opisać zarys wymiany, bo na robienie zdjęć nie było szans niestety;).

Zabieramy się do roboty:
- ściągamy pokrywy wygłuszające silnik z góry (przednia i środkowa, do tego dolot do filtra powietrza)
- jak się okazuje później dolot sciagneliśmy aby zobaczyć ze z góry prawej nie odkręcimy;)...
- lewą odkręcamy z góry z paroma przedłóżkami do grzechotki i jest ok... Trzeba niestety troszkę się śruby naszukać, bo jest schowana między wężami...
- prawą niestety musimy odkręcać od dołu i dosłownie jest tam 1 cm na ruch;), najlepiej płaskim oczkowym (oczkowy z grzechotną to już lux)...
- dolne mocowania poduszek odkręca się normalnie, bez większych problemów;)
- poduszki wyciągamy poprzez podniesienie silnika do góry, niestety trzeba go podnieść prawie ze na maxa możliwości, uwżać nalezy czy coś się nie dzieje i żeby nie oprzeć za bardzo o ściane grodziową, nam udało się podnieść na maxa ale to nic nie dawało i trzeba było bujnąć silnikiem żeby wyciągnąć raz jedną raz drugą poduche
- następnie podmieniamy poduchy, lepiej zrobić to w opcji jedną wyciągamy, jedną wkładamy żeby nie pomylić która gdzie była;)
- jedna różni się od drugiej ale podejrzewam że tylko i wyłącznie twardością czy innymi parametrami, bo mocowania są identyczne.

Teraz po co wymieniamy poduszki?
U mnie jak się okazało jedna była wyrwana, tzn. górne mocowanie do łapy silnika było oderwane od gumy i objawiało się to większym drganiem na kierownicy, a przede wszystkim na fotelach. Jednak mnie zależało na zmniejszeniu drgań rury wydechowej, przez co pękała po wspawaniu nieoryginalnego złącza elastycznego wydechu. Teraz rura stoi w miejscu, a gdy się ją dotknie to czuć delikatne mrowienie. Natomiast jeśli chodzi o bujanie silnikiem przy odpalaniu i gaszeniu to przy odpalaniu zastanawiam się czy już odpaliłem czy jeszcze nie:), a przy gaszeniu przy wduszonym sprzęgle prawie nie ma bujnięcia, a przy nie wduszonym czuć bujnięcie ale znacznie mniejsze. Rada - gasić na wduszonym sprzęgle;).

spoko opis..

też niedługo mnie to czeka..

Zanim kupicie pierwsze lepsze poduszki z brzegu polecam firmy FEBI. Kolega z !_nie_reklamujemy_! mi je polecił, bo podobno w pudełku jest i tak Corteco (oryginał w bmw) tak samo jak w lemforder, wiec nie było sensu przepłacać 20 zł więcej i wziąłem febi. Zobaczymy jak będą się spisywały. Same poduszki wyglądają identycznie jak oryginał, nie mają tylko znaczka bmw;).

Właśnie jestem po wymianie poduszek na oryginalne BMW. Moje stare poduszki wyglądały dobrze nie były wcale popękane ani ewidentnie zużyte. Fakt że poprzedni właściciel wymienił chyba tylko jedna bo różniły się kolorem tej blachy jedna była srebrna a druga taka brązowawa. Po całej operacji samochód całkiem inny pod względem odpalania gaszenia i co mnie najbardziej cieszy to to że przy hamowaniu nie trzęsie kabiną a miałem taki objaw i myślałem że to krzywe tarcze albo nie daj Boże dwumas a to gumy Tak więc operacja udana

Witam, ja również dzisiaj wymieniałem poduchy pod silnikiem, powiem szczerze że roboty na ok 2-3 godziny... tak robiłem tak jak kolega wyżej opisał, z tym że najpierw odkreciłem dolne mocowanie poduszek, następnie podniosłem silnik i prawą jak i lewą odkręcałem od góry, tylko wystarczy wszystkie osłony pościągać, i dobrze ustawić podnośnik, silnik jak podniesiesz z 7cm to wszystko i również jestem zdanie żeby wymieniać pojedynczo by mógł się oprzeć na jednej poduszcze.
U mnie objawy były idento jakby padał dwumas... szarpało przy ruszaniu na zimnym silniku, na postoju telepało całą budą... no i strasznie rzucało przy gaszeniu..
Okazało się że jedną poduszke mam zerwaną
Po wymianie objawy ustały... silnik pod maską tak nietelepie, jeździ się jak w benzyniaku także problem z głowy

i do wymiany niepotrzeba wielu rzeczy kanał, klucze, i podnośnik (wymieniałem na zwykłym lewarku, tylko płaskim.

Ja musze zobaczyc w jakim moje sa stanie, moze jej nowe zarzuce:)

A gdyby ktos byl chetny to mam nowe poduchy do tds`a bo kupilem a wymienic nie zdazylem bo auto sprzedalem.

Też mam zamiar wymieniać poduszki pod silnikiem i przy okazji może pod skrzynią. W związku z tym mam trzy pytania:
1) W jaki sposób podnosiliście silnik? Od góry (wyciągarka itp.) czy od spodu (np. za pomocą lewarka).
2) Czy przy wymianie poduch silnika trzeba cokolwiek luzować przy skrzyni (aby łatwiej silnik podnieść)?
3) Nie wspominacie nic o zdejmowaniu dolnych osłon silnika, czyli rozumiem że nie ma takiej potrzeby?

Nie zawracaj sobie tym głowy jedź do warsztatu to tobie wymienią.Dzisiaj też wymieniałem koszt operacji 40zł i 45 min roboty

Jeżeli nie znajdę wolnego czasu to pojadę z tym na warsztat. Jednak lubię czasami pogrzebać przy aucie i samodzielna naprawa daje mi największą satysfakcję Co do moich, powyżej zadanych pytań, to sam sobie już "odpowiedziałem". Dla potomnych zamieszczam link do podobnego tematu na zaprzyjaźnionym forum BMW . Mamy tam dokumentację fotograficzną całego zabiegu wymiany poduszek pod silnikiem. Pozdrawiam

1. lewarkiem
2. nietrzeba
3. trzeba zdjać odłony silnika, to chyba logiczne żeby wymienić poduszki to trzeba wsyzstkie osłony silnika pościągać, inaczej niebędzie dostępu do poduszek a od góry będzie silnik blokowany przez te osłony

czytaj uważnie.... napisałem to wszystko 3 posty wyżej

ja też wymieniłem poduch w swoim aucie i jest dużo ciszej i nić nie skrzypi

Fajnie, że taka prosta sprawa pomogła tylu ludziom;)... Dodam jeszcze, że wczoraj wstawiłem drugi łącznik wydechu, bo ten co wstawiłem jako 1 zamiast oryginalnego był zdecydowanie za twardy... Teraz po bujaniu przy gaszeniu sinika zostały już tylko złe wspomnienia, obecnie panuje cisza, spokój, silnik gaśnie o wiele bardziej gładko, przy minimalnym poruszeniu budą (w końcu to diesel)... Zauważyłem też jeszcze, że gałka od biegów w ogóle nie drży, wcześniej drgała minimalnie.

PS. Tak przy okazji, w sumie nie ten temat, ale zanim dołożyłem drugie złącze elastyczne wydechu pękała mi rura wydechowa i czuć było ze coś jest nie tak, bo dźwięki spod samochodu przypominały kończące się elementy zawieszenia na dziurach, dziś samochodzik jak funkiel nówka z salonu:). Jak już pisałem - czasem najprostsze rzeczy zawodzą, nie trzeba zaraz pół samochodu wymieniać;).

Moze ktos bedzie wiedzial czy poduszka firmy lemforder prawa numer lemfordera 2495601 z wersji 150km bedzie pasowala do 136km ? Sprzedajacy na allegro podaje numer orginalu ale z wersji 150km. I teraz sie zastanawiam czy mu zaufac ze napewno bedzie pasowalo do mojego 136km ?
-numer orginalu jaki podaje sprzedajacy to 22 11 6 771 362
-wedlug mnie orginal dla mnie to 22 11 6 779 972
Pytanie czy lemforder robi takie same dla 136 i 150km ??

są takie same, jednak prawa strona od lewej różni się(wyglądają tak samo ale twardością się różnią), stąd ta rozbieżność w numerach orginału

Wlasnie jestem po po wymianie u siebie poduszek silnika i skrzyni. Teraz gdyby nie dzwiek klekota to bym wogole nie czol ze silnik pracuje. Zerowibracji na kierownicy czy pedalach. Gaszenie silnika rowniez calkiem inna bajka
Zaluje tylko ze tak dlugo z tym zwlekalem.

właśnie wróciłemz garażu , poduszki załozone i cały czas zastanawiam sie podo zdejmujecie górne osłony silnika , przecież one w niczym nie przeszkadzają

Ja ściągałem, żeby mieć lepszy widok z góry, ale jak kto woli;). Hehe...

Bo Ty jesteś super, a my mamy problemy więc rozbieramy pół samochodu

cZYLI JAKA FIRMA JEST W MIARE DOBRA I ZA DOBRA CENE BO JUTRO MUSZE KUPIC I NIE WIEM KTORE chcialbym to zrobic w miare tanio ale nie z dziadostwem... prosze o pomoc. pozdrawiam

W miarę Meyle, pod oryginał Lemforder.