BMW Sport

Car-to-x to technologia komunikacyjna , która umożliwi kierowcom zobaczenie więcej na drodze, nawet obszary zakryte , zabudowane , a nawet rogi. System ten to elektroniczna sieć pojazdów i infrastruktury drogowej z którą kierowca się łączy aby wymieniać informacje. Połączyć się będzie można za pomocą sieci wlan lub połączenia telefonicznego. System będzie informował o wszystkim co się dzieje na drodze , o tym jakie światło zaraz się dalej zapali , czy są korki itp. Zródło:
http://www.e90post.com/forums/showthread.php?t=755760

Napisałeś to tak jak by technologia miała wejść w życie. Bmw bierze udział w projekcie i jak na razie tylko one. Fajny bajer, powinien opierać się na 3g dodawać miejsca częstych poślizgów, wypadków. Z tego co widać na filmach auto samo wyhamowuje pojazd gdy chcemy "wymusić" gdzie auto znajduje się 50m od skrzyżowania przykład to audi s7 gdzie bez włączenia kierunku nie zmienimy pasa ruchu czy nie wyprzedzimy rowerów i skuterów. Dla mnie badziew, ja władam nad maszyną nie ona mną, co najwyżej dsc wystarczy

takie systemy to strasznie grząska sprawa, znaczy, zmieniają one w zasadniczy sposób funkcjonowanie ruchu na drodze - ruch drogowy jaki znamy bedzie musial przestac istnieć.
Przy tak potężnej kontroli pojazdu, niedopszczalnym jest żeby inni użytkownicy drogi poruszali się po niej w sposób powiedzmy nawet troche dowolny.
Co będzie jak jadący przed nami skuter walnie w coś i się przewróci na jezdni ? nasz odruch ucieczki gdzieś w bok żeby ratować skuter od wjechania na niego nic nie da, jak nie włączymy kierunkowskazu ? auto pojedzie prosto ?
A co z karetką przed skrzyżowaniem ? Auta czasem muszą niestandardowo sie ustawić, przejechać, żeby puścicć ambulans, i wtedy system będzie nas hamował żeby nie wjechać na skrzyżoanie czy coś ?
Żeby takie systemy działały cały ruch uliczny musi być automatyczny, znaczy przestaną istnieć prawa jazdy i kierowcy.

Dobre pytanie tego Kornacki jadąc s7 w Moto-On nie sprawdzał czy podczas gwałtownego hamowania auto pozwala na przejechanie przez linie. Być może auto jest wyposażone w czuje z przodu auta i w pewnych sytuacjach system pozwoli uciec na drugi pas ruchu. Sam jestem ciekaw, zaraz poczytam

W Gdańsku swego czasu bawiono się w jakieś systemy automatycznego hamowania tramwaju. Infomatołek nie przewidział pewnych sytuacji no i niestety tramwaj nie chciał hamować, motorniczy pobiegł do hamulca awaryjnego i cudem uniknął tragedii. System wycofano. Tyle w temacie tego typu systemów.

Nie napisałem jakby to miało wejść w życie tylko przetłumaczyłem trochę po za tym patrząc jakie mamy durne społeczeństwo taki system spełniłby się w przypadku pewnej ilości kierowców , ale również jako wspomaganie a nie, że ma decydować o wszystkim. Dla osób które straciły 10 razy prawko powinno być to stosowane jako kaganiec , ja bym im jeszcze dowalił nadajnik GPS i jak by się okazało że znowu coś odwalili to bym odłączał im zdalnie auto i tyle. Tak samo dla pijaków alkoholików i innych ćpunów. Z drugiej strony byłoby to fajne rozwiązanie dla osób starszych, które już nie mają takiego refleksu i systemy takie mogłyby im bardzo pomóc.