BMW Sport

Problem pojawia się przy dystrybutorze... w tej chwili robię 100km za ~50 zł. Jak pomyślę, że silnikiem o 1000ccm większym zrobiłbym 100km za 30 zł na LPG... skręca mnie.
A po za tym wiadomo, moc uzależnia.



To sobie muszę gdzieś zapisać. Nigdy nie myślałem jak to ubrać w słowa.

To co ja mam powiedzieć, jak przesiadłem się z 55 KM FWD na 143 KM RWD? Mocniejszym autem jeździ się dużo lepiej, jest bardzo przewidywalne na łukach, również w czasie dodawania gazu, wyprzedzanie przestało przypominać sport ekstremalny, a trasa 1200 km jednego dnia (zrobiłem taką w maju) nie wyczerpuje tak, jak 300 km w tej małej skorupce. Gdybym miał wybierać jeszcze raz, kupiłbym to samo.

też bym się nie przejmował mocą
przesiadłem się z Diesla 101 KM na 170KM benz i nie ma czegoś takiego żeby mi tył latał przy każdym przyspieszaniu . A teraz nawet trochę tej mocy by się przydało więcej . Wiadome, że im większy silnik tym trochę więcej spali, ale przy LPG nie jest to tak kosztowne.

Pozdrawiam i życzę udanych poszukiwań.

Tez mialem B5 z ADR`em pod maska i niestety to prawda, ze skrzynia jest strasznie krotka i w srodku >140km/h robi sie dramatycznie... E46 330dA jezdzilem 3 tygodnie dzien w dzien jako pasazer, w tym 2x autostrada z predkosciami pod 160km/h i na autostradzie jest o niebo ciszej niz w A4, a nawet o dwa nieba. Tutaj zdecydowany plus dla BMW, tylko, ze wiecej miejsca w srodku jest... w A4. E46 jest koszmarnie ciasne, mam wrazenie ze obecne kompakty sa przestronniejsze. Podobnie ma sie kwestia komfortu, na mpakowym zawiasie bylo obrzydliwie twardo (ale co ciekawe nawet z kompletem 5 duzych chlopa nic absolutnie nie stukalo/dobijalo itp), na autostradzie auto fajnie chodzi po lukach, ale na nierownej drodze... Jak duzo jezdzisz w trasie i cenisz sobie wygode to tylko i wylacznie 5-tka (no albo 7-ka ), jak dla mnie 3ka stworzona jest dla mlodych osob, ktore jezdza same, ew. z fajna dziewczyna na prawym i jeszcze sa w wieku kiedy nie doceniaja komfortu, a bardziej lekkosc i zwinnosc 3-ki Co do klekota to sie milo zaskoczylem, 3.0d jest bardzo cichy, wiadomo r6 to nie jest i nie bedzie, ale jak dla mnie posiadacza r6 w e34 dzwieki w 3.0d byly jak najbardziej do przyjecia, szczegolnie za czasami jak nie zalapalem sie na miejsce w bmw to jechalem w210 ze slynnym 2.2d na pompie (ten 90 konny ).

To akurat jest r6

Niestety, komfort w Audi z lat '90 zaczyna się od A6.



Jestem właśnie tym młodym osobnikiem ale komfort i ciszę stawiam na 1 miejscu


Gdyby nie wygląd 5tki o którym pisałem... nawet nie powstałby ten temat.
No i utrzymanie... tu 7-mka odpada z miejsca.


Tak szczerze to w B5 wcale nie jest jakoś super wygodnie. Mam zawieszenie z przodu w dobrym stanie a i tak jest twardo i czuć prawie wszystko z asfaltu. Felga 16".

W sensie benzynowego r6



To tylko i wylacznie 5-tka, nie wiem czemu martwisz sie ze bedziesz wygladal jak w aucie taty, e39 jest juz na tyle stare i tanie, ze widok mlodej osoby nie powinien dziwic Z ladna felga i np. mpakiem wcale nie bedziesz wygladal jak prezes junior

jezdzilem e39 po lifcie w m-pakiecie.super auto.koszty utrzymania uwazam ze beda wieksze w porownaniu do e46.ciezko tez kupic ciekawa benzyne po lifcie w sedanie.kombi jak dla mnie to juz za duze i za ciezkie auto

Właśnie jestem po jeździe bmw w serii 5, silnik 2.0 .
Co prawda na prawym ale... Czuć, że ten motor to za mało, ale nawet pomimo tego jazda jest specyficzna, to chyba był cel inżynierów BMW.
Linia autka z profilu - coś pięknego, tego szukam w autach. Ogromną wadą jest przestarzały wygląd, przy E46 wygląda jak babcia.
Strasznie spartolili przód tej E39... Ale nie można mieć wszystkiego. Autko bardzo wygodne i ciche - co sobie bardzo cenię .

Aha, co ważne - kolega kupił ów E39 za uwaga... 2.5 tyś €. Spodziewałem się, że będzie kompletny trup. Otóż nie.
BMW trzyma się kupy, żwawo jedzie, cicho i stabilnie się zachowuje. Szczęście czy złom przygotowany specjalnie do sprzedaży? Tego nie wiem.
Wiem natomiast, że od 3 mies. jest szczęśliwym posiadaczem przyjemnego autka, szkoda tylko, że nie zapytałem o rocznik...

e39 po lifcie wcale nie wygląda gorzej niż e46. Lampy i nerka robią dużą różnicę

jak dla mnie e39 to tylko w sedanie, po lifcie i w m-pakiecie i min. 2.5 benzyna.w tym zestawieniu to piekna i cieszaca kierowce fura.e39 przed liftem jakos do mnie nie przemawia.

polecam znalezc auto w galerii uzytkownika - kiloff

Ideal

Potwierdzam Lift w E39 zrobil duza robote


W przedlifcie za malo bo to tylko 150km...w polifcie, 520i to 170 konny silnik m54b22...ja taki mam...auto moze nie jest pociskiem ale naprawde daje rade...mozna sprawnie sie poruszac w miescie a na trasie spokojnie wyprzedzac Po przesiadce z compacta 1.6 czuc ogien pod maska

Komfort jazdy pomiędzy 3 a 5 to dosyć duża różnica - jednym słowem wyższa półka. Jechałeś 2 litrowym motorem - niestety on w tej budzie nadaje się do dziadkowania, albo dla tych co koniecznie chcą 5 ale nie stać ich na większy silnik, albo łudzą się, że będzie mało palił. W tej budzie sensownym rozwiązaniem jest tylko 4,4 albo 3,0d - no właśnie duże motory, większe koszty, jesteś młody więc poszukiwania powinieneś skupić na trójce...

Co do 3 jeśli szukasz auta, którym chcesz się normalnie przemieszczać, bez szaleństw jakichś grubych ścigów tak aby było tanio to 2,0d coupe po lifcie z programem i jesteś mega zadowolony - fajna niewielka lekka ekonomiczna coupetka...
Jeśli szukasz większych emocji musisz sięgnąć już po benzynowe 6 cylindrów i to nie te najsłabsze - większe spalanie ale większa zabawa, no i uważałbym na te porządne niezawodne bezproblemowe instalacje gazowe - tak na wszelki wypadek aby nie zakładać w przyszłości tematów pierdzi, słabnie, telepie na gazie, którymi zawalone są fora...

Też jestem młody, a przesiadłem się z E46 na E39.



Powala powala, trzeba tylko troszkę popracować. Jak mi podstawicie 'gołego' z zewnątrz sedana E46 z śmieszną felgą st. bodajże 45 i obok zajedzie seria E39 na jakiejkolwiek wypuszczonej dla niej domyślnej feldze.. No błagam was. Z czym do ludzi.



Zapraszam na przejażdżkę moim samochodem, zobaczymy to dystyngowanie.



Hm, moim zdaniem przedliftowych, zadbanych 5er już nie ma. Teraz wszyscy robią pseudo lift na jakichś ujowych chińczykach z przodu. A zadbana przedliftowa E39, jeszcze z M Pakiem - co jak co - miażdży.

jesli twoja zmora jest hałas przyprpedkosciach autostradowwych to 3maj sie zdaleka od e46 coupe

mialem ich juz chyba 5 i w kazdej od 120 swiszcze gwizdze.

e39 o wiele cichsza o wiele

To kwestia uszczelek. (Wada fabryczna E46 coupe)
U mnie tam od 120 jeszcze jest spokój...

Fora są również zawalone problemami z pierońsko drogim osprzętem diesli

Wracając do tematu, rozejrzyj się za E46 323i sedan - będziesz miał moc, radość z jazdy i ciszę do 3000 RPM (to co wyżej to już muzyka ) Ponieważ to nie coupe hałas uszczelek nie występuje, spalanie rozsądne, odejście w zdrowej jednostce baaardzo fajne

Mam rozumieć, że 528i jest zupełnie pozbawione sensu? Wydaje się być bardzo sensowna.



Przede wszystkim stawiam na ciszę i komfort. Choć nie ukrywam, bardzo lubię szybką jazdę. Kiedy warunki na to pozwalają - jadę szybko.



Napisz coś więcej, osobiste odczucia po przesiadce na większego bimera. Czego brakowało E46 w porównaniu do E39.



No muszę przyznać rację. Po prostu byłem wcześniej nastawiony na agresywny samochód typu Galant. E39 wygląda na samochód dla poważnych ludzi a takim człowiekiem jestem.



I to właśnie najbardziej przemawia do mnie za tym samochodem.



Nie tylko Coupe a każdej E46, jest o tym trochę w sieci. Nie wszystkim jednak to przeszkadza więc nie robią z tego afery.

Marky, chyba jednak będzie E39. Dlaczego? Dlatego, że chciałbym mieć cichego krążownika na trasy, który nie jest ospały i daje frajdę z jazdy - to daje każde BMW, w którym miałem przyjemność podróżować (z wyjątkiem E36 z zajechanym łożyskiem ).

O E46 myślałem ze względu na wygląd, tylko i wyłącznie. Dlatego powstał temat z pytaniami, na które odpowiedzi jeszcze nie znałem. Tutaj wielkie dzięki za odzew w temacie. Z tego co zaobserwowałem, rozsądnym i bardzo odpowiednim samochodem dla mnie byłoby właśnie E39. Jest cicha, wygodna, dość przestrzenna. Nad wyglądem można popracować - a to lubię robić przy autach. Co martwi to koszty eksploatacji, no ale... nie ma nic za darmo.

Pytania do znawców i posiadaczy E39:

1. Czy zawieszenie w E39 podczas kiedy ma luzy, jest niebezpieczne jak w A4 ? Tam gdy występuje już duży luz może dojść do tego, że na nierównościach rozpada się góra zawieszenia (wyskakuje drążek kierowniczy lub sworzeń któregoś z wahaczy) i koła uciekają sobie każde w swoją stronę, w ten sposób mój kuzyn skasował ów A4.

2. Czy orientuje się ktoś ile RPM pokazuje obrotomierz przy 100kmh na 5 biegu w 528i np.? To dla mnie bardzo ważne.

Dzięki i pozdrawiam.

W żadnym samochodzie luzy w układzie zawieszenia nie są bezpieczne ale na pewno nie ma takich cyrków jak piszesz o audi a4, miałem z tyłu luzy na wahaczach górnych (sworzniach), oczywiście zmieniłem i powiem szczerze nawet wiekszej różnicy w jeżdzie nie ma



Przy 100km/h mam jakies 2950rpm, silnik 2.8 pojedynczy vanos, dyfer ori

Automaty maja dlugie 5-tki, ~2000rpm przy 100km/h.

Na a4 klubie bylo kilka historii z rozsypujacym sie zawiasem i rowami, ale witamy w PL, w krainie mechanicznych rzeznikow, ktorzy na stukajacym zawiasnie robia kilkanascie tysiecy km i pozniej placz ze sie rozpadlo...