BMW Sport

Witam wszystkich,
Zima zbliża się wielkimi krokami. Po zeszłorocznych mrozach i problemach z odpaleniem swojego dieselka stojącego na mrozie przed domem zastanawiam się nad zamontowaniem grzałki płynu chłodniczego. Całe lato budowałem za domem garaż i wreszcie będzie dobry dostęp do gniazdka sieciowego. Garaż niestety blaszany i nieogrzewany także temp. wewnatrz pewnie tylko jakies +3st wyższa od temp. otoczenia.

W głowie mam patent nastepujący:
Gniazdko elektryczne sterowane czasowo (ustawiamy sobie na 15 - 20 min przed wyjściem do pracy), wieczorem podpinamy grzałkę do gniazdka i na starcie rano auto mamy już ciepłe. Zaleta oczywiście to nie tylko mniejsze spalanie, ale i brak problemów z odpaleniem. Wszyscy użytkownicy diesla znają nierówną pracę samochodu przez pierwszych kilka minut po odpaleniu mocno zziębnietego samochodu. O dyskotece w samochodzie po rozładowaniu akumulatora nie wspominając. Osobiście robię bardzo krótkie trasy (do roboty 3 min. samochodem) i alternator nie nadąża z ładowaniem...

Ktoś z was może stosował podobne rozwiązania? Zapraszam do dyskusji.

Dla zainteresowanych podobna grzałka wygląda tak:
http://www.sklep.unipower.pl/index.php? ... ika-pc-400
a gniazdko:
http://elektro-hurt.bazarek.pl/opis/393 ... y-lcd.html

A na jakiej zasadzie będzie krążył płyn podczas podgrzewania go? Sama temperatura chyba nie za bardzo zdoła go okrążać...

Na twoim miejscu wolałbym 5-10 min wcześniej włączyć silnik i po problemie, ja taki zwyczaj mam w zimie

Zasada grawitacyjna. Podgrzewana ciecz krąży w obiegu zamkniętym. Ciepła idzie do góry a zimna jest zasysana.

Ps. Dodatkowym atutem nagrzanego silnika jest szybkie ciepełko w samochodzie w mroźne zimowe ranki

Kupic grzalke DEFA lub inna grzałke i do tego w gniazdku zastosowac programator elektroniczny z allegro ktory by wlaczal grzalke o ustalonej porze.

http://allegro.pl/timer-wylacznik-wlacz ... 18814.html
Cos takie powinno wystarczyc.

A może coś takiego?

http://allegro.pl/podgrzewacz-cieczy-si ... 49207.html

Moim zdaniem pompka musi być bo ten obieg grawitacyjny może i zadziała, ale będzie chyba zbyt słaby aby nagrzać cały płyn chłodniczy w obiegu. No chyba, że grzałka będzie się załączać w środku nocy kiedy kierowca w łóżku dopiero na drugi bok się przewraca

Obieg grawitacyjny działa też często w instalacjach grzewczych w centralnych ogrzewaniach domów. Wiadomo, że piec CO, to nie elektryczna grzałka, ale i płynu chłodzącego nie jest tyle samo, co wody w kaloryferach

Innym rozwiązaniem (choć droższym) jest zakup grzałki z pompką, o której wspomina jaco1509, która być może jest wydajniejsza.

Oczywiście niewiadomą jest faktyczna skuteczność ww. grzałki ale stąd właśnie ta dyskusja - może ktoś na forum to już stosuje i potrafi się wypowiedzieć.

a ja mam taką metodę na zimę że odpalam samochód rano i jadę.

nie mieszkamy na syberii.....

Ty to jesteś....