BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 4 maja 2025, 19:53

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 5 sierpnia 2012, 13:38 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 1805
Lokalizacja: Wawa
Moje BMW: M3 e46
Kod silnika: S54
Temat który jest poruszany coraz częściej, gdyż aktualne samochody coraz bardziej oddzielają kierowcę od drogi i dają mniej frajdy, ale zakładam go głównie z powodu tego filmiku i konkluzji jaki samochód pod względem zabawy, czucia itd. jest najlepszy :)



A przypomnijmy że Chris Harris (ten po prawej) jeździł większością super samochodów.

Ja się generalnie zgadzam ze wszystkim co chłopaki powiedzieli.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 5 sierpnia 2012, 14:27 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 44
Posty: 4424
Lokalizacja: sosnowiec
Moje BMW: e91
no to jeszcze zrób napisy po PL

_________________
e91 320d hihi
e60 530d wrrr, ahh ohh - [*]
Moja była megafajna 118d
Moja była gruba 330cd
Moja była niebylejaka 530d


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 5 sierpnia 2012, 14:31 
Offline
Specjalista

Posty: 4442
Moje BMW: Infiniti
Kod silnika: VQ37VHR
Kiedyś : człowiek sterował maszyną
Obecnie : człowiek steruje wraz z maszyną
Przyszłość : maszyna sama steruje

Do tego to wszystko dąży. Dla przypomnienia


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 5 sierpnia 2012, 15:21 
Offline
Specjalista
Avatar użytkownika

Wiek: 33
Posty: 2657
Lokalizacja: Świebodzice
Moje BMW: E36 320i
Kod silnika: M50B20++
Garaż: Murowany w szeregu :P
J.w Auto jest sterowane głosem ??

_________________
Takie tam 2.8 w sedanie<---KLIK
Mapa osób z interfejsam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 5 sierpnia 2012, 16:59 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 489
Lokalizacja: 3CITY
Moje BMW: e46T
Kod silnika: m57+
ciekawy filmik najlepszy tekst z którym oczywiście się zgadzam:" E46 M3 will be will be remembered as one of the great performance car "


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 5 sierpnia 2012, 17:50 
Offline
Forumowicz

Wiek: 36
Posty: 299
Moje BMW: E36 & E39
Kod silnika: M43 & M57
timi-91 napisał(a):
Auto jest sterowane głosem ??


Nie. Wcześniej 'nauczyło' się toru, używając GPS.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 6 sierpnia 2012, 07:28 
Nie otwiera mi się filmik z 1. postu, ale chyba wiem o jakim filmiku mowa :spi: Za pewne jest w nim E46 M3 oraz E9x M3 i chyba jeszcze jedno auto. Nawet, jak nie ten, to chodzi o to samo.

Otóż, sugerowane stwierdzenie z tytułu tematu, to brzmi jak jakaś kolejna teoria spiskowa Macierewicza.

Nie technologia, tylko rynek, tak najogólniej i najkrócej.

Technologia pomaga, by samochody były tańsze w produkowaniu, szybsze w produkowaniu. Rozwój technologii nie polega na dostosowywaniu się procesu do wymyślonej technologii, tylko na odwrót, nowa technologia ma być szybsza, tańsza, pozwalająca na osiągnięcie wyrobu takiego samego lub w jakiś sposób dokładniejszego. Jeśli tak nie jest, nie ma racji bytu lub zmienia zastosowanie.

Poza tym, żeby dyskutować o technologii wytwarzania samochodów, trzeba mieć jakąkolwiek wiedzę na ten temat, a na forum raczej mało osób kiedykolwiek słyszało podstawowe pojęcia z terminów technologii budowania jakichkolwiek maszyn, nie wspominając o samochodach.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 6 sierpnia 2012, 09:17 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 489
Lokalizacja: 3CITY
Moje BMW: e46T
Kod silnika: m57+
Technologia powoduje, że nowsze auta są i będą bardziej bezpieczne. Będą powodować mniej wypadków, rzadziej albo w ogóle wpadać w poślizg, samemu parkować itp. wszystko dąży do odebrania człowiekowi przyjemności z prowadzenia auta. W pierwszym filmie jest mowa o skrzyniach biegów, panowie dziwią się jak to jest możliwe, że sportowe auto może mieć skrzynię automatyczną. Nigdy automat nie będzie dawać takiej kontroli i frajdy jak stary poczciwy manual. Mówią, że era samochodów po 2002-2003 roku zmieniła się na gorsze. Przykładem jest m3 E46 i następca, który nie jest już tak dobry, nie daje tyle frajdy, ale jest przystosowany dla każdego kierowcy i każdy może nim pojechać w miarę szybko. Zupełnie się zgadzam z tezami jakie postawili w pierwszym filmie dwaj panowie. Na końcu namawiają do zakupu M3 E46 :)) Szkoda, że nic nie mówią o M5 e39 :((
Tak samo uważam, że wiele osób na tym forum ma pojęcie o motoryzacji i nie można wszystkich wrzucać do jednego worka, nie trzeba być ekspertem aby poczuć różnicę w prowadzeniu i czerpanej przyjemności z jazdy za kierownicą e39 M5 i f10 M5 oczywiście na korzyść tego pierwszego :) Technologia jest potrzebna, ale nie w autach które mają być sportowe.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 6 sierpnia 2012, 10:01 
godzio napisał(a):
Technologia powoduje, że nowsze auta są i będą bardziej bezpieczne. Będą powodować mniej wypadków, rzadziej albo w ogóle wpadać w poślizg, samemu parkować itp.



Zalecam zapoznać się najpierw ze znaczeniem tego słowa technologia.

godzio napisał(a):
Technologia jest potrzebna, ale nie w autach które mają być sportowe.


Nawet, jeśli technika, rozwiązania konstrukcyjne i technologia to jedno i to samo dla Ciebie, to i tak Twoje zdanie jakiegoś głębszego sensu zgodnego ze stanem rzeczywistym nie ma.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 6 sierpnia 2012, 13:00 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 489
Lokalizacja: 3CITY
Moje BMW: e46T
Kod silnika: m57+
A ja polecam Tobie kolego frederyk przejechać się jakimś super sportowym autem z przed 10lat i jakimś teraźniejszym to może zobaczysz sens w tym, że technologia i postęp jaki nastąpił przez te ostatnie lata odbiera przyjemność z prowadzenia, nie ma tego dreszczyku i niepewności a czasy na torze nowszych aut są gorsze niż ich poprzedników.Nie muszę znać definicji książkowych żeby czuć różnice, w przeciwieństwie do Ciebie swoje odczucia opieram na własnych przeżyciach jakich doświadczyłem za kierownicą. Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 6 sierpnia 2012, 15:53 
Teraz widzę filmik. Jednak to nie ten film, o którym myślałem... ale to nie zmienia za bardzo sensu i kontekstu moich poprzednich wypowiedzi.

godzio napisał(a):
w przeciwieństwie do Ciebie swoje odczucia opieram na własnych przeżyciach jakich doświadczyłem za kierownicą. Pozdrawiam



:rotfl:

Jeśli jesteś kolegą po fachu Tima Schricka, to i owszem, chylę czoła ;)

...ale nawet nie wnikam, nie ma sensu.

godzio napisał(a):
Nie muszę znać definicji książkowych żeby czuć różnice,


Używasz słów, których nie znasz znaczenia. Dla mnie, to trochę śmieszne.

Zapoznaj się ze słownikiem, zanim używasz słów, które "wydaje Ci się" że coś tam znaczą, bo skąd możesz wiedzieć gdzie ja swoje doświadczenia zbieram, to raczej nie Twój interes.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 6 sierpnia 2012, 17:32 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 2657
Lokalizacja: Radom
Moje BMW: E46 Turbo
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f ... &start=184
Technologia nie pogarsza samochodów bo pogarszają je koncerny swoją dziwną polityką. Bo po co w nowym M5 system start/stop? Za to i inne "ulepszenia" odpowiadają jedynie producenci.

_________________
adamomotorsport.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 6 sierpnia 2012, 18:36 
Adam_94 napisał(a):
koncerny swoją dziwną polityką.


Ciężko powiedzieć, czy dziwną, ale chyba skuteczną.

Reagują na rynek w taki, a nie inny sposób. Wygląda na to, że użytkownicy są sami sobie winni.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 6 sierpnia 2012, 19:30 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 7
Moje BMW: x3
Mi ogólnie postęp nie przeszkadza, jestem nawet za, choć do pewnego stopnia, czyli to kierowac powinien prowadzić auto, ew. tak jak jest to w samolotach np. w razie jakiejś sytuacji można włączyć auto.Fajnie by było jakby autka elektryczne zaczęłyby przybierać na znaczeniu.

_________________
Bagażniki dachowe - duży wybór marek!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 6 sierpnia 2012, 20:50 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 31
Posty: 532
Lokalizacja: CB
Moje BMW: gnije :(
Garaż: e36-> e36-> e39-> e46-> e39-> e36-> e38 ;)
bejamaniek napisał(a):
Mi ogólnie postęp nie przeszkadza, jestem nawet za, choć do pewnego stopnia, czyli to kierowac powinien prowadzić auto, ew. tak jak jest to w samolotach np. w razie jakiejś sytuacji można włączyć auto.Fajnie by było jakby autka elektryczne zaczęłyby przybierać na znaczeniu.


kompletnie się z Tobą nie zgadzam, takie coś może zabić całą przyjemność z jazdy, i sprawi że jazda samochodem będzie nudna. ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 6 sierpnia 2012, 21:32 
Offline
Naczelny bimbrovnik
Avatar użytkownika

Posty: 9076
Lokalizacja: PTU
Moje BMW: e30
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=77118
Fryderyk napisał(a):
Reagują na rynek w taki, a nie inny sposób. Wygląda na to, że użytkownicy są sami sobie winni.

Chyba odwrotnie. Spróbuj zamówić auto bez piszczałek przypominających o zapięciu pasów albo uświadamiających kierowcy, że właśnie musi sobie zrobić przerwę na kawę.

_________________
Obrazek

One redline a day keeps a mechanic away.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 7 sierpnia 2012, 00:16 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 1805
Lokalizacja: Wawa
Moje BMW: M3 e46
Kod silnika: S54
Fryderyk, nie mam zamiaru negować twojej wiedzy, aczkolwiek nieumiejętność prowadzenia dyskusji na "niższym" poziomie, którą zademonstrowałeś, wcale nie świadczy o inteligencji.

Po drugie źle interpretujesz temat. Temat nie jest o tym czy nowsza technologia z założenia psuje samochody, a o tym czy aktualna technologia je psuje. Do tego to psucie jest terminem względnym a w tym temacie, nie ma znaczenia globalnego. W tym temacie rozpatrujemy czy coraz to nowsze technologie psują samochody z punktu widzenia ludzi którzy po prostu lubią nimi jeździć.

Po trzecie definicja technologii wcale nie mówi o tym że nowsza technologia musi być lepsza od starszej. Oczywiście wprowadzanie nowej technologii kiedy nic ona nie wnosi jest nielogiczne i bezsensowne, nie mniej jednak np. z ekonomicznego punktu widzenia możemy wprowadzić nową technologię która wytwarza nam gorszy produkt, ale taniej/szybciej itd. Ewentualnie może być ona z założenia gorsza we wszystkim, w wypadku kiedy starej nie można z jakiegoś powodu dłużej stosować.

To że aktualna technologia jest jaka jest nie bez powodu to wszyscy wiemy. Owe powody to ekonomia, ekologia, bezpieczeństwo itd. I tak jak przy zwykłych samochodach które mają służyć tylko i wyłącznie do przemieszczania z punktu A do punktu B, większość z aktualnie stosowanej technologii ma sens, tak w samochodach od których wymagamy czegoś więcej, czegoś co niektórzy z nas zwą duszą, niestety przeszkadza, a wręcz uniemożliwia tworzenie takich samochodów. Częściowo jest to spowodowane rynkiem, a częściowo polityką. I nie mówię tu o polityce koncernów motoryzacyjnych, a polityce ustawodawców którzy narzucają takie a nie inne normy.

Fryderyk napisał(a):
Nie otwiera mi się filmik z 1. postu, ale chyba wiem o jakim filmiku mowa Za pewne jest w nim E46 M3 oraz E9x M3 i chyba jeszcze jedno auto. Nawet, jak nie ten, to chodzi o to samo.
Fryderyk napisał(a):
Teraz widzę filmik. Jednak to nie ten film, o którym myślałem... ale to nie zmienia za bardzo sensu i kontekstu moich poprzednich wypowiedzi.

Mógłbyś wkleić filmik o który myślałeś że chodziło?

Oczywiście temat nie jest taki prosty i oczywisty. Wszystkie te zmiany o których mówimy, że psują nam samochody wcale nie są bezsensowne. W teorii to wszystko ma sens, a w przypadku zwykłych samochodów nawet tak jest w praktyce. Jak patrzę na zwykłe samochody typu, zwykły Seat czy zwykłe BMW to technologicznie coraz bardziej mi się podobają i o ile wszystko działa tak jak powinno, jeździ się nimi po prostu lepiej. Szybciej, bezpieczniej, wygodniej itd. Nawet we wszystkich sportowych samochodach zmiany są na plus. Jeżeli zakładamy że mają być po prostu najszybsze jak to możliwe, albo jak dołożymy do tego kompromis użyteczności w jeździe codziennej. Nawet plusem aktualnej technologi jest to że aktualnym super samochodem szybko pojedzie każdy. Zwykły kierowca pojedzie tylko minimalnie wolniej niż zawodowy kierowca wyścigowy.

Problem powstaje tylko w jednej dziedzinie są to odczucia kierowcy podczas jazdy, pewnego rodzaju więź z samochodem.

W filmiku podali sporo ciekawych przykładów i właściwie wyczerpali temat. Ale w skrócie chodzi o to że w tych wszystkich nowych, napakowanych technologią samochodach czujemy się jak grając na PlayStation. Zawsze kręcimy kierownicą, a w starszych samochodach jak się w nie wjeździliśmy nie wiedzieliśmy gdzie się kończą nasze ręce a zaczyna kierownica. Myśleliśmy o tym żeby skręcić kołami a nie kierownicą. Możemy rzeczy za to odpowiedzialne długo wyliczać, ale faktem jest że to przeszkadza i w aspekcie frajdy z jazdy po prostu psuje to samochody. Do tego dochodzi problem odczucia prędkości i przeciążeń. Co z tego że samochód jest realnie szybszy jak zza kierownicy wydaje się wolniejszy.

M3 e46 i e92 są świetnym przykładem. M3 e46 daje nam wszystko co może oferować samochód w 100% nadający się do codziennego użytku. Nie będzie do tego idealny, ale wystarczająco dobry. To samo jeżeli chodzi o zabawę, nie będzie idealny, jak Caterham, Atom czy Radical, ale będzie wystarczająco dobry. Po części nawet lepszy, gdyż wszystkie te prawdziwie sportowe samochody jak powyżej wymienione czy samochody przygotowane do wyścigów są świetne, ale szybko męczą. Są głośne, niewygodne, a w lato jest nam piekielnie gorąco. W M3 e46 mamy troszkę mniej frajdy, ale możemy z niej korzystać dużo dłużej, gdyż nie meczy nas upał/mróz, hałas, bolący tyłek/kręgosłup i o nic się nie poobcieramy :)

M3 e92 jest już w 100% sprawnym samochodem ulicznym. Na ulicy jest po prostu pozbawione wad, ale przy jeździe na maksa już nie daje tego co e46.

Ten temat ma też kolejny aspekt, poruszony w filmiku. Większość kierowców których stać na te wszystkie drogie i szybkie samochody nie dysponuje zbyt wysokimi umiejętnościami. Głównie z powodu braku czasu na naukę. Świetny przykładem było podane Porsche 996 GT2.. Samochód który potrzebował naprawdę dobrego kierowcy gdyż ważył 1400kg, miał sporo ponad 450KM i nie miał kontroli trakcji. Do tego specyficzny rozkład masy i turbodziura jeszcze dodatkowo utrudniała sprawę. I dla zdecydowanej większości ludzi ten samochód nie miał sensu gdyż wcześniej czy później albo się nim rozbiją, albo nie będą mieli żadnej frajdy, a po to go kupili.

Aktualnie albo mamy samochody pełne elektroniki, po prostu szybsze albo wolniejsze, albo takie hardcory jak Caterham, Atom czy Radical. Brakuje mi takich samochodów jak M3 e46, które niczym nie irytują, w 100% nadają się do codziennej jazdy mimo że nie są do tego idealne i dają tą czystą mechaniczną przyjemność z jazdy. Bez żadnej turbo dziury, głupiej skrzyni z łopatami i innych bzdur. Porsche GT3 jest już chyba ostatnim samochodem które daje radę. Rozkład masy trochę nie ten, oraz ilość miejsc i wielkość bagażnika trochę mała, ale przynajmniej jest w 100% mechaniczne.

Kolejną rzeczą która mnie irytuje w aktualnych samochodach to te że traktują mnie jak idiotę i na coś nie pozwalają. Pikacze o zapięciu pasów są strasznie irytujące, mimo że ja zawsze jeżdżę w pasach (w M3 e46 tego nie ma), jak wyłączymy kontrolę trakcji chociaż w części to nie możemy włączyć tempomatu (W M3 e46 możemy nawet na kompletnie wyłączonej go włączyć). W nowym GSie jak się zapali rezerwa nie możemy sprawdzić godziny i nie wiemy czy mamy czas zatankować (W M3 e46 zapala się nam tylko mała, żółta kontrolka). Ogólnie w drogowych samochodach lubię aktualną technologię, ale nie te irytujące pierdoły :)

Ostatnio świetny przykładem jest nowy McLaren. Strasznie nowatorski technologicznie. Po prostu rewelacyjny samochód pod każdym względem. Czy mówimy o osiągach na prostej, w zakręcie czy komforcie. Samochód który jeździ świetnie zawsze i wszędzie, a mimo to wszyscy twierdzą zgodnie że jest jakiś niefajny :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 7 sierpnia 2012, 01:16 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 29
Posty: 411
Lokalizacja: Piła
Moje BMW: E36
Kod silnika: m42b18
Garaż: http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=132866
kostek_ja, Zasadniczo się z Tobą zgadzam, jednak sądzę, dość dziwnie to zabrzmi, że obecnie panuje jakby moda na bycie tępym.
Te wszystkie systemy informują o sprawach dla większości oczywistych, przez co najzwyczajniej w świecie ogłupiają nas. A ludziom się podoba i są na maksa zadowoleni(jak małe dzieci), że ich samochód poinformuje go o tym, że np. najwyższy czas na 15minutową przerwę(w ałdi takie coś jest). Nikt nie wie po co to komu, ale koncerny odpowiednio to promują, ludzie są tym(chwilowo) zachwyceni, więc dana technologia jest rozwijana do czasu gdy już nic więcej wymyślić nie idzie i zaczyna się kombinowanie z czymś nowym. Tylko, że to nowe jest coraz bardziej pozbawione sensu, bo zostało wymyślone, wyprodukowane i zainstalowane "na siłę".
Firmy produkujące części i oprogramowania mają większe zyski, auta są coraz droższe, ludzie uważają, że mają auto klasę wyższą i są zadowoleni- koło się zamyka.
Wg rozwój aut sportowych powinien podążać w zupełnie innym kierunku. Dałeś świetny przykład McLarena MP4-12C, który ma wszystko co można wymyślić, ale przez to jest jakiś nijaki. Supersamochody powinny być brutalne, w pewnym sensie niebezpieczne- jak tykająca bomba. Moim ideałem supersamochodu wszech czasów jest Ferrari F40, które ma to co auto sportowe powinno mieć: charakter, potężną moc i lekkość. Te auta uczyły pokory kierowców je prowadzących. Po co komu mega-ultra-hiper nowoczesne i skomputeryzowane zawieszenie(McLaren)? Chyba tylko po to, żeby podnieść własne ego, bijąc kolejny rekord toru o 0,01s na okrążeniu.
Tak jak Ty, Kostek, uważam, że dzisiejsza technologia pogarsza samochody i Twoja ///M3 czy też e36 to jedne z ostatnich solidnych samochodów sportowych, rzekłbym, że są to "twardziele", które nie muszą z każdym duperelem jechać do serwisu, żeby komputer je naprawił ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 7 sierpnia 2012, 07:26 
maaaad napisał(a):
Chyba odwrotnie. Spróbuj zamówić auto bez piszczałek przypominających o zapięciu pasów albo uświadamiających kierowcy, że właśnie musi sobie zrobić przerwę na kawę.


Oczywiście, to też. Kwestie bezpieczeństwa, czy normy ECE dot. silników owszem. Generalnie jednak jeśli chodzi o "dodatki" i "uprzyjemniacze" są skierowane do konkretnej grupy odbiorców, acz tracą na tym fani takiej ostrej jazdy, jak kostek na przykład, czy Ty, czy ja. Czarować się jednak nie ma co. Na ratunek jednak są inne fabryki produkujące samochody, np. Noble, czy wszelakie reprodukcje aut typu Lotus 7.

kostek_ja napisał(a):
Fryderyk, nie mam zamiaru negować twojej wiedzy, aczkolwiek nieumiejętność prowadzenia dyskusji na "niższym" poziomie, którą zademonstrowałeś, wcale nie świadczy o inteligencji.


a ja mam tam gdzieś świadczenia inteligencji, jak mi facet jakiś zaczyna podjeżdżać z tym co robiłem, czego nie. Nie mam ochoty już niczego udowadniać, walka z wiatrakami zawsze będzie walką z wiatrakami.

kostek_ja napisał(a):
Po drugie źle interpretujesz temat. Temat nie jest o tym czy nowsza technologia z założenia psuje samochody, a o tym czy aktualna technologia je psuje. Do tego to psucie jest terminem względnym a w tym temacie, nie ma znaczenia globalnego. W tym temacie rozpatrujemy czy coraz to nowsze technologie psują samochody z punktu widzenia ludzi którzy po prostu lubią nimi jeździć.



Oczywiście, źle nazwałeś temat. Bo tutaj mało kto, lub nikt nie ma pojęcia o technologii budowy samochodów, co delikatnie chciałem zasugerować w 1. poście, że błędnie używane jest słówo TECHNOLOGIA. Jakie dla Ciebie ma znaczenie, czy coś zrobione zostało zwykłą tokarką, czy CNC, czy nożem ze stali HSS, czy diamentem? Żadne, bo Tobie chodzi o techniczne rozwiązania i interesuje Ciebie, czy jest maual, czy automat, czy zawieszenie konstrukcyjnie jest ostre, czy kanapowe. Ale jeśli dobrze nazwałeś temat, to rozmawiajmy o tym, bo to też może dojść do ciekawych wniosków.

No i dalej twierdzę, że "to o co Wam chodzi" to nie wina technologii, tylko rynku.

kostek_ja napisał(a):
Po trzecie definicja technologii wcale nie mówi o tym że nowsza technologia musi być lepsza od starszej. Oczywiście wprowadzanie nowej technologii kiedy nic ona nie wnosi jest nielogiczne i bezsensowne, nie mniej jednak np. z ekonomicznego punktu widzenia możemy wprowadzić nową technologię która wytwarza nam gorszy produkt, ale taniej/szybciej itd. Ewentualnie może być ona z założenia gorsza we wszystkim, w wypadku kiedy starej nie można z jakiegoś powodu dłużej stosować.


No to proszę o przykład konkretny, gdzie w samochodach zastosowanie nowych metod wytwarzania psuje produkt gotowy, jakim jest samochód?

kostek_ja napisał(a):
Częściowo jest to spowodowane rynkiem, a częściowo polityką. I nie mówię tu o polityce koncernów motoryzacyjnych, a polityce ustawodawców którzy narzucają takie a nie inne normy.


no i właśnie, o tym była dyskusja, dlatego wcześniej pominąłem kwestie bezpieczeństwa i ECE.

Jakie normy/ustawy prawodawczopolityczne istnieją dot. zawieszeń dla samochodów sportowych, które mają być kanapowe? Który kraj nakazuje, że M5 ma mieć automat, a M3 ma mieć silnik R3 quatraturbo?

Pamiętajmy, że nie rozmawiamy o samochodach, których głównym przeznaczeniem jest tor i frajda z jazdy. Boogie do znudzenia opowiadał, jak mało sportowe jest E39 M5. Owszem, daje radość z jazdy, ale to nie jest jego podstawowy cel!!!!!!

kostek_ja napisał(a):
Mógłbyś wkleić filmik o który myślałeś że chodziło?


jak będę miał dostęp do YT i nie zapomnę, to wkleję.

btw. dobry przykład z Porsche.

///Mentos napisał(a):
jednak sądzę, dość dziwnie to zabrzmi, że obecnie panuje jakby moda na bycie tępym.


i to się zgadza, bo niepotrzebne komplikacje konstrukcji jest prawie w każdym produkcie konsumenckim. Czy to nowe sportowe auto, czy ekspres do kawy.

Jednak, żeby mówić, że to wina technologii, czy rozwoju techniki, czy jakkolwiek cokolwiek tam uważacie, to trzeba by to zaobserwować w każdym sektorze przemysłu - a tak nie jest.

Winni są przede wszystkim konsumenci. Ich upodobania i zachcianki i popęd do guziczków, przycisków, ale także ich portfel.

Kogo obchodzi frajda z jazdy, liczy się kasa. Im wcześniej to dotrze, tym mniej rozczarowań.





No, chyba, że ja otworzę fabrykę samochodów :cwaniak: obiecuję, żadnych automatycznych skrzyń, żadnych dziwnych elektornicznych systemów i przycisków (bo się na tym nie znam), za to duży silnik, małe gabaryty, lekkie nadwozie i kierownica :cool:

...chyba, że pójdę w budowę jachtów, no ale zobaczymy :P


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Czy technologia pogarsza samochody?
PostNapisane: 7 sierpnia 2012, 08:05 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
"Czy technologia pogarsza samochody?" - według mnie nie, bo świadomość techniczna teoretycznie nie zmienia się. A to, że dawniej nie można było obliczyć dokładnie pewnych rzeczy i robiło się je, na wszelki wypadek, z większym zapasem i służyły dłużej z tego powodu, to inna sprawa. W takim aspekcie możnaby to podciągnąć, od biedy i tylko pod niektórymi względami, pod pytanie zadane w temacie. Realne pogorszenie samochodów wynika z oszczędności lub skąpstwa producentów, a w kontekście tego, o czym tutaj niektórzy chyba chcą mówić nie używając fachowo terminologii to ze stosowania pewnych technik w autach, w których nie do końca się to sprawdza w kryteriach dawania "freude am fahren".

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL