BMW Sport

Fajnie nawet, ale 1800 bym nie dał to opłaca sie przy wykonaniu samemu. Z bliska mozna dostrzec jakieś niedorobki (łączenie blotnik - zderzak )


4 duże puszki za 700zl i podobno na auto styka. Imho wytrzyma to jeden sezon


Aczkolwiek możecie sie spodziewać ze na wiosnę wyjadę niebieskim matem
Tylko zrobię lepsza felge i audio

Myślałem to przetestować i czarny daszek sobie zrobić

Moj kolega pomalowal swoje auto dla proby plasti-dipem. Prysnal na szybko 4 warstwy i to bylo absolutne minimum zeby w miare dobrze wygladalo i farba kryla. Patrzac z bliska widac, ze do jakosci folii takiemu malowaniu jest bardzo daleko, ale efekt ciekawy. Najwiekszym minusem, jaki zauwazylismy zaraz po malowaniu byly grudki farby, cos jak male kawaleczki skorupki od jajka. Gosc mowil, ze slabo przefiltrowali ten plasti-dip i nastepnym razem zrobia to porzadnie. Wypada posciagac klamki i inne mniejsze elementy, bo wokol potrafia sie robic male zacieki i farba nabiera w tych miejscach zywszego koloru. Koles moze z 2 tygodnie pojezdzil i zdrapal. Moim zdaniem swietna sprawa na felgi, albo na lakier na okres zimowy.









A tu juz po zerwaniu

Powiem tak , znajomy jest właścicielem tego białego Golfa robiącego za show car oemtunning - jest też pracownikiem firmy. Macałem to auto i dokładnie oglądałem. 4 warstwy to za mało (zmianiał kolor ze srebrnego) już nie mówiąc o malowaniu czarnego auta na biało albo coś podobnego.
Problem jest np na progach przy wsiadaniu i wysiadaniu łatwo zrobić zadry i zaczyna złazić. Mycie auta tylko ręcznie lub karcherem pod małym ciśnieniem (duże może zerwać powłokę).
Ogólnie jakby całe auto kosztowało 600-800 zł to może było by fajne o tak żeby mieć chwilę coś innego, ale nie 1500+ bo trwałość to myslę jeden sezon , gdzie za 3000-4000 tyś można na lata pomalować.

Do tego to gdzie OEM tunning malował tego golfa to żenada jak na film promocyjny - robią to osoby nie mające zielonego pojęcia o technice malowania w jakiejś zafajdanej hali .

Witam wszystkich klubowiczów,
Mówiąc wprost proponuje spotkanie zaintersowanych tematem PLASTIDIP'u - syntetycznej powłoki gumowej, o której już pewnie wielu z was słyszało.
Posiadam wyłączność na Poznań PlastiDip i obecnie współpracuje z kilkoma autoryzowanymi punktami w całej Polsce.
Chciałbym zaprosić was na noworoczne spotkanie gdzie zaprezentuje nasze pierwsze auto, które zostało potraktowane Plasti Dipem.
Myśle, że dla wielu z was będzie to owocne spotkanie, jako, że będziecie mieli już coś więcej do powiedzenia, tym bardziej, że można na żywca zobaczyć i dotknąć "efekt". Sam jako współwłaściciel autoryzowanego punktu, służę techniczną pomocą w tej sprawie.

PODAJCIE TERMIN SPOTKANIA I WSPÓŁRZĘDNE (BYLE POZNAŃ) TO WPADNĘ WAS ODWIEDZIĆ Z MODELEM PREZENTACYJNYM.

Centrumhydrografiki.pl (także facebook)
tel 515 258 721
info@centrumhydrografiki.pl

Pozdrawiam i życzę najlepszego na nowy rok!

Wychodzi na to że w składzie ma to słabą "substancję błonotwórczą" zawsze to można na swój sposób zmodyfikować. Jeśli dalej by komuś przyczepność nie odpowiadała to można dodać promotorów adhezji. Z tym że wtedy trzeba zrobić powierzchnię próbną w celu weryfikacji nowo utworzonej powłoki

Osobiście rozmawiałem z dystrybutorami na Polskę (PLASTIDIP-OEMtuning) i dla wyprostowania - filmik był kręcony w hali na potrzeby promo - nikt nie nakłada PlastiDipu w Krakowie w takich warunkach, jaki przedstawia filmik.
Jeśli chodzi o nas - Poznań - zapraszam na sprawdzenie naszych warunków myślę, że każdy się mile zaskoczy.
Jeśli chodzi o wytrzymałość to znowu prostuje, że technika PlastiDip zniknęła by z rynku tak szybko jak weszła, gdyby producenci zakładali wytrzymałość sięgającą jednego sezonu. Jest to możliwe kiedy nakłada Ci ją Rysio w garażu za pomocą spray'u (nic nie mam do Rysia, spoko imię). Wszystko zależy od tego w jakich warunkach Plasti DIp został nałożony i ile poświęcisz czasu przy przygotowaniu powierzchni i jaki masz sprzęt lakierniczy. W tej kwestii pracujemy na profesjonalnym sprzęcie - zapraszam do siedziby w Poznaniu (CentrumHydrografiki.pl)

Wytrzymałość Plasti Dipu to ok. 3lata, przy cenie 1500zł (auto e46, usługa - 1dzień)z gwarancją braku uszczerbku na pierwotnym lakierze. Wyłączcie sobie 3 lata (a nawet skracając do 2), amortyzacje karoserii swojego auta narażonego na czynniki zewnętrzne, a wynik otrzymacie piorunujący. Oprócz tego że dbamy o auta, każdy zakłada, że kiedyś auto puści w obieg - kwota usługi w stosunku do jego ostatecznej ceny po upływie przynajmniej 1 roku jest bezkompromisową oszczędnością nie mówiąc o wyglądzie auta po nałożeniu Plasti Dipu, przypominającego te które wyszły prosto z produkcji (jeśli powierzchnia nie ma uszkodzeń).
Przy folii, którą nota bene sami zakładamy (w myśl zasady klient Nasz Pan), zawsze jest prawdopodobieństwo pozostawieniu kleju na karoserii, którą trzeba potraktować 'cięższymi' preparatami (nikt nie zakwestionuje, że może to wpłynąć na strukturę lakieru). Dodajcie sobie do tego fakt, że na folie trzeba wydać od 3900zł-4500zł (auto e46) w czasie ok 3-4dni, odpowiedź jest jasna choć pamiętajcie, że stronnicza!

Zapraszam
CentrumHydrografiki.pl (zdjęcia na fanpage-facebook)