BMW Sport

W czasie jazdy coś dziwnego działo się automatem. Potem okazało się, że auto gubi olej przekładniowy i przy tym całe jest w nim uwalone. Ledwo wjechał z lawety do garażu. Do tej pory wszystko było ok poza tym, ze nie ruszał juz tak zwawo po puszczeniu hamulca jak na początku. Przebieg to 206kkm. W inpie 5 i 3 gear check cos tam error. Chyba leje się z łączenia skrzyni i silnika, ale pewności nie mam.

Mogę dolać oleju i dojechać około 80km do mechanika? Najwazniejsze - gdzie się go dolewa?. Komunikatów puki co nie ma wogóle. Auto z 06.2003r. i z zieloną tabliczką na skrzyni.

Gdzie na dolnym śląsku najlepiej oddać auto do naprawy??

Dziekuje i pozdrawiam.

Korek wlewowy jak i kontrolny znajduje się po lewej stronie skrzyni biegów patrząc w kierunku jazdy. Jest to korek na torxa chyba T40 ale pewien nie jestem. Znajdziesz go przy obudowie konwertera(sprzęgła) tuż nad misą. Olej sprawdzaj i dolewaj na odpalonym silniku, ma się lekko sączyć z tego otworu. Dotyczy to skrzyni GM

Korek wlewowy jest tak jak mówisz po lewej stronie skrzyni patrząc w kierunku jazdy , umiejscowiony jest na boku skrzyni , wchodzi tam imbus (nie pamiętam jaki ale taki sam jak do spustowego , do którego łatwiej coś przymierzyć ).
Skrzynia powinna osiągnąć temperaturę ok 30-50 stopni przed zmierzeniem stanu - inaczej będzie sie wydawało ze jest za mało... , dopiero w tedy można odkręcić korek wlewowy i jeżeli jest tam mokro albo lekko leci to stan jest ok i nie należy nic dolewać...

jezeli natomiast nie bedzie ok , to bez strzykawki i gumowego wężyka się nie obędzie

Autko trochę postało z braku czasu. Olej dokupiłem jaki był w sklepie czyli elfmatic g3 (dextron 3). Weszlo spokojnie 5 litrów oleju i dało sie dojechac 100km do warsztatu bez problemu. Wyleciał czerwony olej, wlałem też czerwony. W warsztacie mówią, ze to zły rodzaj. Czyli wcześniej już był zalany zły olej, albo zmieniły się kolory. Czekam na pełną diagnozę. Byc moze tylko uszczelneinia i ewentualnie pompa.

Wymiana oleju w serwise asg w długołęce pod wrocławiem to koszt 400pln (czy jakoś tak) więc nie ma co czekac i wierzyc w bajki, ze sie nie oplaca, czy ze kosztuje to 1500zł itp. (1600 zawołali mi za wymianę niedaleko mojej miejscwosci)

Wątpię, żeby był zły, przy tym jak ja wymieniałem pierwszy raz to też był czerwony wpadający w brąz, czyli wydaje mi się ,że fabryczny jeszcze był.