BMW Sport

Witam , jako że miałem odwiedzić Warszawę szukałem jakiegoś fajnego dojazdu , bo niestety ale u mnie w bmce padł wtryskiwacz gazowy i nie opłacałby się jechać na benzynie. Znalazłem na necie przewoźnika polskibus.com . Wcześniej widziałem jak jezdzą w trasie takie wielkie czerwone autobusy i mnie to zaciekawiło. Ogólnie zazwyczaj było tak że jak się wybierało polską komunikację to syf kiła i spóźnienia czyli jednym słowem komuna. Tutaj sam byłem w szoku , punktualność co do minuty , dojazd do Warszawy przed czasem. W trakcie jazdy Panie przynoszą za darmo sok , kawę, herbatę , wodę , ciasteczka , lody i bułeczki. Aż byłem w szoku :O Do tego klimatyzacja oraz wi-fi . Bilet kosztuje 35 zł i nie ma zniżek dla studentów itp , ale za takie warunki to na prawdę polecam ! Piszę to ponieważ są wakacje a wiadomo że się jezdzi trochę a ten rodzaj transportu przypadł mi do gustu I nie pracuje tam żeby nie było hehe

Cena biletu zależy od tego z jakim wyprzedzeniem go kupujesz. Można chyba rezerwować jakieś 2-3 miesiące wprzód i ceny zaczynają się od złotówki niezależnie od długości trasy

racja, ja raz pojechalem trase w ta i z powrotem lublin-wawa (170km) za 2pln
ale wtedy to byly ich poczatki

brat korzystał w poprzednim tygodniu. Był bardzo zadowolony. Sam pewnie też będę korzystał z tego zamiast z PKP

ja trasa gdańsk-warszawa zapłaciłem 36 zł (z rezerwacją) a zamawiałem bilety godzine przed wyjazdem

Ja nie byłem zadowolony. Wolę pociąg. Nie powiem co mnie bolało po godzinie jazdy a internet rwało, ciężko było cokolwiek otworzyć.

Ogólnie jak ktoś lubi autobusy to spoko, ja zdecydowanie wolę koleją.

hmm mnie po 5 godzinach jazdy bolało ... nic , moją dziewczynę tak samo. Co do neta to racja , ale bez przesady nie oczekujemy nie wiadomo czego, informacje poczytać dało rade , nawet film z youtuba obejrzałem. Ja nie lubię ani śmierdzącej kolei ani zawszonych autobusów , ale tutaj standard dla mnie odpowiadał.

A ja sie zastanawiam jak można korzystac z PKP czy PKS. Nie wyobrażam sobie....

Ja PKP lubię. Nie trafiłem na śmierdzący pociąg dalekobieżny. Plusem PKP jest szybkość, toaleta z której realnie można skorzystać a przedewszystko to że można sobie wstać, pospacerować, jest więcej mniejsca itp. Ale np. do Niemiec jechałem Eurolines bo koleją było sporo drożej, chociaż sporo szybciej.

Ciesz się że nie trafiłeś na pociąg który jechał po niewłaściwym torze. Ostatnio sporo takich sytuacji było.

W zeszłym roku rodzice z tego korzystali i też byli zadowoleni, Warszawa-Praga bodajże 90zł od osoby.





W zeszłym roku miałem okazję kilka razy przejechać się z Lublina do Wawy nie autem.
PKP - prawie 4h
Bus ~2,5h *
Samochód 2h *

* mowa o śmiganiu na tygodniu, wiadomo w piątek wieczorem jak warszawka wraca do domu ruch dużo większy więc nawet i godzinę dłużej.

Jechałem Eurolines do Hanoveru, kilka lat temu. 14:30 wsiadłem w Wawie 23:45 był na granicy... Oczywiście że bus może być szybszy - nie przeczę, kwestia trasy. Co do busów do Lublina to jeżdżą zgodnie z przepisami i są bezpieczne.

Katastrofu kolejowe? Ile osób zginęło na drogach ile w pociagach? Ile wypadków było w ostatni weekend na drogach a ile na liniach kolejowych?

Też czasami fatalnie trafiłem z PKP Intercity z Władysławowa - nieotwierane okna i klima padła... 28st w pociągu - masakra.
Zdarzyło mi się że pociąg mial opóźnienia bo np. bezdomny wpadł pod pociąg w tunelu średnicowym, albo pękła szyna.. oczywiście i nie będę wychwalał PKP, jedna zdecydowanie wolę przedział z dużą przestrzenią, otwieranym oknem, możlwością pospacerowania i normalnej wielkości toalety niż Polski Bus, hamujący, wyprzedający, ciasny z małym kiblem, o którym kierowca mówi że tylko jak mus

EuroCity BWE: Warszawa Centralna - Berlin Glowny, Czas trwania podrozy: 5 godzin 17 minut.

Tyle że jadąc samochodem masz jakiś tam wpływ na to co robisz. Oczywiście może w Ciebie ktoś wjechać ale zawsze jakoś próbujesz się ratować. A w pociągu jesteś zależny od tego czy jakiś kolejarz miał gorszy dzień a tak jak wspomniałem ostatnio coś za często im się to zdarza.
Nie mówię żeby nie jeździć pociągami bo mi też czasem się zdarzy ale niema co ich zachwalać

wandii, ale mówimy BUS contra pociąg a nie pociąg contra auto własne. W Busie właśnie jesteś zależny czy ktoś z przeciwka ma gorszy dzień lub czy kierowca ma aspiracje na Sennę.


http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... orszy.html


A w pociągach ile osób zginęło w 2011r?
5 osób?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofy ... e_w_Polsce

O masakra , ja nie piszę o masowych mordach tylko o wygodzie firmy polskibus...
Także polecam , a wypadki się zdarzają wszędzie i zazwyczaj nie mamy na to wpływu.

No to trochę się nie zrozumieliśmy
Jeśli naprawdę miałbym tylko te dwa środki transportu do wyboru wtedy tak jak Ty wolałbym kolej z tych samych względów które podałeś - wygoda. Ale jednak do wagonu wsiadałbym z lekką obawą

Kolega jechal z wawy do Gdanska Polskim-busem i bardzo sobie chwalil. Spoko warunki i byli nawet przed czasem pol godziny.

Ja natomiast w listopadzie jechalem 40h eurolinesem do Francji, masakra. Mało miejsca, kierowcy nie gadali po angielsku, spóźnienie, pełno przesiadek, brak informacji na co sie przesiąść.

Wracałem Sindbadem i bylo niewiele lepiej, pelno bezsensownych postojów bo cośtam cośtam, jakieś czekanie na kierowców lub inne autokary w celu przesiadki pasażerów ( czekaliśmy na granicy 1.5h na autokar z ludźmi do przesiadki a i tak nie przyjechał). Mam nadzieje ze nie bede musial nigdy wiecej jechac czyms podobnym bo po dwoch dniach siedzenia w autokarze tyłek bolał następny tydzień. A no i nie mogło zabraknąć najebanego bydła w autokarze robiacego rozpiździel ktorego kierowcy nie wiem czy sie bali wysadzic czy co, ale bardzo "umilali podróż". NIGDY WIĘCEJ!

propos neta w polskim busie to jak się podepnę obok na tempomacie renią to na fonie mogę forum sprawdzić

Jak wszyscy, chociaż fakt, czasem jak widzę jak te busy jeżdżą to pozostaje złapać się za głowę.
Ale z drugiej strony nie kojarzę jakiegoś wypadku z udziałem Contbusa więc może aż tak źle nie jest