BMW Sport

Witam mam taki oto dylemat: będę musiał przetransportować telewizor led 42", i tu pojawia się pytanie, czy mogę go przewozić w mniej więcej takiej pozycji "/" (inaczej sie nie zmiesci do kombi )? oczywiście będzie w oryginalnym opakowaniu, a może będzie lepiej na leżąco w bagażniku dachowym dystans ok 1,8tkm? Głupie trochę czy diody maja prawo wypaść z matrycy? za pomoc dziękuję

Jesli nie wyjmiesz go z ori opakowania, to mysle ze kazda pozycja jest ok. Na dachu to rozumiem, ze wlozylbys go w jakas "trumienke", bo inaczej sobie nie wyobrazam. Umocuj dobrze, jak przypinasz pasami, to zadbaj, zeby nie bylo nacisku na matryce i bedzie wszystko ok.

Kamilekbmw, tez wiozłem mamie compactem e36 telewizor , i stał prawie pionowo i to plazama. Plazma nie może leżeć. Ledy chyba mogą , ale niech mnie ktoś poprawi. Aha , jechałem przez piękną drogę warm-maz województwa która to jest serem szwajcarskim i nic sie nie stało dla plazmy

już wiem wszystko dziękuje a Ledy nie wypadną.

Przetransportowałem wiele telewizorów do sklepów AGD/RTV i żaden nie mógł być przewożony w pozycji lezącej czy nawet pochylej (i tak z reguły wszystkie były właśnie ładowane fabrycznie na paletach)
Chodzi o to ze podczas transportu telewizory o dużych przekątnych są najbardziej narażone na uszkodzenia matrycy-która jest podatna na przełamania/pęknięcia podczas transportu- i oto dlatego producenci nakazują transport w pionie...

Osobiście jak kupowałem 42calowy Tv to tez miałem problem z przewiezieniem go, no ale po większych modyfikacjach udało mi się go upchnąć na tylną kanapę e39 z lekkim pochyłem-ale nadal w pozycji prawie pionowej (z tym ze tylne szyby musiały być otwarte)

Przede wszystkim odradzam zakupu Tv przez internet-co się wiąże jednocześnie z transportem kurierskim

COUPE, ja w compactie dałem rade przewieźć bez bólu siedział sobie z tyłu i nawet aviomarinu nie musiałem dawać przejechał 250 km bez żygnięcia

W srode wiozłem LCD LED 46 na tylnym siedzeniu w pozycji / i nic sie nie stalo - 20km. Swój LCD 46 5 lat temu wiozłem 30km w pozycji leżącej i nic się nie stało.

Oba w ori opakowaniach.

nicsię nie stanie, ostatnio wiozłem Samsunga 40 ledowego do Belgi bez org kartona i wszystko działa wsadziłem go za oparcia foteli tylnych czyli jechał w takiej pozycji /

z tego co pamiętam z plazmami mogą być jaja przy przewożeniu, a z lcd takie problemu nie ma

wieźć można w każdej pozycji tylko trzeba uważać na matryce żeby nic nie uderzyło

Wiesz co jest najcięższe w dużych telewizorach?
-Matryca.
A wiesz czego nie powinno się przewozić go na leżąco?
-Bo w czasie transportu po nierównościach, sam jej ciężar może wyrządzić jej szkody.
A opakowania TV nie wspierają matrycy z żaden dobry i bezpieczny sposób.

W autach osobowych jest inna zasada, z reguły maja lepsza amortyzacje, dlatego każdy mówi że nic się nie stanie-ale ryzyko zawsze jest. (oczywiscie mowa o TV przewożonych na płasko...)
W samochodach dostawczych a najbardziej ciężarowych przewożenie na płasko jest po prostu zakazane. (co i tak zapewne nie każdy praktykuje, nie wspominając już o przesyłkach kurierskich)

5 lub 6 lat temu przywiozlem swoja pierwsza 42 plazme z niemiec, leżała na płasko w a6 avant (z gow. zawieszeniem) przez >1000 km i działa do tej pory...
owiń telewizor jakimiś foliami bąbel. czy grubą kołdrą i dasz rade...

Nikt nie napisał, że popsuł podczas transportu, wiec zdarza się sporadycznie, ciekawe co na to sprzedawcy, czy informują o tym kupujących.

Parę lat pracuje na sklepie RTV w jednej z sieciówek i powiem tak szczerze że podczas odbierania towaru z naszego magazynu centralnego na sklep TV znajdujące się na dostawczaku pół na pół leżą i stoją...osobiście pakując TV klientowi do samochodu jeżeli bierze go sam staram się pakować na tylną kanapę w pozycji stojącej matrycą do kierunku jazdy..przez te parę lat pracy miałem jeden przypadek uszkodzenia matrycy w TV i to nie przy przewożeniu tylko przy wyciąganiu TV z samochodu.

Ja zostałem poinformowany że TV plazmowy można przewoźić jedynie na stojąco nie może leżeć. I już nie chciałem ryzykować, wpakowałem na tylną kanapę obłożyłem rzeczami i bez problemu dowiozłem ale jak to mówią na zimne lepiej dmuchać