BMW Sport

Usuwałem u znajomego, który zajmuje się tym zawodowo. Nie jest to jego wina, bo bezbarwny był pęknięty i od razu poinformował mnie, że ryzyko jest spore. Wgniecenie wyciągnął, a ja odprysk naprawiłem w swoim zakresie, że nawet nie widać gdzie on był



Dziękóweczka, również mnie to pozytywnie zaskoczyło

A czy ktos probowal ta metoda usuwac glebsze odpryski (tj z uszkodzona baza, badz nawet podkladem?
Mam pare 'dziur' na masece od kamykow. Sa na tyle glebokie, ze widac podklad

Myślę, że spokojnie możesz podziałać Nałożyć trochę bazy, później bezbarwny i robić w ten sam sposób

Ja cały przedni rant maski miałem tak uszkodzony, najpierw oczyszczenie, potem podkład, potem baza i dużo bezbarwnego z utwardzaczem, potem trzeba to zeszlifować i spolerować, tak samo robiłem z tylnymi rantami drzwi, które był otarte, podrapanie po nieostrożnym otwieraniu.

No i jak, sprawdziła się ta metoda?

Moja? Trzyma się nieźle, nie widać, że było robione, lakier gładziutki nic nie odpada gdzie było naprawiane, korozja nie wychodzi jeżdżę już 8 miesięcy od kiedy to zrobiłem, ale ze szlifowaniem na rantach drzwi i na rancie maski nieźle się namęczyłem, żeby nie zedrzeć nadmiaru albo do podkładu, bo tam jest jak najcieńszy lakier, do tego trzeba było wyszlifować idealnie równą linię.

Jak nie widać, to jest sukces . Odpaść raczej nie ma prawa, no chyba, że ktoś fuszerkę odwalił

Jak już natrafiłem na ten temat to w tym tygodniu rozprawię się z kilkoma odpryskami na masce
Na szczęście mam bazę i klar - taki zestaw naprawczy z aso