BMW Sport

Cieszę się, że udało Ci się za parę groszy naprawić visko. Ale... przeczytałeś to zanim i po tym jak to wysłałeś?

ja tam zrobilem eksperyment uzylem oleju przekladniowego 80w90 castrol i wisko wreszcie dmucha az milo ciezko zatrzymac wiatrak

A ja nie jestem do końca przekonany co do tego sposobu. Nie mowie że nie działa, ale dlaczego trzeba dolewać oleju ?? Co fabrycznie za mało wlali? czy może wyparował ? No a może gdzieś wisko jest nieszczelne (simering)? Wiec prędzej czy później olej i tak gdzieś spierdzieli i sytuacja się powtórzy.

ja myśle że to kwestia podobna jak zużywanie oleju przez silnik. nawet nowy troszke go wcina tylko że co kilkanaście tys km zmienia się go dolewając do pełna. a w mojej wiskozie nikt go nie uzupełniał od 20 lat

tak czy siak taniej jest wydać na olej kilkanaście/dziesiąt zł niż płacić za całe wisko. nawet jeśli taka opcja wytrzyma 2-3 lata jest taniej.

@ZylkaPL - może się okazać że można tam wlać cokolwiek - nawet słonecznikowy

olej sie zuzywa jak juz jest zurzyty traci walsciwosci i poprostu albo wycieka albo i ma prawo parowac

A o tym to nie wiedziałem. Ja i tak wymieniłem na nowe bo u mnie olej raczej był, bo visco cały czas było zasprzeglone,

to na to jest sposob polozyc je na troche ;P a pozniej sie odcina co do tego oleju ze co kolwiek wlac to nie bardzo wlalem wczesniej plyn do wspomagania ;d to nie dawalo rady im gestrzy olej tym lepiej

po co kombinowac jest alternatywa oleju link w pierwszym poscie

a poco latac za olej o ktorym w sklepach motoryzacyjnych z zyciu nie slyszeli albo sie zaczynaja smiac xd

koledzy a może któryś z was używał tego http://allegro.pl/show_item.php?item=16 ... e849d8f130

na pierwszy rzut oka wygląda na dokładnie to czego potrzeba

Wisko powinno tak szumieć po dodaniu gazu?? spotkałem sie na innym forum, że przez jest większe zużycie paliwa( bo silnik sie dłużej nagrzewa) i gorsze osiągi...ale czy to prawda??

wiskoza kręci się zawsze tylko pytanie na ile jest zasprzęglona - kiedy motor zimny to kręci aby troszkę i nie wpływa znacząco na przepływ powietrza. na rozgrzanym zasprzęgla i daje mocny strumień powietrza na chłodnice. czy szumi? chyba trochę szumi ale nie wiem na ile szumi samo wisko a na ile cały osprzęt inny którego jest niemało... czy wpływa na rozgrzanie? wg mnie nie (lub minimalnie), czy spadają osiągi? teoretycznie tak bo silnik ma kolejną rzecz do rozpędzenia ale sądząc po stosunku masy wiska do całego auta to w rozpędzaniu do setki wpływ wisko nie sądzę aby miał szanse wyskoczyć ponad 0,1s. w sporcie może ma to znaczenie ale w codziennym użytkowaniu...

Witam, zalogowałem się tutaj zeby podziękowac za przeczytane tutaj porady i dodac swoje spostrzeżenia.
Dzięki niektórym z Was naprawiłem sobie visco.
Auto sie przegrzewało w korku.
Wentylator krecil sie luzno na pompie pomimo zbyt zwiekszonej temperaturze plynu chlodniczego.

A więc
Po sciagnieciu jej z pompy byla strasznie brudna, olej kurz i inne
- pewnie to ma tez wplyw na jej ogrzewanie sie, to ja izoluje od powietrza i pewnie gorzej reaguje na zmiane temperatury.
Wymyłem ja w domu sprayem do usuwania różnych takich brudów i wziąłem do pracy do laboratorium.
Ważne jest żeby visko było czyste, moje zdanie

Zamocowalem w imadle i usunąlem najpierw silikon pozniej blaszke bimetalu, mosieżny trzpien, zawleczkę i uszczelkę.
Po tym zamocowałem bimetal w imadle i zacząłem mocno podgrzewac, chciałem zobaczyc w która stronę sie wygnie - gdzies czytałem ze wciska trzpien do srodka.
Okazuje sie, ze blaszka wygina sie na zewnatrz - czyli tłoczek wychodzi na zewnątrz.
Po chwili wzialem zamrazacz i zrobiłem jej minus 20. Wyprostowała sie.
Nie było to duze wygięcie.
Moim zdaniem reguluje ona jakąs tarczka w srodku, ktorą raz zbliza a raz oddala od obudowy wewnatrz visco.
Pewnie ameryki nie odkryłem.

Rozgrzałem calosc do 100 stopni celcjusza - suszarka sterowana elektronicznie z wyświetlaczem i innymi wodotryskami.
Zaczalem uzupełniac olej - siliconowy do dyferencjałów modeli RC, gestosc 3000cSt firmy Factory Team za 15 zł - 59ml.
Bardzo mozolna praca, jakbym wiedzial jak to bedzie wygladac uzbroiłbym sie w małą strzykawkę z grubą igłą,
aby łatwiej go aplikowac do srodka - po chwili zrobilem sobie przejsciowke i wciskałem olej do srodka przez nią.
Weszło około 10 ml.

Juz po tym można było zauważyc, ze bardzo cieżko jest obracac wentylatorem, ręką bardzo ciężko.
Poczekałem aż trochę ostygnie, siła jaką trzeba było użyc do obrotu zmalała. Znów podgrzałem i znow ciężko obrócic, czyli działa.

Spakowałem klamoty, visko do plecaka i do domu, zamontowac na pompie.

Czytałem, że visko trzeba trzymac w pionie, bo inaczej można je zepsuc.
Moim zdaniem jest to jakis mit.
Napewno kilkuminutowe operowanie viskozą jej nie zaszkodzi,
jezeli bedzie lezec dluzej na plasko, czy to przodem czy tyłem,
to po prostu bedzie potrzebowała więcej czasu na splyniecie oleju w odpowiednie miejsca.
Tak jak silnik jest zimny to wiskoza chodzi jakby zblokowana, mocno wieje,
ale juz po chwili olej zostaje rozprowadzony i można ją reką zatrzymac.


Sprawdzilem tez to, jak zachowuje sie visko zaraz po zamocowaniu na pompie.
Byla zblokowana pomimo niskiej temperatury otoczenia i silnika.
Postanowiłem poczekac do nastepnego dnia.

Rano odpalilem auto i visko bylo zblokowane przez chwilę, pozniej puscilo, mozna bylo juz ją zatrzymac swobonie dłonia.
Pojechalem na test, po dojsciu strzalki do pionu - aby byc dokladnym strzalka temperatury w BMW zawsze jest przed pionowa kreską parzac na wprost
- po prostu inżynierowie wzięli pod uwage pozycję kierowcy i z tego miejsca patrząc pokrywa sie strzałka temperatury z kreską, ot cała filozofia nie

Na dworze było z 20 stopni.
Po zatrzymaniu auta visko bylo luzne, temperatura jak trzeba.
Auto na jałowym, jeszcze silnik nie zaciągnął całej chłodniejszej cieczy z chłodnicy.
Po chwili juz wszystkie węże było gorące ale temperatura silnika OK.
Za jakiś moment zaczęło coś bardziej szumiec i stojąc przy lewym błotniku,
nie pochylając sie czułem na twarzy wiatr z wiatraka
Zadnego gazowania silnikiem.
Visko trzymało przez chwilę, po czym puściło i tak w kółko.
Czyli działa. Uśmiech na ustach

Jeszcze jedna sprawa, odnośnie silikonu ktory trzyma bimetal.
Czytałem u kolegi bobiszon'a, ze jego zdaniem silikon nie jest potrzebny - tak w ogóle to dzięki

Moim zdaniem po tym jak już wiem jak wygina sie blaszka - wybrzusza się w stronę chłodnicy,
to silikon pod blaszką pelni kilka ról, ja dałem wysokotemperaturowy, czerwony, taki miałem pod ręką.
Pierwsza rola to zapobieganie wibracjom, blaszka jest z twardego ostrego paska, obudowa z aluminium, bedzie ją "skrobac" a po co, a jak wypadnie?
Druga to podparcie blaszki, jak wiemy wygina sie ona na zewnatrz, czyli jak nie bedzie silikonu to jej ramiona mogą wyginac sie ku dołowi przez co tłoczek moze się nie przesunąc do przodu i zwolnic tarczy w środku w opowiednim momencie, lub nie bedzie to zawsze wlaściwy moment.
Trzecia to transfer ciepła z aluminiowej obudowy radiatora visco do blaszki - blaszka jest mała, radiator większy, pozwala to na jej szybszą reakcję na temperaturę, powiedzmy ze jest cały czas na granicy działania, więc już mały podmuch gorącego powietrza może ja aktywowac.

Chyba tyle, jeszcze raz dzięki i pozdrawiam
Gigitech

Witam wszystkich.

Przepraszam za dane podane przy rejestracji, lecz nie mam BMW ale chciałem pomóc gdyż temat ma zastosowanie również przy regeneracji wiskozy w Mercedesie.

Fabryczna wiskoza jest tam taka sama (BEHR)

U mnie w Mercedesie ktoś widocznie już ją wymieniał bo po wyjęciu okazało się że mam Sachsa. Postępowałem zgodnie z poradnikiem zawartym w tym temacie, z wyjątkiem jednym - zastosowałem olej o gęstości 5000 bo taki miałem możliwość kupić.

Wszystko przebbiegło zgodnie z planem, lecz z jednym stwierdzeniem z poradnika się nie mogę zgodzić ktoś pisał że zajmuje cała sprawa 40 minut i po problemie. Wiem że niektórym wyda się to dziwne, lecz u mnie regeneracja trwała bagatela - 8 godzin...

Odkręcenie wiskozy zajęło 5 minut.
Zdjęcie bimetalu tak by go nie uszkodzić ok 10 minut.
7 godzin i 45 minut - napełnianie sprzęgła olejem !!!

Nie wiem czy olej 3000 cps jest na tyle rzadki że zmieściliście się w 40 minutach, czy otwór w BEHR jest większy niż w SACHS. W każdym razie u mnie wlanie 23ml zajęło prawie 8 godzin.

Nie zmienia to faktu że wisko działa teraz jak talala. Głowę chce urwać

Pozdrawiam i mam nadzieję że niejeden z Was sobie poradzi z tą drobną usterką I nie dajcie sobie u mechaników wmówić że trzeba wisko wymienić na nowe - dla nich tak najlepiej a Was kieszeń zaboli. Wystarczy trochę chęci i cierpliwości i zregenerujecie swoje stare że będzie śmigać jak nóweczka.

Siemka... Przeczytałem już mase wątków dotyczących "padniętej" jak to wszyscy określają wiskozy i już mnie krew zalewa bo straciłem na to 1,5h i nie znalazłem odpowiedzi na to co mnie zastanawia.

Generalnie są 2 usterki wiskozy:
1. nie załącza się, przez co nie chłodzi kiedy trzeba.
2. jest spięta na stałe, przez co chłodzi ciągle nawet gdy nie trzeba, a do tego huczy jak Jumbo Jet.

Chciałbym zregenerować wisko samemu tak jak jest opisane na początku tego tematu, ale zastanawiam się czy owa regeneracja jest lekarstwem na oba przypadki??

Jeżeli nie, to czy może ktoś kto ma na ten temat wiedzę, jasno i konkretnie napisać, której usterki dotyczy opisywana regeneracja (przypuszczam, że usterki nr.1) oraz co robić w przypadku drugiej usterki.

Dodam, że u mnie wisko jest spięte na stałe.
Przeczytałem gdzieś, że podobno na spięte wisko metodą jest położyć je na płask dzięki czemu puści. Gdzie indziej wyczytałem, że trzeba je wyczyścić bo przez syf blokuje się bimetal.

Prosiłbym o odpowiedź na moje pytania oraz o wyjaśnienie dla wszystkich sposobu regeneracji dla obu przypadków, bo widziałem, że pytania odnośnie spiętego na stałe wiska padały, ale nikt na nie, nie udzielił odpowiedzi.

Pozdro

Witam, tez mam problem z visco, po pierwsze sie nie zasprzegla, a po drugie ma ono luzy i strasznie huczy, przed odkręceniem z pompy jak chwyciłem za łopatkę wiatraka to swobodnie można było min machać na boki, i nie jest to luz na pompie bo po odkręceniu dalej to jest, trzymam palcami za nakredke od visco i ewidentnie jest luz, i mam pytanie czy znajduje się tam jakieś łożysko które da się wymienić?

Witam:)
Mam pytanie odnośnie tej blaszki...
Przy demontażu wygięła mi się lekko i przy montażu teraz sie zastanawiam czy ta blaszka ma przylegać do samej tej gumki z tym bolcem czy ma lekko odchodzić??
U mnie odchodzi....

Ja jak podgrzewałem to wypychało mi olej na zewnątrz, jak ostygło to go zasysało. I zassało tak z 25ml chyba, no i teraz visko słychać jak chuczy, ale problem w tym że zapięte jest ono teraz cały czas, nie za dużo oleju może jest wlane?

Może bym je ściągnął, i podgrzał suszarką żeby wypłyneło tyle oleju ile chce wypłynąć, i wtedy założył i będzie git? Bo w zimie za długo będzie się grzał silnik

Dobra sprawa z ta naprawą nie wiedziałem że się da